Kazimierz Dolny: problem z handlem na Małym Rynku
Mogą handlować w dni targowe i w weekendy - tymczasem Mały Rynek w Kazimierzu Dolnym, szczególnie latem, kupcy zajmują codziennie. Zdaniem wielu mieszkańców i radnych problem organizacji handlu w tym miejscu musi być rozwiązany.
https://www.radio.lublin.pl/news/kazimierz-dolny-problem-z-handlem-na-rynku-malym
Dział:
Aktualności
Komentarze
A opłat za stragany nie zbiera kuzynka burmistrza tylko osoba dobrze umocowana politycznie. Chyba nie jest tajemnicą kto się tym zajmuje i miasto takie informacje posiada.
Jestesmy pośmiewiskiem dla całej Polski
Mały Rynek jest obszarem najbardziej zdegradowanym w środku miasta, ale nie został ujęty w programie rewitalizacji! Na ostatniej sesji rady miasta pytałam burmistrza, kiedy zostanie zorganizowane spotkanie z projektantami, niestety odpowiedzi nie uzyskałam.
Podczas prac nad GPR wielokrotnie czyniłam zabiegi o wprowadzenie do GPR-u etapowego zagospodarowania tego terenu, niestety bezskutecznie. Za to burmistrz forsuje jakieś swoje idee postawienia wiaty lub kolejnych budek handlowych. Panie Burmistrzu, to jest przestrzeń wszystkich mieszkańców, komuna się skończyła a tym samym decydowanie jednej osoby o funkcjach tak ważnej przestrzeni miasta.
Przypomnę, że teren ten niegdyś był zamieszkały przez ludność żydowską i posiadał drewnianą architekturę. O wprowadzeniu dawnych funkcji mieszkaniowo-usługowych, zwłaszcza przy uliczce Browarnej, mówił Karol Siciński. Niestety, nie zdążył odbudować tej pierzei... Kiedyś stał tam dwór cadyka, mieszkali ludzie, były sklepiki. Był plac, miejsce spotkań i rekreacji... dziś mamy tandetę i kicz.
Sprzeciwiam się budowaniu jakichkolwiek wiat czy budek handlowych według wizji burmistrza. Należy najpierw przyjąć jedną, spójną koncepcję, a następnie etapami, nawet długoterminowo, ją realizować.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.