Rusz....!!!
Rusz ...
A co Szanowni Państwo powiedzą na akcję adresowaną do lubelskich posłów, pt.: „Rusz …” - w miejsce kropek można sobie wstawić co tam człowiek sobie wymyśli. Jedni wstawią: „się”, inni „tłusty ...”, a jeszcze inni „głową”. Moim (naszym) zdaniem chodzi o ruszenie problemu po to, żeby go rozwiązać.
Spyta ktoś: po co to wszystko? Pomysł na tę akcję to objaw pewnego dysonansu, nazwijmy go społecznego. No bo skoro członków i radnych Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych TERAZ stać na to, żeby na bieżąco informować obywateli o tym co robią i stać ich na to, żeby zajmować się ważnymi sprawami lokalnymi (a przecież nie są na etacie), to posłów powinno być tym bardziej na to stać. Niestety mamy przykre doświadczenia w tym obszarze. Posłowie, mimo że zarabiają krocie, pracując klika dni w miesiącu (bo tyle trwają posiedzenia sejmu), nie mają czasu zajmować się sprawami zwykłych ludzi. Liczą na to, że jak zwykle na trzy miesiące przed wyborami siądą do partiobusa, objadą ze trzy targi, sześć remiz strażackich oraz pokażą się z księdzem na procesji i dzięki temu wygrają wybory.
Co gorsza, do tej pory to zawsze działało i dlatego chcielibyśmy to „troszkę” zmienić, kończąc przy okazji z partyjniactwem w samorządach.
Motywacją do zmian mogą być dwa przykłady:
Sprawa przejęcia ZA Puławy przez Tarnów. Jeśli ktoś jeszcze wierzy w brednie rozpowszechniane przez lokalnych liderów partyjnych i samorządowców, którzy są z nimi w koalicji, że to była konsolidacja, a nie wrogie przejęcie, to polecam ten oto fragment pisma związkowców z Tarnowa, między innymi do ministra skarbu:
Pozwolimy sobie przy tej okazji zwrócić uwagę, że dość kuriozalnym rozwiązaniem jest wprowadzenie do zarządu Tarnowa [ Grupa Azoty S.A.) przedstawicieli Polic i Puław, podczas kiedy powinno być odwrotnie. To właściciel wprowadza do zarządów firm, których akcje posiada, swoich przedstawicieli, co wydaje się w pełni uzasadnione.
A więc to przedstawiciele Tarnowa powinni być wprowadzeni do Zarządów Kędzierzyna, Polic i Puław. Niestety stało się inaczej, nawet wbrew umowie konsolidacyjnej. Należy również likwidować ścieżki, które mogą być wykorzystane do destrukcji Grupy - podział lub wręcz rozpad. Pozostawienie na giełdzie Puław stanowi takie zagrożenie dla spójności Grupy.
Czy coś jeszcze trzeba dodawać? Nawet rozbity dzban zrozumie chyba, że nie ma żadnej konsolidacji, tylko jest zwykłe zagarnięcie mienia. Przypominam, że żaden z samorządowców, poza radnymi SIS TERAZ, nie poparł akcji „Obudź się Zarządzie”, która miała na celu ogłoszenie kontrwezwania przez ZA Puławy na przejęcie Tarnowa, a ze związków zawodowych zrobiło to tylko ZZPRC.
Mimo, że wszyscy parlamentarzyści wiedzieli o tej akcji, nie poparli jej. Bo ważniejsza dla nich była lojalność partyjna, instrukcje z Warszawy oraz zachowanie status quo w partyjnych szeregach, niż lojalność w stosunku do mieszkańców naszego miasta i regionu.
I tak oto przy bezczynności posłów i władz samorządowych miasta i powiatu ZA Puławy zostały przejęte przez Tarnów, a dziś pracownicy Tarnowa mówią o naszych Zakładach Azotowych jak o krowie, którą, gdy się kupiło, to można doić ile się chce. Oczywiście nie należy też zapominać o pożytecznych związkowcach z tzw. KOZ(A)y, czyli Komitetu Obrony Zakładów Azotowych, którzy za gadżety reklamowe i klika stówek z półetatu zdradzili i sprzedali Zakłady Azotowe (ale o tym innym razem - jeśli oczywiście będzie ku temu potrzeba).
Drugą sprawą jest sprawa Skweru Niepodległości, gdzie wszyscy …
CDN
Zapraszam do kontaktu w sprawie akcji „Rusz ...” pod adresem:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.