Sołeckie klimaty

Oceń ten artykuł
(4 głosów)

We wtorek   8 lutego w sołectwach Okale Męćmierz i Góry odbyły się wybory sołtysów i rad sołeckich. Sołtysów, rady sołeckie wybieramy co cztery lata, niby normalka a jednak. Jak można było usłyszeć od  mieszkańców  Okala  ,nowością  było   uczestnictwo w zebraniach radnych. Chodź (jak mówili zgromadzeni) w poprzedniej kadencji na zebraniach bywał radny St. Wicik.  Tym razem  na zebranie zawitało szersze grono J. Kowalski, E. Wolny i R. Suszek ,radny  z Parchatki zainteresowany problemami Okala, to właśnie jest warte podkreślenia. Dodać należy, że  na zebraniu nie zabrakło młodzieży. Poza kwestiami finansowymi związanymi z planami inwestycyjnymi  omawiane były inne problemy nurtujące mieszkańców. Jak podkreślali wszyscy  o  Okalu i Męćmierzu  rajcy i  włodarze  całkowicie zapomnieli. Od dziesięcioleci  nie inwestowali w te urocze zakątki. Tereny przepiękne i możliwości  rekreacji aktywnej olbrzymie .W  zasadzie tereny te stanowią  przedmieście Kazimierza, może przesadzam , ale jest to, najbliżej miasta położone sołectwo .Dlaczego tak mało inwestuje się w tych miejscowościach ? Odpowiedź wydaje się zrozumiała. Po prostu nie ma tam  elektoratu, brak  dostatecznej ilości ludzi , wiec przełożenie na głosy wyborcze  praktycznie żadne. Zgromadzeni  wytykali ignorancje władzy ,stwierdzili ,że zostali oszukani i zapomniani. Sołtys Okala  podkreślił , że bez wiedzy mieszkańców zastała sprzedana  szkoła (za bezcen) na początku lat 90-tych  , a   transakcja sprzedaży szkoły odbyła się w jednej z kazimierskich kawiarni. Stwierdzić należy, że w kwestii  infrastruktury, generalnie   Okale i Męćmierz jest  w epoce   realizacji  filmu Awans  . Mimo, że  burmistrz  obecnie  realizuje w Okalu  inwestycje życia -wodociąg  mieszkańcy  są rozgoryczeni .Dlatego też   wytykano bolączki. Jednym z ważniejszych tematów był stan dróg , a w szczególności stan drogi ulicy  Słoneczna. Dla niewtajemniczonych  dodam, że  droga  ta wykonana została  z pyłu żużlowego  ponad 30 lat temu . Barwą swą  doświadcza wszystkich uczęszczających po niej, jak  również okoliczne pola i lasy. Innymi słowy Czarny Śląsk w Kazimierzu. Droga ta jedyna w swojej krasie, jest również  drogą jazd ekstremalnych ,koncerny samochodowe mogą testować nowe egzemplarze aut-na wytrzymałość zawieszenia. Mieszkańcy  posiadający samochody   „testują” je  na co dzień pod względem wytrzymałości  .Jaki  wpływ  na stan zdrowia mieszkańców  ma ta droga nie wiele wiemy, wszak doktoratów nie pisano, chodź  materiałów  źródłowych  dostatek . Jednym słowem , dech w piersiach  zapiera-autentycznie. O Słonecznej  w aspekcie politycznym wspomniał (przybyły nieco później) radny powiatowy Marcin Pisula  . Poinformował nas zgromadzonych  ,że stan dróg w powiecie jest fatalny, to wiemy . Dodał, że  ul. Słoneczna  jest drogą powiatową i znaczenie Jej w hierarchii  jest żadne. Wiec stwierdzić należy, że  starostwu  na tej drodze  zależy tak,  jak na zeszłorocznym śniegu.   Radny M. Pisula powiedział, że uczyni wszystko aby stan tej drogi poprawić, to  warte jest podkreślenia. Sugerował że powiat najchętniej przekazałby tą drogę  gminie. Oczywiście – przejmiemy, ale  po remoncie . Radny również  skupił się na  stanie zadłużenia Naszego  szpitala   - 30 mln zł  w aspekcie  ostatnich 4 letnich daje do myślenia. Nie wiele jednak wiemy na temat  kondycji szpitala z  okresu poprzedzający  rządy ostatniej koalicji,  wiec  nie mamy punktu odniesienia. Mam nadzieje ,że ta  kąśliwa  uwaga nie jest wynikiem złych intencji  Marcina ,czy ( nie daj Boże) indoktrynacji, a jedynie  troską o strategiczny obiekt. Reasumując  powiatowa władza stwierdziła, że Powiat generalnie  nie ma pieniędzy .  Uważam, że stan finansów Naszego Państwa, jest fatalny od czasów  Bolesława Chrobrego , a brak pieniędzy w gminach  ( i nie tylko) jest wynikiem fatalnej struktury  Państwa. Dlatego  wtrąciłem   zgromadzonym, że jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy  są   powiaty  i urzędy  marszałkowskie-dwuwładza. Ta struktura miedzy innymi,   zżera  finanse,  jak rak człowieka. Dopowiem, że  biegli   w rachunkach wyliczyli  ,że administracja samorządowa (ponad gminna ) kosztuje Nas  w skali kraju , około 30 mld złotych rocznie. Mieszkańcy Okala wybrali  Leszka Skocza (mojego kumpla z klasy)  na drugą kadencje , ze 100% poparciem, a także radę  sołecką. Burmistrz pogratulował ,wręczył list pochwalny  (to na początku) i tak dalej. Potem było zebranie na Górach ,które poprowadził radny powiatu . Mówiąc krótko na  druga kadencje również został wybrany poprzedni sołtys, Krzysztof  Godziszewski i podobnie jak w Okalu  ze 100% poparciem. Zauważyłem, że  wszędzie   brak jest chętnych do pracy społecznej. Praca społeczna to, obowiązek   połączony z wieloma wyrzeczeniami. Na Górach burmistrz Grzegorz Dunia aktywnie referował gminne   przedsięwzięcia i  jak wszędzie  podkreślał  znaczenie  pozyskiwanych  funduszy unijnych. Momentami nie  nadążaniem za burmistrzem. Podawał kwoty dotacji ,które rzeczywiście są duże, pytanie czy właściwie wydatkowane, ale to  temat na tekst odrębny . Ważnym punktem   był ( jak w Okalu)  stan infrastruktury drogowej . Zaawansowanie  robót  przy  budowie  drogi Góry Skowieszynek, oraz pewne niepokojące  aspekty. Znaczącym problemem jest  „zawalony”   termin  (umowny) wykonania  pierwszego odcinka drogi ( miał być wykonany do końca listopada u.r). Sam projekt  na drogę , był wykonany  8 lat temu ,też jest oderwany od rzeczywistości, chociażby w zakresie  wysokości niepotrzebniedrogi-, co istotnie zwiększyło koszty budowy. Również mam nadzieje, że  z powodu wad w projekcie nie dojdzie do wycinki  cennych drzew na III Górach, w tym unikalnego graba.  Burmistrz pochwalił  się, że  ma za sobą 15 lat pracy w samorządzie ,a jedną z pierwszych inwestycji jaka przyszło mu realizować  była budowa drogi Góry I –Góry II. Zebrani pytali  o przyczyny zaniechania  budowy oświetlenia na ulicy Nadedworce, na które były przeznaczone pieniądze z funduszu  sołeckiego . Burmistrz  twierdził  ,że zabrakło pieniędzy na całą inwestycję.  Tezę burmistrza podważył  jeden z mieszkańców  , który ustalił  w  zakładzie  energetycznym ,że pieniędzy wystarczyłoby na znaczą część oświetlenia ulicznego. Tymczasem pieniądze zostały przekazane  (na innym zebraniu) na budowę drogi w innej części Gór. Idąc tokiem myślenia i rozumowania burmistrza w taki sposób można w nieskończoność  lawirować. Może  okazać się ,że  inwestycja (budowa drogi) nie zostanie zrealizowana  bo  jak poprzednio zabraknie  pieniędzy  na całą inwestycje ( i tak dalej) .To  taki  szczegół ale uwidacznia , jak można  gospodarzyć  pieniędzmi ,a  ludźmi manipulować. Nie brakło oczywiście  kąśliwych uwag burmistrza Duni pod adresem adwersarzy. Generalnie na obu zebraniach burmistrz lał miód na uszy mieszkańców, doceniał znaczenie  nowej Rady Miejskiej . Jak to się  ma  wszystko do obietnic wyborczych?( chociażby w aspekcie zamiaru likwidacji szkół przez burmistrza ) Zobaczymy! Na razie  „wszystko w kwiatach”, zdaniem burmistrza  z moim zdaniem odrębnym.

J.K

Czytany 8644 razy

Komentarze

+1
#5 maniek 22-02-2011 14:11
Wiesław zawsze możesz się osobiście pofatygować do Pan Burmistrza to juz Ci powie...jeśli nie trzęsie portkami przed opozycyjnymi radnymi...
ps.Ostatni działania pokazują, że jednak mocno trzęsie...i ciekawe jakie kroki podejmie...
+1
#4 Wiesław 22-02-2011 13:39
Witam, Panie Januszu może by Pan dorwał protokół z wyboru sołtysa w Bochotnicy i omówił szerzej poruszane tematy i wyniki wyborów.Na stronie internetowej Urzędu może to będzie w przyszłym roku ;-) P0ZDRAWIAM.
+3
#3 Aśka 12-02-2011 22:20
Mój głos Pan ma :)
+4
#2 maniek 12-02-2011 14:58
Z artykułu przebija jedno optymistyczne przesłanie, iż w Radzie w końcu znaleźli się ludzie dla których nie ma interesu miasta i wsi, interesów poszczególnych miejscowości(jak chciałty tego o zgrozo Przewodniczący, który tym samym dyskwalifikuje się nie tylko jako Przewodniczący ale również jako Radny) jesty jeden wspólny interes całej gminy. I o tym powinni pamiętać Wszyscy Radni, nie zaś tylko niektórzy...
+2
#1 fan 12-02-2011 12:31
Panie Januszu gratuluje strony . Jestem jej coddziennym gosciem. Artykuł super . Trzymam za pana kciuki w tej nierównej walce o dobro tego miasta . Mam nadzieję że w następnych wyborach będzie pan kandydował na wyższe stanowisko w kazimierski UM.

Dodaj komentarz