Wydrukuj tę stronę

Zima przerosła urzędników.

Oceń ten artykuł
(4 głosów)

Od miesiąca mamy zimę. Jak powszechnie wiadomo zimy bywały różne - mroźne, śnieżne, czasem panowała plucha. Jednak takiej sytuacji jaką mamy od miesiąca nie było nigdy! Od miesiąca ulica Zamkowa jest praktycznie nieprzejezdna. W innych częściach miasta jest podobnie! Droga na Góry aktualnie ma szerokość około 3 m (miejscami 4 m), ponieważ jest fatalnie odśnieżona. Chodniki są zasypane i znajdują się pod metrową warstwą zsuniętego śniegu. Zlodowaciały śnieg utworzył bandy, których w chwili obecnej nawet ciężkim sprzętem nie da się usunąć. Na jezdni pod śniegiem jest typowa „szklanka”. Lud osiągnął gładkość absolutną. Mógłbym zrozumieć sytuację dwa trzy dni po opadach, rzeczywiście były obfite, ale ta kuriozalna sytuacja trwa bez mała od miesiąca.

Największa dzielnica miasta – Góry, jest od odcięta od świata! Skutek zaniedbań jest taki, że porozbijane zostały samochody. Codziennie narażane jest życie dzieci idących do szkoły środkiem jezdni, między rozpędzonymi samochodami.Na Górach żyje kilkaset osób, część z nich musi dojść lub dojechać do pracy, do szkoły, pojechać do lekarza. Do części mieszkańców systematycznie jeździ pogotowie. Niestety nie może dojechać, więc chorzy muszą być donoszeni, bądź udać się pieszo. Chodzi o osoby dializowane. Zaniedbane drogi to fakt, za który jest odpowiedzialny pan Burmistrz! Paradoksalnie wina nie leży po stronie firm, które powinny odśnieżać miasto. Wina tkwi w fatalnie skonstruowanych specyfikacjach do przetargu i samych umowach na wykonanie usług. Wygląda na to, że pracownicy urzędu odpowiedzialni za zorganizowanie odśnieżania wespół z Burmistrzem nie ogarniają tego zagadnienia. Na dodatek urzędnik zajmujący się akcją odśnieżania, jest na urlopie.

Dodam, że w powyższej sprawie otrzymałem kilkadziesiąt telefonów z prośbą o interwencję. Rozmowa z kimkolwiek w Urzędzie na temat odśnieżania, to jak rozmowa z przysłowiowym słupem telegraficznym - zero reakcji. Wielu mieszkańców upatrywało brak reakcji Burmistrza na ten stan rzeczy, czasem powyborczym. W mojej ocenie jest inaczej. Burmistrz ze swoją świtą nie ogarnia zagadnienia pt. ZIMA. Na dzień 22 grudnia nie podpisana jest umowa z wykonawcą na usługi odśnieżania od 1 stycznia 2011 r. Nie mogę się powstrzymać od stwierdzenia, że dla Burmistrza problem odśnieżenia jest problemem porównywalnym z zagadnieniem fizyki jądrowej dla przeciętnego człowieka.

J.K.

Czytany 8033 razy