Meandry kazimierskich przetargów.

Oceń ten artykuł
(4 głosów)

Kontrola Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony środowiska w Lublinie w październiku 2002 r., stwierdziła nieprawidłowości związane z odprowadzaniem ścieków z rejonu ulic Zamkowa i Góry. Jak ustalono ścieki z tego rejonu przez kilkadziesiąt lat były odprowadzane kanałem burzowym, by następnie w okolicy Fary trafić do kolektora sanitarnego. Niestety przy dużych opadach ścieki przelewały się i z Grodarzem dopływały do Wisły. Było to niezgodne z art. 9 ust 1 i 2 ustawy z dnia 07 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (Dz.U.72 z dnia 13 lipca 2001 r.), stąd też natychmiastowa decyzja WIOŚ o zobowiązaniu burmistrza do przywrócenia stanu zgodnego z prawem . Krótko potem burmistrz miasta wydał kilkanaście decyzji zabraniających odprowadzania ścieków do kanału burzowego z jednoczesnym obowiązkiem natychmiastowego wykonania szczelnych bezodpływowych zbiorników na nieczystości płynne. Nie dziwi też podjęcie szeregu czynności, które poskutkowały zdobyciem pieniędzy (Fundusz Współpracy Cooperation Fund) i we wrześniu 2003 r. rozpoczęła się realizacja inwestycji pt. „budowa kolektora sanitarnego na ulicy Zamkowa-Góry”. Ten I etap budowy kanalizacji miał kosztować w owym czasie ponad 417 000 zł. Wyłoniono w drodze (dwukrotnego) przetargu miejscową firmę, która pod koniec września rozpoczęła inwestycję.

Niby nic szczególnego, ot Polska rzeczywistość, wszyscy przyglądaliśmy  się jak 30 lat ścieki wpływały  sobie do Wisły. Jednak firmy biorące udział w przetargu od początku miały zastrzeżenia do sposobu organizacji przetargu - mieli rację. Czy asa w rękawie ukryła firma, która znała "tajną" umowę na Roboty Publiczne? Umowę  zawartą pomiędzy Urzędem Miasta w Kazimierzu Dolnym ,a kierownikiem Powiatowego Urzędu Pracy w Puławach.Umowa dotyczyła zatrudnienia 10 bezrobotnych do prac związanych z remontem i modernizacją dróg gminnych oraz … budową kolektora sanitarnego w Kazimierzu Dolnym. W efekcie końcowym firma wygrywająca przetarg miała do dyspozycji 10 bezrobotnych w okresie całej budowy kolektora sanitarnego-za darmo. Czy miało to wpływ na warunki przetargu? Otóż ważną rzeczą było to, że umowa nie była znana przynajmniej dwóm z trzech firm startujących do przetargu. Czy była zanana firmie, która wygrała przetarg tego nie wiemy i się nie dowiemy. Ważne było to, że bezrobotni pracowali w okresie całej budowy kolektora sanitarnego, jaki to miało wpływ na obniżenie kosztów? Odpowiedzcie Państwo sami…

J.K.

altalt

Czytany 8050 razy

Komentarze

0
#5 grymas50 09-03-2011 09:49
Ciekawe, czy wszyscy przystępujący do przetargu wiedzieli o niej?.
+1
#4 J.K 08-03-2011 18:56
grymas 50-umowa została zawarta z wykonawcą we wrześniu. ,a pierwszy przetarg chyba był w sierpniu.Myślę ,że "argumenty" do manipulacji przetargiem były znaczne.
+1
#3 grymas50 08-03-2011 17:50
Umowa została zawarta na 6 dni przed rozpoczęciem robot. A kiedy zwarto umowę z wykonawcą?.
+1
#2 wyborca 1 08-03-2011 12:40
Witam
Dobrze, że pokazują się informacje na temat niedoróbek UM Kazimierz, a tak na marginesie jak można nie mówić o ustawianiu przetargów, skoro obok informacji niezbędnych do sporządzenia oferty podaje się również wartość kosztorysową robót. dla niedowiarków: przetarg na przebudowę ul. sadowej Dodatek nr 9 - przedmiar robót. Osoba, która sporządza SIWZ chyba nie wie co to jest ustawa prawo zamówień publicznych i prawo budowlane. :lol:
+6
#1 wyborca 06-03-2011 00:20
Jak to dobrze, że pisze Pan o tak ważnych dla miasta sprawach! Dziękuję!

Dodaj komentarz