Wydrukuj tę stronę

Europejski rekord?

Oceń ten artykuł
(1 głos)

        W okolicach Kazimierza Dolnego występuje największe w Europie zagęszczenie wąwozów (11 km/km2). Takie ukształtowanie terenu jest „doskonałym” miejscem do składowania dużej ilości odpadów powstałych w wyniku licznych inwestycji budowlanych. Zasypany gruzem wąwóz stanowi początek dzikiego wysypiska śmieci. I tak na przykład w jednym z bochotnickich wąwozów można znaleźć nie tylko gruz, ale także pozostałości po remontach oraz zużyty sprzęt RTV i AGD. (Urząd Gminy na stronie internetowej ma obowiązek zamieścić informację o znajdujących się na terenie gminy punktach zbierających zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny).

        Otóż ponad rok temu Burmistrz Kazimierza Dolnego zlecił (za zgodą właścicielki działki) wysypanie pod uszkodzoną drogę (przy wąwozie) pięć wywrotek gruzu, celem zabezpieczenia drogi  przed erozją. Aspekt ten stanowił przyczynę do powszechnego zasypywania kazimierskich wąwozów odpadami budowlanymi. Następnie, już wbrew woli właścicielki, zaczęto do wąwozu wsypywać gruz z innych budów. W sumie w bochotnicki wąwóz (jak podaje właścicielka terenu) wsypano około 250 ciężarówek odpadu budowlanego. Mieszkanka Bochotnicy dowiedziała się, iż pozwolenie na zasypywanie wąwozu wydał sam pan burmistrz. Kiedy poszła na skargę, rezydenci ratusza kazali posprzątać właścicielce wąwóz na własny koszt, sugerując przy tym, że może zostać (jako właścicielka terenu) ukarana za niszczenie unikalnych wartości przyrodniczo-krajobrazowych.

        No cóż, „Psy szczekają - karawana jedzie”.

        Być może okaże się, że okolice Kazimierza są unikalnym miejscem w Europie, gdzie na jeden km2 przypada największa ilość nie tylko wąwozów, ale także dzikich wysypisk śmieci…

        Wkrótce zamieszczę kolejny materiał dotyczący zasypywania wąwozów.

        J.K.

Czytany 9551 razy