Zapiski z codzienności... 30 stycznia – 03 lutego 2018 r.

Oceń ten artykuł
(4 głosów)

Część I-sza

Pamięci mojej babci – Katarzyny Sułek, która zginęła w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu w roku 1943 z rąk oprawców niemieckich. Razem z nią zginęła jej siostra Julia. Wydali je gestapowcom żydowscy agenci Mojżesza Meryna z getta w Sosnowcu za to, że pomagały Żydom. Przemycały żywność do getta.

Pages from SKMBT C224e18013118370

Zgodnie z ustawą, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne – będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za „rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu natychmiast poinstruował izraelskiego ambasadora w Warszawie, by spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim i zaapelował o wycofanie projektu ustawy karzącej za sformułowanie „polskie obozy śmierci”. Ta ustawa nie ma podstaw, jestem jej zdecydowanie przeciwny. Nikt nie może zmienić historii, a Holokaust nie może być negowany – powiedział Netanjahu. http://niezalezna.pl/215387-histeria-w-izraelu-nie-pasuje-im-ustawa-karzaca-za-polskie-obozy-smierci

Przeforsowana większością głosów w polskim sejmie ustawa od kilku dni czyni ogromny rejwach  i zamieszanie w różnych mediach na całym świecie. Polakom zachciało się wreszcie wstawać z kolan… https://synonim.net/synonim/rejwach

TO JEST BARDZO PRZEBIEGŁA PROWOKACJA; ŻEBY POLAKÓW POKAZAĆ JAKO ANTYSEMITÓW! Kolejnym ukrytym celem jest przygotowanie światowej opinii publicznej do egzekucji Prawa 447 Kongresu USA nt. restytucji mienia utraconego w wyniku II w. ś. W przypadku Polski jest to wiszące nad nami od lat, 65 mld dolarów na rzecz Żydów. Jeśli prawo przejdzie w systemie USA, nie potrzeba jednak wzmocnienia demonizacją Polaków: światowa opinia publiczna i tak uważa nas za współpracowników Hitlera… (Chcę dodać, że ustawa jest jeszcze nie zatwierdzona.)

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tekst poniższy zacząłem pisać w 14-stą rocznicę zburzenia WTC 11 września 2015. Przytaczam tutaj zaledwie krótkie jego fragmenty.

Od wielu lat zajmuję się tematem stosunków polsko-żydowskich. Mając lat 20 pojechałem do Oświęcimia żeby zobaczyć ten straszny obóz, w którym zamęczona została moja babcia. Zginęła razem ze swoją siostrą z rąk oprawców niemieckich pracujących dla „doktora” Mengele. POLSKI WTEDY NIE BYŁO! BYŁA OKUPOWANA PRZEZ ZBRODNIARZY NIEMIECKICH, A OBÓZ GDZIE ZGINĘŁA MOJA BABCIA TEŻ BYŁ NIEMIECKI. Moja babcia nosiła obozowy nr 9973 i znalazła się w obozie wiosną 1942 roku w transporcie Polaków skazanych na zagładę. http://www.auschwitz.org/ Początkowo obóz w Auschwitz przeznaczony był tylko dla ludności polskiej!

Krótka rozprawa o ż(Ż)ydach

W okupowanej przez Niemców Polsce Żydzi kolaborowali znacznie częściej niż Polacy. Robili to nawet wtedy, gdy rozpoczął się Holokaust. Dziś to Polacy nazywani są kolaborantami i wspólnikami Niemców w żydowskiej Zagładzie.

Co roku, 12 kwietnia, tysiące młodych Izraelczyków w ramach Dnia Pamięci o Shoah przechodzą w Marszu Żywych przez teren byłego obozu Auschwitz-Birkenau. Dla młodych Żydów Polska jest krajem, w którym dokonał się Holokaust ich przodków. Są też przeświadczeni, że Polacy brali w nim udział, bo taki obraz serwowany jest im w szkołach.

Obraz Polaków, jako wspólników Hitlera został już w ostatnich latach utrwalony w literaturze, kinie, mediach i całej światowej przestrzeni informacyjnej. Książki Jerzego Kosińskiego („Malowany ptak”) czy Benjamina Wiłkomirskiego („Urywki z dzieciństwa 1939-1948”) udowodniły, że Polacy zajęli właśnie taką postawę w czasie wojny.

Beletrystyka Kosińskiego i Wiłkomirskiego, której znajomość obowiązuje uczniów izraelskich szkół, traktowana jest niczym historyczne dokumenty. Podobne stereotypy utrwaliło kino. Od czasów dokumentalnego filmu „Shoah” Claude’a Lanzmana przy temacie Holokaustu X-ta muza pokazuje Polaków jako wspólników Hitlera. Obraz ten utrwalają też historycy. Głośnym echem w ostatnich latach odbiła się książka profesora Harvardu Daniela Jonaha Goldhagena „Gorliwi kaci Hitlera”, która stała się nawet czymś w rodzaju biblii „w wersji dla początkujących”. Chyba to właśnie sprawiło, że w światowej przestrzeni informacyjnej, gdy mowa o żydowskiej Zagładzie, w tle pojawia się obraz Polaków jako narodu czynnie w nią zaangażowanego. Co gorsze coraz częściej powielany jest on w Polsce. Wystarczy wspomnieć o głośnej książce Jana Tomasza Grossa „Sąsiedzi: Historia zagłady żydowskiego miasteczka”, opisującej żydowski pogrom w Jedwabnem, jakiego mieli dopuścić się tamtejsi mieszkańcy. W szerokim nurcie rzekomej kolaboracji Polaków z Hitlerem utrzymany jest również ostatni film Agnieszki Holland „W ciemności” opowiadający jedną z historii, jakie mogły wydarzyć się w czasach Zagłady.

Przekaz, że Polacy byli wspólnikami Niemców, jest zabiegiem świadomym. Ma zasłonić obraz postaw samych Żydów wobec niemieckiego okupanta. A te, jak pokazują wyniki badań historycznych, nie były monolitem. Wielu Żydów, zanim zostało ofiarami Zagłady, dopuściło się zbrodni największej: kolaboracji i współpracy z oprawcami.                                       

Entuzjazm dla okupantów

Już we wrześniu 1939 r., gdy w Polsce toczyła się jeszcze kampania wojenna, żydowscy mieszkańcy wielu polskich miast i miasteczek witali uroczyście wkraczające oddziały Wehrmachtu. Tak było m.in. w Łodzi i Pabianicach, gdzie z inicjatywy miejscowych Żydów zbudowano nawet ukwiecone triumfalne bramy, a delegacje witały niemieckich żołnierzy chlebem i solą. Taka postawa nie była niczym zaskakującym. Gdy zaczynała się wojna, spora część Żydów była przekonana, że by odnaleźć się w nowej rzeczywistości, wystarczy jedynie respektować niemiecki porządek. Przyjęcie takiego punktu widzenia w oczywisty sposób nakazywało potępienie tego, co było wcześniej – przedwojennego polskiego państwa, które w ich ocenie nie było nawet w stanie się obronić. Wyrazy tego potępienia widać było jeszcze mocniej na Kresach Wschodnich, 17 września 1939 r. zajętych przez Sowietów. W wielu kresowych miasteczkach równie triumfalnie Żydzi witali okupantów sowieckich. W ich zachowaniu była niejednokrotnie nie tylko radość z upadku polskiego państwa, ale i drwina z samych Polaków.

Według relacji świadków mówili: „Już się wasza zasrana Polska skończyła” albo „chcieliście Polskę bez Żydów, a macie Żydów bez Polski”. Ale na Kresach radość sporej części Żydów nie skończyła się tylko na powitaniu wkraczającej Armii Czerwonej. Jesienią 1939 r. setki kresowych Żydów zaangażowały się w kampanię propagandową przed zaplanowanymi na 22 października sowieckimi wyborami do Zgromadzeń Narodowych Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi, które miały zadecydować o przyłączeniu tych terenów do Związku Sowieckiego. Zdecydowana większość ludności żydowskiej Kresów głosowała właśnie za ich przyłączeniem do Związku Sowieckiego. Porzucenie Polski i entuzjazm dla jej okupantów nie wyrażali jedynie komunizujący jeszcze przed wojną Żydzi…

Jestem poszukiwaczem prawdy. Nie byłem świadkiem tamtych strasznych zdarzeń, urodziłem się po wojnie. Prawdę jednak możemy poznać od wciąż żyjących świadków, z zachowanych dokumentów i wreszcie z analizy materiałów, które są dostępne dla wszystkich; z bibliotek, z Instytutów Pamięci i wreszcie z Internetu…

Oficjalna prawda  o Holokauście i obozach koncentracyjnych jest totalnie zmanipulowana. Zrozumiałem to gdy kolejno, w czasie, oglądałem tablice informujące o liczbie zamordowanych w Auschwitz. Przed 40-stoma laty tablica informowała o 6-ściu milionach, potem, po 20-stu latach zmieniono tablicę na inną, z cyfrą 4 mln., a ostatnio figuruje na tablicy cyfra 1,1 mln… Można by napisać setki stron żeby tę prawdę tylko nieco przybliżyć – są takie opracowania. Nie wszystkie są dostępne. Trzeba by spędzić mnóstwo czasu szperając po przepastnych archiwach… „Kłamstwa powtarzane tysiąc razy stają się prawdą”. https://www.youtube.com/watch?v=eriFh9AoLB4

Również fakty dotyczące ludności żydowskiej w Kazimierzu Dolnym są zafałszowane i niezbyt ściśle opisane. Żydowscy autorzy fałszują historię, nikt ich potem nie poprawia z obawy o posądzenie o antysemityzm. Po I wojnie światowej, liczba żydowskiej ludności Kazimierza spadła do 1382 osób, stanowiących około 40% całej populacji miasteczka. W 1927 r. w całej gminie, tj., w Kazimierzu i okolicznych wsiach mieszkało około 2300 Żydów… https://sztetl.org.pl/pl/miejscowosci/k/49-kazimierz-dolny/99-historia-spolecznosci/137452-historia-spolecznosci

Gdzie indziej przeczytałem: w getcie kazimierskim zgromadzono około 2000 Żydów. Większość z nich stanowili uchodźcy z Puław (skąd wszyscy żydowscy mieszkańcy zostali wyrzuceni w grudniu 1939 roku) oraz z innych miasteczek w regionie… Jeden z mieszkańców Kazimierza, św. pamięci pan Michał Łaszanowski, opowiadał mi, że w ostatnim okresie, tuż przed wymordowaniem, Żydów w Kazimierzu nie było więcej jak ok. 1500…

Dziś tragiczne losy kazimierskich Żydów upamiętnia tablica na ścianie dawnej synagogi. Umieszczono na niej napis o treści: „Ku czci trzech tysięcy polskich obywateli żydowskiej narodowości, dawnych mieszkańców Kazimierza Dolnego, zamordowanych przez okupanta hitlerowskiego w czasie II wojny światowej”.

tablic synagoga

Zarówno treść tej tablicy, jak i cyfra trzy tysiące, są nieprawdziwe, a przynajmniej nieścisłe i pokrętne! Co to znaczy okupant hitlerowski? Zamiast napisać wprost okupant niemiecki, pisze się – hitlerowski, (w innych przypadkach widziałem – nazistowski)… Nie ma żydowskiej narodowości, tak samo jak nie ma katolickiej i muzułmańskiej... Za kolejne 20 lat niedouczone dzieci nie będą wiedziały jakiej narodowości byli hitlerowscy naziści. Albo czy były jakieś niemieckie obozy na terenach polskich. To o to właśnie chodzi. Przedsiębiorstwo Holokaust musi się kręcić.

Wielu Żydom kazimierskim udało się uciec na wschód (chociażby malarz Chaim Goldberg!, rodzina Lichstonów, albo Hilary Minz – późniejszy polityk z rządu Bieruta), wielu przechowały rodziny polskie (chociażby rodzina Góreckich na Górach, która uratowała siedmioro Żydów)… Wielu zmieniło nazwiska na rdzennie polskie. Nie wszyscy zginęli.

                                                                                                                                      -Tadeusz Strzępek

 

P.S. Polecam wszystkim obszerną, dwutomową książkę Douglasa Reed’a: „Strategia Syjonu” – Nieznana historia narodu wybranego. Po jej przeczytaniu (ok. 800 stron) troszeczkę umysł się wam rozjaśni. https://www.youtube.com/watch?v=SSrCLRCo_fg

DSC 2404

W czasie okupacji, kiedy zaczął się terror niemiecki wielu Żydów uratowało się z fałszywymi dokumentami, które polecił wydawać jednemu z kazimierskich notariuszy – panu Stanisławowi Jerzmanowskiemu burmistrz Tadeusz Ulanowski. W ten sposób uratowało się co najmniej dwustu Żydów (tj. ponad 10% kazimierskich Żydów!). Niestety ktoś wydał notariusza, w efekcie czego zginął on w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu… Razem z nim zginął goniec kazimierski – pan Stanisław Eciak z Jeziorszczyzny, który dostarczał ukrywającym się Żydom lewe dokumenty.

Michał Ł. wiedział kto ich wydał i wciąż, do końca życia bał się powiedzieć kto nim był. Ten ktoś żył jeszcze do końca lat 90-ch w Kazimierzu i pobierał sporą, ubecką emeryturę… Burmistrza Ulanowskiego miałem przyjemność znać osobiście. Słuchałem parokrotnie jego kazimierskich opowieści. W młodości, kiedy przyjeżdżałem do Kazimierza jako student warszawskiej ASP, wielokrotnie wynajmowałem pokój w jego domu w Plebance.

 

Cd. P.S. wczoraj (02.02.2018) dowiedziałem się o odważnym wystąpieniu publicznym mojego sąsiada z Męćmierza – pana Seweryna Aszkenazy. Pan Seweryn, jako dotychczas jedyny polski Żyd, odważnie zareagował na antypolską, żydowską hucpę: https://niezlomni.com/tym-wywiadem-zamyka-usta-atakujacym-polske-znany-dzialacz-zydowski-mowi-ciagu-7-dni-zalatwiono-sprawe-ktora-mierzyliscie-sie-70-dodaje-tez-o-naprawde-toczy-sie-gra/

Dziękujemy Panie Sewerynie!

                                                                                                                                        -Tadeusz Strzępek

Czytany 5220 razy

Komentarze

-3
#24 grymas50 10-02-2018 08:29
Zwolennicy Ustawy o IPN. Wysluchajcie
wiadomosci.wp.pl/.../
+5
#23 PASSA 08-02-2018 11:31
Cytuję grymas50:
W Polsce za ukrywanie Żyda, również ukrywająca go polska rodzina, ponosiła śmierć. Czy denuncjator myślał o tym ?. Tak, ale chciwość była większa.


Nie rozumiem, jak ktoś może tu stawiać minusa. Niestety donosicielstwo podczas wojny za ukrywania ofiary to coś podłego. W Kazimierzu też donosili, a potem tacy zacni ludzie. Znam dwie takie historie. Za komuny też było draństwo, które donosiło na Milicję i SB. To jest ta sama podłość, którą chyba w genach mają. Na szczęście to margines i Polacy w większości byli po prostu ludźmi.
+4
#22 grymas50 07-02-2018 16:28
Cytuję małojec:
Cytuję grymas50:


Czyli twoim zdaniem Grymas 50 najlepiej jakbyśmy byli pod okupacją niemiecką?A może Ruską?Co lepsze?

Pieprzysz.
0
#21 grymas50 07-02-2018 16:07
W Polsce za ukrywanie Żyda, również ukrywająca go polska rodzina, ponosiła śmierć. Czy denuncjator myślał o tym ?. Tak, ale chciwość była większa.
-1
#20 grymas50 07-02-2018 16:02
-1
#19 grymas50 07-02-2018 15:56
Warto przeczytać
wiadomosci.wp.pl/.../
0
#18 hehe 07-02-2018 15:29
A kiedy wreszcie przemówi pan Rafał z Parchatki. Już dawno powinna być jego kolei a tu znowu kto inny. Coś się Rafał opuszcza czyżby go zabrakło w zwycięskim peletonie? Chyba relacje dalej są bliskie nie tak jak z najbardziej przenikliwą dziennikarką lokalną.
-1
#17 grymas50 07-02-2018 08:50
Warto przeczytać
msn.com/.../...
-4
#16 grymas50 07-02-2018 08:32
wiadomosci.gazeta.pl/.../...

" Szkoda", że dyrektorem nie został Stanislaw Michalkiewicz.

Dodaj komentarz