Budowa szkoły ciągle trwa…
Jak poinformował na facebooku burmistrz Kazimierza zakończone zostały prace przy "zabezpieczaniu" kapliczki, gdzie wzmocniono cokół i wykonano wcześniej niewystępujące, jako takie, fundamenty. Istniejący od ponad czterech wieków zabytek potraktowano odlewami żelbetowymi sięgającymi na 5 m w głąb. Jednak nie wyjaśniono powodów dla których zastosowano tak ordynarną i niczym nie uzasadnianą technologię. Zabrakło natomiast wyobraźni aby kapliczkę odświeżyć i pomalować.
Obecnie trwają prace przy budowie chodnika od strony ulicy Szkolnej. Następnie na terenie po willi "Promień" ma powstać plac manewrowy dla wozów Straży Pożarnej oraz zatoczka autobusowa.
Nie wnikam w fakt, że kolejny termin zakończenia prac przy szkole – koniec maja – nie zostanie dotrzymany. Burmistrz zbyt często zajęty jest facebookiem a nie placem budowy...
Okazuje się, że z wizji zagospodarowania tego terenu w/g koncepcji generalnego projektanta z 2012 roku niewiele zostało: https://www.youtube.com/watch?v=jOHVKfP1fZI. Cały teren miał być okolony murkami kamiennymi. W planach były również miejsca relaksu, zieleń. Natomiast plac manewrowy i chodniki miały być wykonane z kostki kamiennej która obecnie zostanie zastąpiona kruszywem. Tak więc wizja generalnego projektanta nie jest już aktualna.
W ostatnim czasie po niemal czterech latach od rozpoczęcia budowy wykonano projekt zagospodarowania przedmiotowego terenu, odbiegający od wcześniejszych założeń. To co obecnie powstaje to konieczność, potrzebna jedynie do zabiegów formalnych związanych z odbiorom szkoły.
Od dawna było wiadomo, że teren po willi "Promień" nie był zaprojektowany mimo, że stanowił integralną część inwestycji. Burmistrz Andrzej Pisula musiał wykonać odrębny projekt i wystąpić o pozwolenie na budowę. Dlaczego zwlekał z tym aż dwa lata?
To nie są szczegóły. Sytuacja ta spowodowała przesunięcie terminu zakończenia całej inwestycji, generując dodatkowe pieniądze. Nie znamy przyczyn, dla których burmistrz tak postępował. Andrzej Pisula mówi wymijająco, bądź w ogóle nie udziela odpowiedzi.
Zdumiewa mnie zachowanie generalnego projektanta. Firma Archistudio S.C. przez cały okres budowy ingerowała – w ramach niekorzystnej dla inwestora umowy – w elementy i szczegóły architektoniczne. Skutkiem tego, choć nie tylko, była przewlekle ciągnąca się budowa. Obecnie burmistrz mówi, że to w interesie naszym – gminy.
W takim razie jaką rolę panie burmistrzu spełniał koordynator budowy i jakie zadania wykonywali inspektorzy nadzoru inwestorskiego?
Plac po willi Promień w przeciwieństwie do słynnego muru oporowego – którego wykonanie oceniam jako jawny przekręt – znajduje się przed szkołą i jest wizytówką całej inwestycji. Jednak to co zobaczymy po zakończeniu prac nie będzie zwalało z nóg. Wyrównanie terenu wraz odpadami po budowie szkoły i rozsypanie kruszywa nie jest osiągnięciem na miarę całej inwestycji, która pochłonęła już około 36 mln zł. Plac przed szkołą jako prowizorka stanie się na lata trwałym elementem przestrzeni publicznej.
J.K
Galeria
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
https://www.januszkowalskikazimierz.pl/z-miasta/z/1701-budowa-szkoly-ciegle-trwa%e2%80%a6.html#sigProId104537f3ff
Komentarze
- no własnie w jakim trybie ??? i czy to bedzie robił ktos co jest w stanie to zrobic czy jak to jest teraz modne bedzie 10 podwykonawcow???
Świetnie napisałeś.
Czekam na zapowiedz @ Monika. Cosik ma być o nieodzowności mostu z politycznego manifestu PiS.
PiS spełnia obietnice wyborcze... jestem ciekawa zdania Pani Romantyczna na temat ewentualnego mostu?
Bo to tylko kampania wyborcza albo jakaś zasłona dymna dla ważniejszych tematów. Żadnego mostu nie będzie. Co wakacje temat wraca w różnej postaci: kolejka linowa, kładka z pylonem wysokim na 120m, pisowski most drogowy z nikąd do nikąd przy 20 milionowym udziale gmin które ma połączyć ku chwale ojczyzny. Zaraz będą plany tunelu z zamku w Bochotnicy do kazimierskiego i janowieckiego z podziemną koleją i lawetami na samochody jak pod kanałem La Manche.
I jakoś Jerzy nie leci z tym do gazety...
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.