Czy od poniedziałku będziemy korzystać z modułów szkolnych bez przedłużonej umowy?

Kilka dodatkowych tematów  jakie zostały poruszone na wtorkowym posiedzeniu Rady Miejskiej.

Można było przewidzieć, że tematy szkoły zdominują obrady sesji. Głównie dlatego, że kolejne terminy zakończenia robót budowlanych nie zostały dotrzymane. Miałem nadzieję, że burmistrz poważnie potraktuje problem i poinformuje opinię publiczną o ostatecznym terminie oddania szkoły do użytkowania.

Uważałem, że sprawa przedłużenia dzierżawy kontenerów jest dopięta, ponieważ dotychczasowa umowa kończy się 31 maja. 

Burmistrza Andrzeja Pisuli nie było na sesji, stąd też obrady trwały jedynie półtorej godziny. Urząd burmistrza godnie reprezentował Pan Artur Pomianowski - za co dziękujemy.

W czasie sprawozdania z działalności burmistrza zostaliśmy poinformowani o zakończeniu prac związanych z zabezpieczeniem fundamentów zabytkowej kapliczki. Koszt prostych robót wyniósł ponad 66 tys. zł (sześćdziesiąt sześć  tysięcy zł). Do tej sumy należy dodać koszty związane z nadzorem inwestorskim i projektem konstrukcyjnym, a to prawdopodobnie kolejne kilka tysięcy złotych.

Nikt z radnych nie zadał sobie trudu aby zapytać o zasadność wykonania tych prac, dodatkowo bardzo kosztownych, i  co istotne,  wykonanych dopiero po zakończeniu budowy szkoły, co wydaje się absurdalne.

Dodam, że za pieniądze przeznaczone na zabezpieczanie nieistniejących fundamentów wspomnianego zabytku – kapliczka nie posiadała w ogóle fundamentów - można wybudować od podstaw całą kapliczkę i zostałoby jeszcze  na  wiankowe…., wraz z pomalowaniem.

Cieszyć się należy, że pomysłodawcy „wzmocnienia” fundamentów  wiekowego zabytku, metodą palowania nie wpadli na bardziej wymyślny sposób zastosowania żelbetonu w przyrodzie.... i nie zaproponowali  technologii stosowanych przy mocowaniu platform wiertniczych.

Zgodnie z zawartymi umowami   pomiędzy Gminą Kazimierz , a firmą pana A. Watrasa, 31 maja upłynął termin zakończenia  prac związanych z wykonaniem placu manewrowego i przebudową części ulicy Szkolonej - a co z zatoczką dla autobusów ?

Mam nadzieję, że burmistrz napełniony ludzką wrażliwością…. zleci wykonawcy - w ramach „kar umownych ” za zwłokę - odświeżenie…. kapliczki.

Do czasu  zakończenia budowy szkoły funkcję kierownika budowy powierzono, dotychczasowemu specjaliście, panu Wojciechowi Zarębie za kwotę 10 000 zł miesięcznie, do czasu uzyskania pozwolenia na użytkowanie.

Czytelnikom przypomnę, że pan Wojciech Zaręba był  kierownikiem budowy wynajętym  przez firmę Coprosa Polska SA. Obowiązki kierownika budowy pełnił od początku budowy szkoły.

W mojej ocenie pan kierownik jest współodpowiedzialny za zmianę sposobu zabezpieczenia skarpy, przez to działanie, Coprosa Polska zyskała zastrzyk gotówki, a gmina Kazimierz straciła  ponad 3 mln zł.

Zdumiewa zatem fakt powołania tego pana do kierowania końcowymi robotami budowlanymi. Z drugiej zaś strony kto lepiej od pan Zaręby zna tajemnice... tej budowy. Z formalnego punktu widzenia nie było chyba  podstaw  prawnych aby inwertor mógł zatrudnić kierownika budowy, jakiegokolwiek.

W temacie prawnych zawiłości związanych z budową szkoły na  pytania  odpowiadał  pan  Paweł Wojnowski, prawnik zatrudniony przez magistrat do pomocy prawnej związanej  ze szkołą.

Próbowałem dopytać  pana Wojnowskiego o kwestie odpowiedzialności cywilnej niektórych osób zaangażowanych w proces budowy szkoły, a które działały na szkodę inwestora. Niestety przewodniczący Rady, Piotr Guz, stwierdził, że sesja, to nie komisja śledcza i uniemożliwił dalsze zadawanie pytań (sic).

Nikt  z radnych nie zwrócił uwagi na fakt, że z dniem 31 maja 2018 r zakończy się umowa na wynajem kontenerów z firmą  Ramirent. Na wtorkowej sesji  RM nie było informacji na ten temat. Zatem, czy od jutra (04.06.2018 r ) będziemy mieli zarzut bezumownego korzystania ze szkoły modułowej?

J.K