Wydrukuj tę stronę

Zastaw się,a postaw się,czyli wobory na bogato...

Oceń ten artykuł
(2 głosów)

Wczoraj otrzymałem telefon od mieszkańca, który  był zniesmaczony  przebudową drogi na ulicy Nadwiślańskiej. To już kolejna osoba, która była zaniepokojona tą inwestycją. Okazało się bowiem,że nikt z urzędników nie raczył powiadomić mieszkańców o możliwych utrudnieniach związanych z przebudową ulicy. Mieszkańcy  są również zbulwersowani faktem wymiany  starego bruku i zastąpienie go drogim granitem.Technologia  dokładnie taka, jak zaleca tygodnik  „Pani Domu”.

Zaniepokojone osoby  dostrzegają  brak odpowiedniego  nadzoru służb konserwatorskich nie tylko w odniesieniu do  kazimierskich zabytków ale także ulic,które są integralną częścią układu urbanistyczno architektonicznego Kazimierza .

O ile można zrozumieć pana konserwatora ,że w przypadku Rotacyjnego ma problem z ustaleniem przebiegu strefy konserwatorskiej, ściślej mówiąc, przez który pokój  biegnie magiczna… linia – zachęcam do przeczytania artykułu  http://z-rynku.pl/2018/10/sprawa-rotacyjnego-cd/ -  to w przypadku ulicy Nadwiślańskiej problemu być nie powinno.

Jak wiemy przebudowa infrastruktury drogowej w mieście jest konieczna. Jednak powinno się  to odbywać z poszanowaniem zasad konserwatorskich,  tradycji historyczne, ale także z uwzględnieniem możliwości finansowych miasta .

 Nic nie stało na przeszkodzie, aby ulica Nadwiślańska była traktem pieszojeznym. Nadwiślańska - podobnie jak większość uliczek - powinna być  wykonana w taki  sposób, aby wyeliminować wysokie  chodniki, które utrudniają życie.Chodniki  powinny być wykonane z płyt, bądź drobnej kostki  granitowej.

Taki sposób przebudowy infrastruktury drogowej  byłby bardziej praktyczny i dałby oszczędności wystarczające do przebudowy ulicy Sadowej.

Nie wiem z jakich powodów  burmistrz zgodził się na tak drogie rozwiązania. Ulica  budowana jest nie tyle z kostki ,co granitowych  bloczków (sic) . Pytanie zasadnicze, to gdzie podział się historyczny bruk, który również jest w cenie. Jak wiemy pierwotny projekt uwzględniał wykorzystanie istniejącego bruku do przebudowy ulicy.

Jak wiemy przebudowa tej ulicy  miała kosztować około 1 500 000 złotych. Ostatecznie, po przetargu inwestycja  została wyszacowana na około 2 mln zł (sic).

Jak można było się spodziewać,  faktem podrożenia inwestycji, około 30 % ,nikt bardzo się nie przejął. Mamy gorący okres  wyborczy,zarówno radni jak i burmistrz chcą się wykazać, szkoda tylko, że przez rozrzutność.Ufam,że w przyszłości, zmiany ustawowe pójdą  w  takim kierunku, aby w roku wyborczym nie  było możliwe  rozpisywanie nowych inwestycji.

Takie rozwiązania mogłyby dać  olbrzymie oszczędności,  w skali kraju powiedzmy, rzędu  VAT-owskiej luki...

J.K

Czytany 3357 razy