Wydrukuj tę stronę

Sprawa Mięćmierza, to wierzchołek góry lodowej

Oceń ten artykuł
(1 głos)

Nie tak dawno opinia publiczna poruszona była  sprawą  związaną z próbą wykreślenia Kazimierza Dolnego z rejestru zabytków. Kazimierz  nadal stanowi wzorzec stylu małego polskiego miasteczka z pięknym krajobrazem i zabytkami.

Inwestorzy nadal budują lub usiłują budować coraz większe inwestycje. W Kazimierzu mamy  pierwszy wieżowiec. Trzy lata temu spółka deweloperska  próbowała zbudować gigantyczny hotel z betonu i szkła o pow. 16  tys. m kw. To wielkość dorównująca sumie hoteli i pensjonatów w mieście. Toczy się nieustanna walka pomiędzy partykularnymi interesami wpływowych osób , a dobrem wspólnym.

Z jednej strony do miasta wpływa duży kapitał inwestorów zewnętrznych z drugiej zaś mieszkańcy albo stanowią tanią siłę roboczą i są wyzyskiwani , traktowani przedmiotowo albo  wyjeżdżają stąd .

Przez lata całkowicie pominięto potrzeby zwykłych ludzi. Od 13 lat władze miasta nie mogą albo nie chcą ustanowić  nowego  planu przestrzennego.

Kazimierski magistrat,  lubelski konserwator zabytków ,czy lubelskie parki krajobrazowe totalnie zawodzą . Te instytucje sprzyjają tylko wybranym. Dlatego też powstają potężne budynki na krawędziach wąwozów, na skarpach wiślanych w miejscach o niezwykłych walorach krajobrazowych i ogromnej wartości przyrodniczej.

Z drugiej zaś strony wspomniane instytucje jak niepodległości bronią np. Miejskich Pól . Gdzie teren płaski, dobrze skomunikowany, pozbawiony wartości krajobrazowej o lichej ziemi mógłby stanowić zaplecze miasta i walnie przyczynić się do rozwiazania problemów mieszkaniowych całej Gminy. Mieszkańcy od lat walczą o zmianę tego nieużytku ,by móc budować domy i żyć - bezskutecznie .

Tak więc zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego są możliwe tylko dla wybranych. Przeciętny człowiek nie ma szans.

Nagminnie jest łamane prawo,bądź wykorzystywane instrumentalnie . Uczestniczą w tym niebagatela osoby pełniące wysokie i odpowiedzialne stanowiska w urzędach i  samorządach.

Rolę ochrony miasta przed nielegalnymi inwestycjami przejęli społecznicy, ponieważ instytucje Państwa zawiodły. Rada Miejska,która powinna spełniać także  funkcję kontrolną ,dotychczas pełniła element  dekoracyjny  i stała się  maszynką do głosowania w rękach kolejnych burmistrzów.  

Wczoraj  mówiłem o tym w TV Studio Polaków.

J.K

Czytany 2523 razy