Informacje z kazimierskiego magistratu
Poniżej zamieszczam trzy dokumenty o które wnosiłem do burmistrza miasta .
Pierwszy, to odpowiedź na wniosek dot. budowy w Mięcimierzu . Było to związane z ważną wypowiedzią inwestora, jaki ukazał się w Dziennika Wschodniego pt. „ Dlaczego urzędnicy dotąd milczeli ? ( 24.07. 2019 r ) „ W gazecie czytamy cyt . „ Jeszcze w 2016 roku przed zakupem działki zwróciliśmy się z mężem do Urzędu Miasta w Kazimierzu Dolnym z prośbą o interpelację zapisów, co do których mieliśmy wątpliwości. Z jednej strony z wypisu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego wynikało ,że nasza działka leży w strefie wyłączonej zabudowy, ale z zastrzeżeniem ,że dopuszcza się tam zabudowę jednorodzinną – tłumaczy Agnieszka Stochmal . – Gdybyśmy dostali jednoznaczną odpowiedź ,że nie można tam budować , to nigdy nie zdecydowalibyśmy się na taki zakup.” koniec cyt.
Wbrew pozorom informacja,że obecni inwestorzy zwracali się do magistratu o dodatkowe informacje ma kluczowe znaczenie. Jest to działanie niestandardowe, świadczące ,że coś niepokoiło… w zapisach mpzp osoby planujące kupno działki. W piśmie burmistrz zaprzecza , że inwestorzy zwracali się o informacje do magistratu w przedmiotowej sprawie .
Kolejna sprawa dotyczy powołanej przez burmistrza Kazimierza Rady Kultury. Jest to ciało doradcze i miało pomagać burmistrzowi w podejmowaniu ważnych decyzji. Jak pamiętamy burmistrz zasięgał opinii RK m.in. w takich sprawach jak wydarzenie "Skrzydła nad Kazimierzem" o handel na ul.Nadwiślańskiej .
https://umkazimierzdolny.bip.lubelskie.pl/upload/pliki//0zarzadzenie_nr_13.pdf
Kazimierska ulica szepce, że burmistrz powołał do życia Radę Kultury aby „wspomóc „ działania komisji kultury Rady Miejskiej.
Mówi się także ,że niektóre osoby związane z Radą Kultury zaangażowane są w relacjonowanie spraw miasteczka na profilu Facebook „ Kazimierz Komentuje „ . Istotnie, oba byty łączy anonimowość w działaniu .
Kolejny dokument to wydatki na szkołę . Na bardziej obiektywne dane przyjdzie nam jeszcze poczekać, ponieważ szkoła działa niespełna rok ,a na dodatek ostatnio mieliśmy wyjątkowo łagodne zimy. Istotne są parametry zużycia energii a nie koszty jednostkowe,które , jak wiemy są zmienne. Jednak jakiś obraz już mamy.Wydatki wzrosły o niemal 100 tyś zł, przy założeniu ,że 2/3 szkoły "leży odłogiem ".
J.K