Wydrukuj tę stronę

Tracimy dofinansowanie na utwardzenie wąwozu w Bochotnicy

Oceń ten artykuł
(7 głosów)

 

Dzisiejsze obrady komisji Rady Miejskiej upłynęły pod znakiem  regulacji podatków, opłat itp. Omawiany był także podatek  psi , którego przychody oscylują na poziomi 300 zł w skali roku.

Jednak to , co moim zdaniem najistotniejsze umknęło radnym, a burmistrz przemilczał . Otóż radni jednogłośnie ( przy moim sprzeciwie ) przyjęli zmiany w  budżecie  dotyczące podniesienia o 31 000 zł wydatków związanych z utwardzeniem dna wywozu Czarnego .Pomijam  względy merytoryczne, których nie można się doszukać . Zwiększenie kosztów , to wynik  rozstrzygniętego przetargu z 13 listopada 2019 r , w którym oferent wycenił zadanie betonowania wąwozu na  kwotę 306 tyś zł, co stanowi wzrost o 31 tyś zł do wcześniejszych założeń.

Jak wiemy burmistrz zerwał umowę z firmą Piad-Bud z Puław http://www.januszkowalskikazimierz.pl/z-miasta/z/2041-kulisami-inwestycji-w-kazimierzu-powinny-zajac-sie-sluzby-i-prokurator.html

 Oznajmiono nam także  , że magistrat  zawiadomił prokuraturę w sprawie nieprawidłowości przy utwardzeniu wąwozu "Na Brzeziny" w Bochotnicy. Szczegółów burmistrz nie podał, zasłaniając się tajemnicą. Jeśli zawiadomienie o przestępstwie, dotyczy wykonawcy,  a nie pracowników urzędu , czy inspektora nadzoru , strzał w kolano,panie burmistrzu. Prokuratura odmówi angażowania się w sprawę,  ponieważ sprawa powinna zostać rozstrzygnięta przez  sąd cywilny. Podobna sytuacja miała miejsce przy  oczyszczalni ścieków gdzie prokurator odmówił ścigania wykonawcy. 

Spór z wykonawcą mogliśmy zażegnać zgodnie z sugestiami radnego Rybczyńskiego,który jak wiemy jest mediatorem sądowym. Droga którą wybrał burmistrz powoduje ,że tracimy dotacje w wysokości około 250 tyś zł. https://youtu.be/OV3UxiJnsVU?t=1572  na wąwóz w Bochotnicy i zagrożone  jest dofinansowywanie w podobnej kwocie  na utwardzenie wąwozu Czarnego. Do końca roku musimy rozliczyć oba  zadania jako jedną inwestycję . Prace przy "Czarnym" mogą rozpocząć się najwcześniej w przyszłym tygodniu i musza zakończyć się do 10 grudnia. W praktyce jest to niemożliwe. Problemy stworzył  burmistrz Pomianowski , który nie dopilnował inwestycji w Bochotnicy.  Jak pamiętamy  w czasie kiedy było utwardzanie drogi ,  pan burmistrz z zespołem…zajmował się głównie szkalowaniem Janusza Kowalskiego i „trójcy z Gór” a nie urzędem i sprawami które ma w obowiązkach . Spór z Piad-Budem  dodatkowo świadczy o braku zdolności negocjacyjnych burmistrza Pomianowskiego. W czasie wizji lokalnej radnych na drodze ( 07.09.2019) wykonawca zobowiązał się do wymiany uszkodzonych płyt,a nawet przebudowy fragmentów drogi, tak aby było to zgodne z oczekiwaniami inwestora. Miał na to czas - zgodnie z umową - 60 miesięcy. Takie rozwiązanie byłoby korzystne dla obu stron. 

Kosa na sztorc  panie burmistrz  nie zawsze jest skuteczna. Sam się o tym przekonałem się niejednokrotnie.

Najsmutniejsze jest to,że burmistrz słucha ludzi z zewnątrz i jak na razie źle na tym wychodzimy.

Pod wielkim znakiem zapytaniem stoi rozliczenie  zadania w tym wykonanie  utwardzenia Czarnego . Płakać z tego powodu nie będę , jednak realnie zbliżamy się ku kolejnej kompromitacji . Będziemy się temu przyglądać- bacznie. Przypomnę . Zadanie ma zostać wykonane do 10 grudnia ! Jeśli nie , sprawa powinna trafić do  prokuratury.

Na koniec smutna refleksja, mieszkańcy nie biorą już gremialnie udziału w obradach. Jest to wynik zachowań "silnych z miasta" w stosunku do zwykłych obywateli. Trzeba jednak przyznać,że burmistrz ma wiernych słuchaczy. Dwóch ale jakich !

jaro

J,K

Czytany 3974 razy