Komentarz zdjęciowy z betonowania głębocznicy "Na Przychodnia "

Dzisiaj, za dnia, korzystając ze słonecznej pogody udałem się na miejsce budowy drogi  „Na przychodnia". Celowo używam kolejnej nazwy, co by niektórym regionalistom nie było przykro.

Droga, czyli wywóz „Czarny” w 2/3 wyłożona jest betonowymi płytami. To niemal finisz.

Do wykonania został 200 m odcinek  przy „Starej Chacie” na Dołach. Termin wykonania całego zadania mija 10 grudnia.

Wykonanie drogi w całości zgodnie z dokumentacją w tym terminie jest niemożliwe. Ponieważ  - jak już pisałem – działka gminna przeznaczona pod drogę znacznie odbiega od drogi zajeżdżonej. Wymaga to wycięcia znacznej ilości drzew na które potrzebne jest zezwolenie. Zezwolenia nie ma, a nawet nie wpłynął wniosek o wycinkę do Starostwa. Wykonanie drogi zgodnie z istniejącym stanem tj. na terenie zajeżdżonym, to złamanie prawa. I tak część utwardzonej drogi przebiega po działkach prywatnych, co stanowi nie lada  problem. Zawalił magistrat nie dopełniając swoich obowiązków w czasie przygotowywania dokumentacji. Zatem wykonanie  drogi w całości zgodnie z prawem nie jest możliwe do końca roku z powodów formalno-prawnych. 

Istnieje zatem realna obawa utraty  dofinansowania inwestycji w kwocie ponad pół miliona złotych. Chyba, że znajdzie się przepis, możliwość, przedłużenia czasu rozliczenia inwestycji. Jak pamiętamy pierwszy termin zakończenia inwestycji, minął z końcem października. Jednak burmistrz lekkomyślnie – w mojej ocenie – zerwał umowę z poprzednim wykonawcą i ogłosił nowy przetarg, a to jak wiemy wymaga czasu. Dzięki łaskawości Wojewody Lubelskiego został podpisany aneks do umowy i termin rozliczenia inwestycji przedłużono do końca tego roku.

Czy się uda, zobaczymy. W najgorszym wypadku zrobi się korektę w budżecie. Jak to mówią: ma się większość w Radzie, wiec można wszystko.

 Istotne… chyba - dla lokalnej grupy interesu - zostało zrealizowane. Utwardzono drogę pod nowe tereny inwestycyjne. Teraz tylko zmiany w mpzp i można budować. Widoki oszałamiają, więc opłaciło się… Prawda ?

J.K