Radni dyskutowali o handlu,meleksach i opłatach

Wczoraj odbyło się posiedzenie połączonych komisji Rady Miejskiej. Tematem obrad było m.in wyznaczenie  miejsc pod handel. O tym jednak w drugiej części…

Debatę rozpoczęła prezentacja koncepcji  zagospodarowania Małego Rynku z przeznaczeniem pod handel ( relacja  od 20 min ) . Założenia  koncepcyjne były następujące . W miejscu po „Starym Browarze” miałaby powstać lekka wiata z kilkunastoma  miejscami do handlu. Uzupełnienie mogłyby stanowić stoiska na bazie oryginalnych wozów konnych, rozmieszczane doraźnie w razie potrzeby. Druga koncepcja  zakładała handel na bazie wyłącznie wozów konnych, różnych form i konstrukcji – całość do obejrzenia w dalszej relacji .

Tematem zagospodarowania Małego Rynku zajmowali się lata  temu kazimierscy architekci, których koncepcje zapewne zalegają na półkach  kazimierskiego magistratu,o czym również była mowa podczas prezentacji.

Co do koncepcji w zasadzie każdy sposób zagospodarowania wydaje się być właściwym, pod warunkiem, że  będzie realizowany stopniowo ale konsekwentnie, a z tym niestety jest problem. Jak wynikało z umowy  zawartej między  burmistrzem a radnymi  do końca października 2019 r  miał być przedłożony do uchwalenia  kompleksowy projekt reorganizacji handlu w mieście, nie zaś koncepcje i to jedynie na Małym Rynku.

Pilnie zatem powinien być uchwalony  projekt zagospodarowania miejsc  pod handel w mieście,a w razie potrzemy modyfikowany.

Nie może być też tak - jak to niejednokrotnie bywało i bywa - że  przypadkowe osoby władz miasta, wybrane w demokratycznych wyborach, nieodpowiedzialnie podejmują decyzje, których konsekwencją jest nieszczęście ludzi i znaczny uszczerbek  w budżecie gminy. Regulacje  w sposób instrumentalny handlu - pod kontem konkretnych osób czy firm - jest nie do przyjęcia. Na dodatek dzieje się tak  bez ponoszenia odpowiedzialności , narażając na konsekwencje finansowe osoby fizyczne , jak  też  budżet miasta - o czym wspominałem. Reorganizacja handlu jest konieczna i powinna być wprowadzana, jednak musi być to działanie stopniowe.Też na zasadzie prób i błędów.

Lekkomyślne działanie radnych , władzy wykonawczej, doprowadziły  w ubiegłym roku  do pozbawienia z dnia na dzień miejsc pracy wielu ludzi  handlujących na ulicy Nadwiślańskiej. Tym samym wiele rodzin pozbawiono utrzymania . Budżet miasta przez te  działania stracił  znaczne  wpływy z tytułu opłaty targowej . Szacuje się ,że z  ulicy Nadwiślańskiej przychody do budżetu miasta oscylowały w ostatnich latach na poziomie 100 tyś zł w sezonie.

Zatem działanie władz miasta w tej sprawie było skrajnie nieodpowiedzialne. Jak się wydaje celem samym w sobie - o czym mówiłem w kwietniu ubiegłego roku - była jedynie likwidacja prężnie działającego handlu na tej ulicy. Podczas wczorajszej debaty zabrakło refleksji, nikt z radnych, głosujących wówczas za likwidacją handlu nie miał odwagi do  symbolicznego -  mea culpa !

W galerii , formy  zagospodarowania miejsc  pod handel w niektórych rejonach  świata. 

J.K