Droga w Rzeczycy
– Rok temu kupiłem w miejscowości Rzeczyca pole rolne, na którym chcę założyć winnicę. Pole leży oczywiście przy drodze gminnej, niestety jest ona nieprzejezdna. Po rozmowach z ludźmi dowiedziałem się, że problem pozostaje nierozwiązany od kilku lat. Wielu gospodarzy, w tym ja, nie może dojechać do pola i lasu z powodu przepustu pod drogą powiatową. Podatki trzeba płacić, a gmina i Zarząd Dróg Powiatowych w Puławach rozkładają ręce, że to kosztowna inwestycja – pisze do nas Paweł Wieczorek.
– To są zaszłości sprzed 30 lat. Kiedyś cały ten teren był niezabudowany. Polna droga łączyła się z powiatową w miejscu, gdzie są przepusty, ale ludzie mogli objechać kolizyjne miejsce. Teraz, kiedy teren jest zabudowany, nie ma możliwości przejazdu bokiem – tłumaczy burmistrz Kazimierza Dolnego Grzegorz Dunia.
– To sprawa jeszcze sprzed powstania powiatu. Do drogi powiatowej doprowadzono polną. Krzyżowały się akurat w miejscu przepustów. Były zamulone, musieliśmy doprowadzić je do porządku. Kiedy teren pozostawał niezabudowany, rolnicy mieli możliwość omijania kolizyjnego punktu, teraz objazd blokują ogrodzenia posesji – mówi Anna Nizioł, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Puławach.
Zdaniem Zarządu Dróg Powiatowych problem powinna rozwiązać gmina Kazimierz Dolny, bo formalnie droga, którą do pól chcieliby dojeżdżać mieszkańcy... nie istnieje.
– To droga polna, nie ma żadnego numeru, jest niepubliczna. Nie została nawet umieszczona w ewidencji gminnej. Formalnie jej nie ma. Możemy mówić tylko o zjeździe z drogi powiatowej, a to już kompetencja gminy – mówi dyrektor Anna Nizioł.
Gmina ma sposób na rozwiązanie problemu, ale musi najpierw przekonać do tego mieszkańców. – Potrzeba zgody jednego z współwłaścicieli tego terenu na udostępnienie kawałka gruntu. To jedyna możliwość rozwiązania tego technicznego problemu – mówi burmistrz Kazimierza Dolnego Grzegorz Dunia.
– Zaproponowaliśmy, że odkupimy około 30 mkw. To wystarczy, żeby poprowadzić tamtędy drogę. Właściciele się zastanawiają, liczymy, że się zgodzą. Innego wyjścia z tej sytuacji nie ma. Wskazaliśmy mieszkańcom alternatywną trasę, którą mogą dotrzeć do pól – dodaje Dunia.
Do sprawy wrócimy.
Źródło: MM Puławy
Galeria
https://www.januszkowalskikazimierz.pl/z-miasta/z/252-droga-w-rzeczycy.html#sigProId54e57f9d50
Komentarze
Przekonaj sąsiada. Duża to bedzie winnica?.
Dalej lipa z drogą dojazdową do działek i lasu. Radny Kozak... rozkłada ręce że nic nie może zrobić....Burmistrz i urzędnicy również rozkładają ręce, że nie mają pieniędzy nie wiedzą jak to zrobić itp. Mam tego dość !!! wysyłam pismo do Marszałka i składam pozew do sadu.
jeżeli jest ktoś zainteresowany sprawą drogi w Rzeczycy zapraszam na zebranie
Komisji Budżetu, Gospodarki Nieruchomościami i
Komisji Planowania i Zagospodarowania Przestrzennego, dziedzictwa Kulturowego
Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym, które odbędzie się w dniu 9 sierpnia 2012r.(czwartek) o godz. 12oo w Kazimierskim Ośrodku Kultury, Promocji i Turystyki – ul. Rynek 14 (nad Bankiem).
Może wtedy zastanowili by się dwa razy i zaczeli pomagać mieszkańca a nie tylko dbać o swoje stołki.....
Darek radni w tym czasie wylewali sobie asfalt , żeby mieć ładny dojazd.
Jak kupowalem działkę sprzedający powiadomił.
Ale zapytalem w gminie, powiedzieli, że do końca roku to naprawią. nineło 1,5 roku i lipa, tak to mozna urzednikom wierzyć....
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.