Kto kłamie - burmistrz Dunia, czy policjant Rybicki?

Oceń ten artykuł
(22 głosów)

W państwach o utrwalonej demokracji, gdzie panują zdrowe zasady współżycia społecznego oparte na uniwersalnych i ponadczasowych wartościach, od funkcjonariusza publicznego wymaga się aby był uczciwy i przyzwoity. Każde zaś sprzeniewierzenie się tym zasadom, w najłagodniejszych przypadkach kończy się ostracyzmem, czyli swego rodzaju wykluczeniem z danego środowiska. Tak działają zdrowe organizmy społeczne, które bronią się przed korupcją, manipulacjami i nadużyciami osób, które zostały powołane do pełnienia szczególnej roli funkcjonariusza publicznego.  A jak jest w naszym państwie?  Kreowany przez rządzących i media głównego nurtu relatywizm moralny sprawił, że często prawdę myli się z kłamstwem, przyzwoitość z podłością, a złodziejstwo nazywa zaradnością itd. Brak należytej kontroli i napiętnowania patologicznych zachowań stał się przyczynkiem postępującej w zastraszającym tempie arogancji i buty władzy nie tylko centralnej, ale również samorządowej. Negatywne zachowanie osób którym naród powierzył mandat zaufania w celu reprezentowania dobra wspólnego nie ominął (a szkoda) również Kazimierza.

Mogę tak powiedzieć z pełną odpowiedzialnością po tym jak zapoznałem się z dwoma pismami Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie (pisma prezentuję poniżej) ws. postępowania dotyczącego nielegalnego przeniesienia znaku TAXI z Rynku na ul. Lubelską. Choć sprawa dotyczy zdarzenia prawie sprzed roku, to w moim przekonaniu jest jak najbardziej aktualna.  Wynika to nie ze względu na charakter wydarzenia, gdyż jest mało znaczące, ale z uwagi na fakt, iż w tej sprawie funkcjonariusz publiczny mówiąc delikatnie  mijał się z prawdą, a mówiąc wprost kłamał.   Komendant Wojewódzki Policji jednoznacznie stwierdza, iż zeznania jakie w tej sprawie złożyli policjant pan  Janusz Rybicki, który asystował przy usuwaniu znaku oraz burmistrz Kazimierza Dolnego pan Grzegorz Dunia, który nie tylko był przesłuchiwany w charakterze świadka, ale również wysłał do Komendy Powiatowej Policji w Puławach pismo wyjaśniające, są rozbieżne. Rozbieżności dotyczą w głównej mierze okoliczności zlecenia usunięcia znaku TAXI, jak również sposobu wyrażenia „prośby” o uczestnictwo. A jeśli, tak to któryś z tych dwóch panów kłamał. W sytuacji, kiedy każdy z panów obstawał przy swojej wersji wydarzeń antidotum miała być konfrontacja. Czy do nie doszło. Tego nie wiem. Wiem zaś, że osoba, która kłamie w błahej sprawie jaką jest przeniesienie znaku, może równie dobrze kłamać w sprawach znacznie poważniejszych, mających strategiczne znaczenie dla przyszłości gminy i losów wielu ludzi. Na takie zachowanie nie może być zgody i przyzwolenia. Mojego z całą pewnością nie będzie… Po blisko trzyletniej „współpracy” z burmistrzem nie mam też wątpliwości kto w tej sprawie kłamał… A Państwo? Chcecie być dalej oszukiwani?

Ps. Mimo rozbieżności w zeznaniach, z informacji które uzyskałem, nie przeszkodziło to panu burmistrzowi, w złożeniu odrębnego zawiadomienia o popełnienie wykroczenia nielegalnego przeniesienie znaku, tym razem z ul. Lubelskiej na Rynek.  „Zaowocowało” to grzywną 600PLN jaką musieli zapłacić panowie taksówkarze, którym potajemnie chciano przenieść miejsce pracy.  

 

Rafał Suszek

    

altaltalt

alt

altalt

alt

Czytany 6472 razy

Komentarze

+5
#16 jerzy 10-12-2015 18:25
Witam .Włos mi się Jerzy na głowie jak czytam o wyczynach P.Rybickiego . Miałem z nim do czynienia w zeszłym roku cudem uszedłem z życiem dla mnie to zwykły Bandyta .Mam dobrą wiadomość ja temu oprawcy nie podaruję oczywiście wszystko drogą prawną i zgodnie z prawem nie wiedziałem że to taka gnida i zacząłem spokojnie prowadzę dwie sprawy ale po nowym roku prawie pewne że w tej sprawie będę rozmawiał w Ministerstwie Sprawiedliwości .Po zapoznaniu się z tym ilu ludzi skrzywdził zapewniam że nie odpuszczę zatrudnię super prawnika na szczęście mnie stać Tego funkcjonariusza miejsce jest w pierdlu i jak tam się znajdzie to dam znać pozdrawiam Ciekawe dlaczego to nie przeszkadza przełożonym to też należy sprawdzić
-7
#15 grymas50 21-06-2013 15:12
Darek. Może sie mylę, ale u Ciebie zauważam
"schizofrenię zdezorganizowaną (dawniej nazywaną hebrefenia), gdy zachowanie jest zdezorganizowane i odbiega od powszechnie przyjętych norm, wypowiedzi są chaotyczne, bezcelowe i niedopasowane do sytuacji;"
Żona ma się dobrze?
+9
#14 Artur 20-06-2013 13:09
Słuchaj Grymasie 50,

A spróbuj może inaczej.
Tak jak zwykle lubisz. Od d..y strony.

Mając teraz taką wiedzę i nikczemnościach
J.Rybickiego i jego schizofrenicznej naturze napuść Ty, tym razem swoją żonę, aby nakręciła burmistrza we właściwą stronę i zmusiła go do działania.

To byłby dobry uczynek z |Twojej strony,
skończyłay by się Twoje frustracje bycia jedynie utrzymankiem własnej żony.
A burmistrz miałby się czym wykazać.

Schizofrenik na stonowisku policjanta czasami jest przydatny, ale tylko wtedy , kiedy swoje dzikie żądze realizuje dyskretnie i zgodnie z wytycznymi.
No i nie robi smrodu z akcją konfrontacjną z burmistrzem.
Ale wstyd.

Co Ty na taki zwrot akcji ?
0
#13 grymas50 20-06-2013 09:14
Cytuję LaryLurex:
@Grymas50 słusznie piszesz ,bo nazwiska ludzi nie są ważne,natomiast SPOSÓB,załatwiania tak istotnych spraw.I bardzo dziwi mnie Twój sposób pojmowania problemu.Skąd ta pewność ,że miejsce niedozwolone?

Wynika to z przepisów , ktorymi dysponuje Starostwo. Przeczytaj uważnie Uzasadnienie.
-5
#12 grymas50 19-06-2013 21:25
I cóż ja biedny mam począć. Żadne moje argumenty oparte na prawie nie przemawiają do Was, a Artura wprawiają w stan erekcji.
@ dzidek
Jeśli te fakty o policjancie Rybickim sa prawdziwe to dziwnym jest / wbrew prawu/, że On jeszcze pracuje w policji.
@ chłop z Okala.
Na mnie zawsze możewsz liczyć. Nie zawiodę. Swojego czasu czyta lem o Zawiszy Czarnym. Kumasz, do czego zmierzam?.
+10
#11 LaryLurex 19-06-2013 21:06
@Grymas50 słusznie piszesz ,bo nazwiska ludzi nie są ważne,natomiast SPOSÓB,załatwiania tak istotnych spraw.I bardzo dziwi mnie Twój sposób pojmowania problemu.Skąd ta pewność ,że miejsce niedozwolone?
-13
#10 grymas50 19-06-2013 14:47
Majorze drogi
Z pisama Starostwa wyraznie wynika, że ten znak to BEZPRAWIE, a więc?.
Drogi Lary...
problemem jest LIKWIDACJA ZNAKU / stoi w miejscy NIEDOZWOLONYM/, a nie p. Wawrzycki i kpr. Rybicki
+12
#9 chłop z Okala 19-06-2013 12:29
Nie zawiodłem się i tym razem...Na Grymasa50 zawsze można liczyć... Odwracanie "kota ogonem" opanował do perfekcji. Ciekawe na jakich to kursach tak uczyli?
+13
#8 Artur 19-06-2013 11:27
Grymasie 50
Nie bądż śmieszny i nie bądź propagandową tubą burmistrza, tylko z tego powodu ,że żonka dorabia do waszego pensjonatu pracą
u burmistrza.
Wiem w dobie kryzysu za pieniądze z etatu można nawet dawać ... ciała. Wstyd.
To się nazywa ku...wo.
+17
#7 dzidek 19-06-2013 11:15
Rafale,
Ponieważ jak każdy może z przywołanych pism wyczytać jestem uczestnikiem tego postępowania. I o dziwo nie dlatego, że miałem coś do zarzucenia burmistrzowi, ale
policjantowi Rybickiemu.
Temu, który moim zdaniem, który nigdy nie powinien zostać przyjęty do pracy w tej formacji ze względu na specyficzne cechy osobowościowe.
Ten policjant, jak wie niewielu, płaci już wysokie( 15.000,-zł) odszkodowanie mieszkańcowi Kazimierza za fałszywe oskarżenia. Miał ze mną sprawę w Sądzie o fałszywe zeznania i groźby karalne. Przegrał trzy procesy w sprawach o wydumane przez niego moje wykroczenia, w tym jeden w Sądzie Okręgowym.
Stawianie go na straży prawa, to tak jakby lisa postawić na straży kórnika.
Sprawa znaku dopełniła obrazu sprawy.
Z.Kunicki

Dodaj komentarz