Szkoła będzie, jak będą pieniądze…

Oceń ten artykuł
(12 głosów)

Ostatnia sesja Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym, w dniu 26 listopada 2013r przejdzie zapewne do historii za sprawą znamienitej  wypowiedzi burmistrza Grzegorza Duni, będącej kwintesencją obrazującą sprawę budowy nowej szkoły w Kazimierzu Dolnym. Na pytanie radnego Kamila Wydry, czy jest szansa na rozpoczęcie budowy nowej szkoły wiosną 2014r, włodarz stwierdził filozoficznie- „jeśli będą pieniądze, to tak”. Właśnie, jeśli będą. A co będzie jeśli gmina nie otrzyma zakładanego maksymalnego  wsparcia z budżetu państwa, tylko mniej? Na tak postawione pytanie nikt nie chce udzielić odpowiedz, co najwyżej pytającemu zostaje przypięta łatka pesymisty i pieniacza. A sprawa jest przecież poważna- chodzi nie o kilkanaście, czy nawet kilkaset tysięcy złotych, tylko o  największą w historii biednej gminy inwestycję, której koszt oszacowano na bagatela ok. 25 milionów złotych.   Ustawa o usuwaniu skutków klęsk  żywiołowych na którą powołują się kazimierskie władze mówi wyraźnie o dofinansowaniu „do 80%”, a co za tym idzie, nigdzie nie jest napisane, że będzie to wsparcie w maksymalnej wysokości. Ponadto rozpatrując dofinansowanie w ramach usuwaniu skutków klęsk żywiołowych należy również zwrócić uwagę, iż wybuch gazu zniszczył tylko część budynku szkolnego, a nie całość!  

Biorąc pod uwagę obecną kondycję finansów państwa oraz zawirowania na scenie politycznej osobiście śmiem twierdzić, że nie mamy co liczyć na maksymalne dofinansowanie. Jakieś pieniądze z budżetu państwa z racji zbliżających się wyborów z pewnością nasza gmina dostanie, ale czy będą to takie kwoty o których od ponad dwóch i pół roku mówi pan burmistrz? Z pewnością nie.    W takim przekonaniu utwierdzają mnie bezsprzeczne wydarzenia i fakty. Do dnia dzisiejszego, pomimo złożenia przed kilkunastoma miesiącami, jak zapewniał Radę pan burmistrz, stosownych wniosków o dofinansowanie z budżetu państwa, nie ma żadnej odpowiedzi. Tym samym nie wiadomo kiedy i ile dostaniemy pieniędzy. Wiadomo jedno - pan burmistrz bardzo chce… wygrać następne wybory.  Ze szkolnej sprawy, grając obietnicami oderwanymi od realiów ekonomicznych gminy i państwa uczynił cyniczną grę żerując na oczekiwaniach nauczycieli, uczniów i rodziców.  Skutki finansowe, jakie w dłuższej niż kadencja perspektywie czasowej niesie za sobą podjęcie decyzji o budowie nowej, a nie remontowaniu „starej” szkoły, są nieważne. Ważne aby wygrać wybory. Obnażył to dosadnie radny Janusz Kowalski, który publicznie na ostatniej sesji zarzucił burmistrzowi, iż  kontaktował się z firma projektową i opóźniał wykonanie dokumentacji technicznej, a tym samym rozpoczęcie budowy. Telefonowałem do firmy zajmującej się wykonaniem projektu, gdzie usłyszałem, że sporządzenie dokumentacji technicznej od czasu wykonania koncepcji zajmuje góra 4 miesiące -mówił radny Kowalski. Dla przypomnienia- koncepcja szkoły była gotowa w maju 2012r. O tym, że gmina nie ma pieniędzy nawet na wycenioną na ponad 1,2 miliona dokumentacje, świadczy fakt, iż jeszcze nie zapłacono ponad 500 tys. zł, licząc na odstąpienie od wytycznych ws. usuwania skutków klęsk żywiołowych i wsparcie z budżetu państwa. Część zaś kosztów dokumentacji, w wysokości 500tys., udało się pokryć dzięki wsparciu Marszałka Województwa Lubelskiego, pana Krzysztofa Hetmana. W tym miejscu należy zatem zadać pytanie - gdzie  podziało się około 2,5 miliona złotych jakie gmina otrzymała od firmy ubezpieczeniowej?  Odpowiedź brzmi - Blisko 2.3 miliona posłużyło na załatanie dziury budżetowej.

Na dokumentacje wprawdzie nie ma pieniędzy, ale dzięki głosom poparcia 12 radnych na wtorkowej Sesji, pan burmistrz może w latach 2013-2016, a więc  kiedy ma być budowana szkoła, wyemitować obligacje na łączną kwotę 4.723.000 PLN. Pozostaje jedynie gdzieś zdobyć 20 milionów…

W oparciu o powyższe nie mam żadnych złudzeń co do tego dlaczego burmistrz tak uparcie lansował „jedyny słuszny i właściwy” pomysł budowy nowej szkoły. Z jednej strony mógł załatać pieniędzmi z ubezpieczenia za wybuch gazu powstałą głównie w skutek podejmowanych w poprzedniej kadencji decyzji, dziurę budżetową. Z drugiej może grać na czas, mamiąc obietnicami nieświadomych skutków finansowych, podjętej decyzji, mieszkańców. W przypadku rozpoczęcia  odbudowy zniszczonego skrzydła i remontu pozostałej części szkoły, po prostu nie byłoby to możliwe.

Ps.

Coś czuję, że nie ominie mnie ws. szkoły marsz na Warszawę…

 

Rafał Suszek   

   

 

Czytany 4222 razy

Komentarze

+9
#12 ktoś 08-01-2014 20:08
Kiedyś skończy się bezprawie Arbuza.cieszmy się , że zwycięża ludzka sprawiedliwosc- sąd po dogłębnej analizie wydał taki wyrok.
+15
#11 GZS 07-01-2014 19:21
Bezprawnie postępujący Dyrektor poniósł klęskę w Sądzie Pracy.Trzy nauczycielki wygrały przywrócenie do pracy na poprzednie warunki ( dwie już po raz drugi),jedna z Pań odszkodowanie za bezprawne zwolnienie i dyskryminację.Dyrektor ma problem z akceptacją sprawiedliwych wyroków. W szkole źle się dzieje,szerzy się kumoterstwo,zakłamanie,bezprawne postępowanie m.in. wśród niektórych nauczycielek obawiających się utraty pracy. Gratulacje dla osób,które kroczą drogą prawdy...
0
#10 grymas50 09-12-2013 15:38
pomyłka. napisałem:", by chciał dobra zwalnianych.
Oczywiście ma być: czy chciał Ich niedoli?.
0
#9 grymas50 09-12-2013 15:36
Pewnie, że nauczyciele wygrają. Zapytaj np drogowcow , sprzataczy co o tym sądzą.
Nie znam Arbuza, ale nie sądzę, by chciał dobra zwalnianych.
z nicku ABC podejrzewam, że wszyskto wiesz wieć podaj;
- liczbę nauczycieli, liczbę dzieci objetych nauczaniem,
- liczbę dzieci uczeeszczajcych do szkoły w Kazimiwerzu.
Podaj tez liczbę dzieci, którzy to mogliby uczyć sie w Kazimierzu, a dojeżdżaja do Puław/ podaj powody/
+16
#8 abc 09-12-2013 06:10
Uczciwość zaczyna mieć górę nad lękiem i niesprawiedliwością. Są pierwsze wygrane w sądzie pracy. Co w tej sytuacji zrobi arbuz czy dalej będzie kłamał i oszukiwał siebie , nauczycieli , rodziców i dzieci.Miejmy nadzieję, że niektórym oczy otworzą się szerzej na prawdę.
+10
#7 Anastazja 01-12-2013 15:49
Panie Januszu, czy to prawda, że nie ma już środków na utrzymanie szkoły kontenerowej i nasze dzieci wracają do punktu wyjścia, czyli znów będą porozrzucani po całej gminie?
-10
#6 grymas50 30-11-2013 08:35
Panie Stefanie. Niech Pan nie zasłania sie Kurierem. Pan nie musi czytać. Pan WSZYSTKO wie.
+12
#5 Stefan 29-11-2013 20:49
Przepraszam, że nie w temacie. Przeczytałem dzisiejszy Kurier Lubelski-ciekawe rzeczy się dzieją-okazuje się, że główny doradca pana burmistrza, jak określił "prezesa" Pniewskiego, pan Strzępek, został wybrany niezgodnie ze statutem, a co za tym idzie mianowanie się prezesem jest nadużyciem. Ponadto od trzech lat w Towarzystwie nie było żadnego Walnego Zebrania, nie rozliczano się z US.

Zastanawiam się jak to wszystko możliwe?

To tylko w Kazimierzu...rządzonym przez...

Zapraszam Państwa na jutrzejsze spotkanie TPKD w domu kultury o godz. 11. Emocje gwarantowane!
-15
#4 grymas50 29-11-2013 13:06
xyz. A bywaśz w sklepach. OCTU BRAK . haha.
masz rację. Za ten nieodpowedzialny wpis w o wszawicy ktoś winien odpowiedzieć prawnie. Jeżeli INFORMATOREM był pracownik szkoły - wywalić na ZBITY PYSK.
+18
#3 xyz 28-11-2013 23:17
A co z wszawicą w szkole, o której ktoś pisał ze trzy tygodnie temu? Pan Dyrektor już się uporał?

Dodaj komentarz