Wydrukuj tę stronę

Skarżysko, miasto prywatne

Oceń ten artykuł
(23 głosów)

zdjęcie : Rzeczpospolita /rp.pl/

Zachęcam Państwa do przeczytania artykułu „Skarżysko miasto prywatne”. Obraz tej patologii odnosi się do większości miast w Polsce. W szczególności dotyczy miast, w których zagnieździła się patologia. Nasze miasto również jest stygmatyzowane nowotworem tego zjawiska. W Naszym mieście wielomilionowe transakcje nie dotyczą handlu bronią. W Kazimierzu interesy robi się na pośrednictwie w handlu nieruchomościami, zmianach w MPZP i pomocy przy niektórych znaczących inwestycjach, które pozornie wyglądają tak niewinnie. Spatologizowany wymiar sprawiedliwości nie zajmuje się tym zjawiskiem. W Polsce słowo korupcja jest eliminowane (podobnie jak słowo patriotyzm) z życia publicznego. Pewna grupa przestępstw mimo, że realnie istnieje jest poza zasięgiem wymiaru sprawiedliwości, również dlatego, że politycy którzy tworzą to prawo przyjęli zasadę, że klasycznym przestępstwem w Polsce, którym należy się zajmować to kradzież bułki w sklepie.

J.K.

P.S.

W nocy z 8/9 sierpnia 1994 roku w kazimierskiej Plebance miało miejsce podwójne zabójstwo. Jak wiecie zginęło dwóch mieszkańców Kazimierza. Po kilku dniach Policja ujęła sprawcę (podejrzewanego o zabójstwo). Okazał się nim były żołnierz Wojskowych Służb Specjalnych PRL. Jak ustalono funkcjonariusz szkolony był do misji zagranicznych –zwalczania siły żywej na tyłach wroga. Prokuratura, Sąd przy współudziale bądź na polecenie najwyższych władz w Państwie, przez trzy lata nie ujawniali zawartości akt. Teczka spec żołnierza miała klauzulę „Tajne specjalnego znaczenia”, najwyższa klauzula tajności w Polsce. Sprawca nie został osadzony.

Kilka lat temu w mieście CBŚ zatrzymało a sąd skazał 7 osób jednego z kazimierskich ośrodków turystycznych. Skazani zostali za tzw. czyszczenie kart płatniczych, które były kradzione na terenie Warszawy - prasa o tym nie pisała.

Skarżysko, miasto prywatne

Przedsiębiorcy, samorządowcy, politycy zgłaszali się do Leszka K. po „przysługę”. Gdzie wycofało się państwo, wszedł przestępczy holding

Antyterroryści patrzą na salę Sądu Okręgowego w Kielcach przez szpary w kominiarkach. Ustawione w rzędach ławki z trudem mieszczą oskarżonych. Są dowożeni w specjalnych konwojach z więzień i aresztów – wielu z nich nosi pomarańczowe kombinezony oznaczające niebezpiecznych przestępców.

W kuloodpornej klatce siedzi Leszek K. To właśnie on miał kierować przestępczym związkiem o charakterze zbrojnym, jednym z największych, jakie zostały ostatnio rozbite przez policję.

http://archiwum.rp.pl/artykul/1017650-Skarzysko--miasto-prywatne.html

Czytany 407149 razy