Przetargi w Kazimierzu.

Oceń ten artykuł
(9 głosów)

Od pewnego czasu mamy „wysyp” różnego rodzaju przetargów: na parkingi, miejsca i lokale handlowe itp., co powodowane jest zbliżającym się końcem okresowych umów. Jak zwykle duże kontrowersje budzą przetargi na parkingi i miejsca handlowe, czyli najbardziej dochodowe usługi. Dlatego też priorytetem przy ogłaszaniu przetargów, wyznaczaniu warunków czy specyfikacji powinna być przejrzystość i klarowność procedur. Z tym zawsze były kłopoty z uwagi na różnorodność ofert i kryteriów często znacznie różniących się od siebie. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, aby radni nie mogli uczestniczyć w przetargach w charakterze obserwatora (prawo nie przewiduje innej możliwości). Burmistrz słusznie twierdzi, iż każdy ma prawo przyjść na przetarg, ale praktycznie nikt z tej możliwości nie korzysta. Ba, nawet zainteresowani konkretnymi przetargami nie uczestniczą, gdyż … dowiadują się po fakcie. Oto jak działa dezinformacja i brak przejrzystości.

Uważam, że stałe uczestnictwo radnych w przetargach jest konieczne, ponieważ jako stali obserwatorzy mieliby raczej obiektywny pogląd na sprawę. Rzecz jest o tyle ważna, że wpływy z przetargów są bardzo dużym wsparciem finansowym, dlatego trzeba zadbać o jasność kryteriów dotyczących przetargów. Obecnie informacje o planowanych przetargach są upowszechniane w sposób karygodny, np. na jednej tablicy przed urzędem, gdzie za godzinę zostaję przysłonięta innym ogłoszeniem... Uważam, że strona BIP powinna być bardziej czytelna, a informacje o przetargach i ofertach (liczba ofert i nazwy firm) powinny być czytelne.

Jednym z przetargów budzących od lat wątpliwości był ten dotyczący Góry Trzech Krzyży. Ja oraz wiele innych osób podejrzewaliśmy, że przetargi były ustawiane (jak jest teraz - nie wiem). Poniżej przedstawiam dwie umowy na zagospodarowanie Góry: pierwsza podpisana dn.1.04.2003 r., a druga z dn. 29.04.2003 r. Dodam, że w Komisji znajdowali się pracownicy Urzędu Miasta: Maciej Żurawiecki, Edward Rodak (emeryt), Justyna Kobiałka, Teresa Pycior. Umowa z osobą, która wygrała przetarg nie została podpisana, ponieważ warunki (opłata w kwocie3 400 zł netto przez cały rok)były nie do przyjęcia. Natomiast dla drugiego podmiotu gospodarczego oferta była skrajnie inna, korzystna. Zakładała bowiem opłatę w wysokości 2 100 zł netto okresie letnim, natomiast poza sezonem 150 zł. Przetargi ofertowe (sklejone koperty z propozycją cen) z zasady są nieczytelne i dają wiele możliwości, o których mówiono wielokrotnie. Pan Żurawiecki stwierdził, że rzeczywiście pierwsza umowa była niekorzystna, zatem dlaczego burmistrz wcześniej nie zmienił warunków umowy? Dlaczego nie zauważono tego wcześniej? Pomimo tego, że kwota z pierwszego przetargu była znacznie wyższa i korzystniejsza dla miejskiego budżetu, umowę podpisano z drugim podmiotem. Dlaczego?

Optymistyczne zakończenie jest takie, że funkcjonowanie Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym ulega korzystnym zmianom. Na wniosek radnych zamieszczane są protokoły z sesji i wiele innych informacji - cały czas nad tym pracujemy i chcemy, aby nasi wyborcy wiedzieli o naszych pracach wszystko (wcześniej to nie było praktykowane). Niestety opór materii jest znaczny i to raczej nie po stronie urzędników. Urzędnicy, Rada Miejska w tym burmistrz muszą zacząć zdawać sobie sprawę z tego, że podmiotem jest tu społeczeństwo, które nas wybrało. Burmistrz powinien wiedzieć, że nie jest władzą absolutną (to będzie trudne).

J.K.

altaltaltalt

Czytany 5043 razy

Komentarze

+5
#21 xxx 10-03-2011 18:55
fil jak niemasz nic do powiedzenia to lepiej się nie odzywaj dzięki takim ludziom jak JK możemy się dowiedzieć co dzieje się w naszym urzędzie a dzieje się nienajlepiej i myślę że gdyby nie on to wiele spraw by nigdy nie ujrzała światła dziennego jedni nie potrafią nic zrobić inni się boją a on pisze o wybrykach i niekompetencji naszych włodarzy i chwała mu zato i każdej gminie życzę żeby miała kilku takich kowalskich może wtedy coś się zmieni na lepsze.
+4
#20 kama 07-03-2011 18:38
Uderz w stół a nożyce się odezwą , fil a co boisz się czegoś ?
+3
#19 qaz 07-03-2011 13:21
A co fil? Nie w smak Ci stare afery?
Może sam jesteś w którąś umaczany i trzęsiesz porami?
+1
#18 grymas50 03-03-2011 08:44
Kaja. Dzialaności godpodarczej w rozumieniu tejże ustawy. Oplaty z Gor Trzech Krzyży,targowisk, parkingów miejskich powinny być rozliczane , jak mandaty karne policjantow, Pracownik rozlicza sie miesiecznie z ilośći pobranych opłat i z tego ma prowizje i tyle. Kwity sa ścisłego zarachowania i są firmowane przez Urząd i cala gotowka z utargu wplywa do kasy Urzędu.
+4
#17 Kaja 02-03-2011 21:06
Hej FIL a Ty zacznij myslec. Chyba zdajesz sobie sprawe że ta przeszłośc wpływa i to bardzo na teraźniejszość. Bardzo dobrze że wyciągane sa takie sprawy. Tobie też coś obecano? :-* Wkurzają mnie tacy jak ty, wiesz że nie masz racji, kazał ci ktoś coś napisać. Wysil sie trochę!
+4
#16 Kaja 02-03-2011 20:46
Urząd nie może prowadzic działalności? Dlaczego nie? Bo co? Szkołom sie karze a urzędasy to co?
+1
#15 lala 02-03-2011 20:31
Grymas50 - mylisz się. To się da obejść. Tak np. zrobiła gmina Janowiec z promem. Dochód z promu czerpie gmina, która weszła w spółkę jawną. Nie wiem dokładnie na jakiej zasadzie to działa, ale wiem, że pracownicy promu pracują poprzez tę spółkę dla gminy. Janowiec jest prężnie rozwijającą się gminą dzięki temu dochodowi. Mają super wójta.
+4
#14 J.K 02-03-2011 20:18
Grymas50 -dzięki ale sprawdziłem to doskonale,te umowy otrzymywałem z UM w trybie ust o dostępie publicznym.
fil- ja nie szukam sensacji,chce pokazać pewne zjawisko,ciekawsze będą umowy magistratu z urzędem pracy,o zatrudnianiu bezrobotnych w prywatnych firmach,które wygrały przetarg (już w wkrótce).Nie zastanawia cie ,że podobna sytuacja ,możne występować obecnie? tego typu praktyki są sprzeczne z interesem publicznym (budżet gminy traci)a także na szkodę podmiotów gospodarczych,dziękuje z krytykę- konstruktywna.
-10
#13 fil 02-03-2011 19:53
Może niech pan zacznie żyć teraźniejszością. Przytacza pan umowy sprzed 8-u lat. Skończyły się już pomysły na afery, że musi się pan cofać tak daleko? Żałosne...
+1
#12 grymas50 02-03-2011 18:45
Urząd nie może prowadzić działalności

Dodaj komentarz