Śmieci, temat rzeka, czy Himalaje niemożności?

Oceń ten artykuł
(6 głosów)

Kazimierskie śmieci stały się sławne, o czym dowiedzieliśmy się z ogólnopolskich mediów. O tym problemie pisałem zarówno na blogu jak i alarmowałem przy różnych okazjach. Prosiłem burmistrza o interwencje w konkretnych przypadkach. O niechlubnej wizytówce miasta mówili również radni jak i mieszkańcy miasta.Mimo licznych interwencji nadal odnosi się wrażenie, że burmistrz albo bagatelizował problem, albo nie potrafił stawić mu czoła. A czując się „atakowanym” (zupełnie niepotrzebnie), można było usłyszeć kąśliwe jego uwagi zwrócone w kierunku adwersarzy uwypuklających wagę sprawy. W swej nieporadności podkreślał z całą mocą, że to nie on śmieci i że sam tego nie posprząta . Czy Pan burmistrz uważa, że sarkazm w jego wydaniu ma być panaceum na brud?

Jednym z pierwszych moich wniosków popartych przez Radnych, był wniosek uporządkowania całego tematu związanego z obsługą komunalną miasta, w tym gospodarką odpadami. Całe zagadnienie dotyczyło - poza zimowym utrzymaniem miasta i gminy - również problemów związany z odpadami budowlanymi jak i zwykłymi śmieciami. Jak stwierdził burmistrz na jednej z Komisji  Stałych RM, robi co może ale jest problem z częścią mieszkańców (tzw. sezonowych) z  podpisywaniem umów na wywoź nieczystości stałych (cierpliwie czekamy na dane z ZUK i Komunalniaka). Głównie chodziło o osoby, które na stałe mieszkają poza Kazimierzem, a na naszym terenie mają dacze. Otóż problem z taki rzeczywiście istnieje, bowiem osoby te, mieszkają w swych „wypasionych” domach rzadko i nie maja ochoty podpisywać umów na stałe na usługę z firmami usuwającymi śmieci. W prawdzie burmistrz narzędzia do walki z brudasami ma w ręku, ale czy z nich korzysta? Uprawnienia wynikające z ustawy o odpadach i ustawy o utrzymaniu porządku w gminie są wystarczające, chodź nie doskonałe. Również Rada Miasta ma olbrzymie możliwości w tym zakresie. Ostatnio głosowaliśmy uchwałę, a w zasadzie kilka uchwał dotyczących zarówno śmieci (podniesienie opłat dla „uciążliwych mieszkańców” za nieodprowadzanie śmieci)  jak i innych, to oczywiście za mało. Jak już pisałem i mówiłem wielokrotnie problem ten musi być rozwiązany , również przy pomocy Policji. Dzielnicowi muszą należycie wykonywać swoje ustawowe obowiązki. Ich zadaniem stałym jest wszak utrzymanie porządku w swoim rejonie służbowym, również  w kwestii utrzymania porządku dosłownie, jak i ochrony środowiska.Nie może być tak, że policja  miesiącami przejeżdża koło dzikiego wysypiska śmieci i nie reaguje. To musi się zmienić, miedzy innymi w kwestii współpracy miejscowej policji z samorządem. Kierownik policji, bądź wyznaczony przez niego policjant musi co najmniej raz w miesiącu odbywać wspólne spotkania z radnymi na sesjach RM, czy stałych komisjach, odbywających sie kilka razy w miesiącu. Miedzy innymi po to, aby lepiej wymieniano informacje związane zarówno z bezpieczeństwem w mieście jak i porządkiem, czystością na podległym terenie. Wymiana informacji byłaby wówczas bezpośrednia z możliwością zadawania pytań i otrzymywania na nie odpowiedzi. Również powinny odbywać się zebrania z mieszkańcami z udziałem policji (panie burmistrzu prosiłem o to wielokrotnie). Zagadnienie utrzymanie porządku w gminie jest zadaniem bardzo ważnym, a w przypadku Kazimierza (z uwagi na turystyczny charakter) wręcz fundamentalnym. Zatem zasadność powyższych działań związanych z utrzymaniem porządku i czystości w mieście jest oczywista i nienegocjowana! Wymuszenie obowiązku podpisywania umów jak i pilnowanie i przestrzeganie zasad związanych z utrzymywaniem porządku w gminie jest możliwe do spełnienia .

Temat czystości na naszym terenie miał być kontynuowany i definitywnie usprawniony. Niestety z bliżej nie wyjaśnionych przyczyn zniknął z porządku obrad komisji cykl spotkań z udziałem pracowników MZK, które miały służyć wspólnemu rozwiązywaniu problemów. Niestety burmistrz nie informuje o przyczynach odwołań spotkań bądź zamian terminów, a to powinno wejść do dobrego obyczaju, ponieważ zwyczaj Panie burmistrzu, jest prawem miejscowym. Zaskoczeniem również jest brak wyznaczenia sesji w sprawie budowy śluzy na Grodarzu. Sesja Rady Miejskiej z udziałem specjalistów  w tej dziadzinie miała odbyć się w połowie marca. Jednak do zwołania sesji nie doszło a burmistrz swoim zwyczajem nie poinformował radnych.  Niestety temat zaniknął  pytanie pozostało , dlaczego i czemu ma to służyć.

J.K.

Czytany 11458 razy

Komentarze

0
#16 Adam 01-04-2011 08:01
Panie Burmistrzu nareszcie!!!! dobrze ,że wziął się pan do roboty i czas pogonić swoich podwładnych w których nie brakuje znajmomych,czas Najwyższy czas!!
+6
#15 Wiesław 28-03-2011 09:44
Śmieci temat rzeka,ale to nie jest aż tak trudne,mimo zawartych umów i koszy przy posesjach,należy ustawić po parę pojemników w różnych kolorach z możliwością segregacji odpadów i sprawa prosta!Tak rozwiązała np. gmina Ludwin na pojezierzu.Czy lubimy warszawiaków czy też nie ale trudno od nich wymagać aby po każdej niedzieli pakowali śmierdzące smieci do samochodu i wywozili do W-wy.Jeżeli nawet posiadają kosz to nie wystawią go na tydzień do ulicy,bo co dalej z tym koszem nawet po jego opróżnieniu.Zaręczam conajmniej w 90 % rozwiązałoby ten wstydliwy problem.
+8
#14 Kaja 27-03-2011 22:52
@DarEk skoro piszesz, że naszym Burmistrzem sterują ludzie z zewnątrz to w takim razie koło się zamyka. Ludzie nic nie mogą zrobić, przecież cała władza jest w rękach Burmistrza i RM, której większość jest za Burmistrzem. To w takim układzie po co nam Urząd Miasta? Czy tylko w celu pełnienia funkcji reprezentacyjnej?
+5
#13 z Dołów 27-03-2011 22:01
@DarEk jako mieszkańcy nie potrzebujemy marjonetki sterowanej przez osoby z zewnątrz, tylko faceta z ja...mi, który ma odwagę uderzyć pięścią w stół w obronie interesów gminy i mieszkańców
maarjonetke bez wyrazu nam nie potrzeba, tylko patrzeć jak pójdziemy z torbami...
+5
#12 xxx 27-03-2011 21:35
każdy pisze o śmieciach a ja się pytam gdzie są kontenery kolejne oszczędności odbiły się nam czkawką.
+4
#11 DarEk 27-03-2011 21:32
@Kaja-Wiem,że masz racje,wiem też ,że pan Henryk nie możne się "postawić" burmistrzowi,bo Go wyeliminują z "kolejki".Nie chce tu napisać z dużo ale również burmistrz jest bezradny,On jest marionetką,olbrzymie lobby,które chce forsować swoje interesy trzyma Dunie na przysłowiowej smyczy.Broń Boże nie bronie tego człowieka,bo jest nie szczery,a jego idę są sprzeczne z interesami Miasta.Mówiąc wprost ludzie muszą pokazać swoja siłę!
+8
#10 Kaja 27-03-2011 21:04
@DarEk nie znam Przewodniczącego ososbiście. Piszesz że jest uczciwym człowiekiem tylko mało zaradnym. To dobrze że jest uczciwy ale funkcja jaką pełni obliguje go do zaradności, obiektywnego myślenia, posiadania własnego zdania, słusznej "służbie" dla miasta i całej gminy. Jednak z obserwacji daje się zauważyć że Pan Przewodniczący trzyma się ścile wskazówek Burmistrza i nieważne czy to jest słuszne czy nie. Jak pare osób w radzie może coś zmnić, nie mają szansy przebicia. Radni muszą zrozumieć co jest ważne i działać zgodnie z własnym rozumem. Nie bać się tego, że ma się inne zdanie jak burmistrz. Ktoś wcześniej napisał że każdy radny ma prawo do 20 minut, to dla czego nie zabieraja głosu tylko czekają niewiadamo na co. Ich obecnośc na Komisjach czu Sesjach sprowadza sie do funkcji semafora.
+5
#9 kazimierzak 27-03-2011 20:32
Janek i tu się z tobą zgadzam napisałeś dokładnie jak jest.
+6
#8 Ania 27-03-2011 19:23
Może coś się ruszylo i pan burmistrz dostrzegł problem albo poprostu ludzi wstyd ogarną bo w piątek akurat przejeżdżałam przez Jeżorszczyzne i ludzie z workami zbierali śmieci. :-)
+7
#7 Janek 27-03-2011 19:16
Kazimierzak, dlatego ich tak mało bo zadużo pieniędzy idzie na wypłaty dla tych którzy właśnie siedzą w urzędzie i patrzą jak inni pracują.Dlatego gmina ma braki w budżecie na takie inwestycje jak czysty , porządny Kazimierz.

Dodaj komentarz