Wydrukuj tę stronę

Wiosenny szał piromanii

Oceń ten artykuł
(6 głosów)

Wypalanie traw i ściernisk stanowi niechlubny zwyczaj, z którym stykamy się szczególnie w okresie wiosennym, kiedy przyroda budzi się do życia. Chociaż wielokrotnie dowiedziono, że tego typu zabiegi negatywnie wpływają na glebę przyczyniając się do spadku plonów, nadal wypalanie traw jest zjawiskiem powszechnym, również na terenie naszej gminy. Zwróćmy uwagę, że wypalanie roślinności powoduje również śmierć wielu zwierząt, w tym pożytecznych mrówek, biedronek, trzmieli czy pszczół. Wysoka temperatura i ogień oznaczają zagładę dla wielu mikroorganizmów (rzędu miliardów), które są niezbędne do wykształcenia gleby. Składniki mineralne zdeponowane w glebie idą dosłownie z dymem, co prowadzi do jej wyjałowienia.

Pamiętajmy, że w trawach żyje także wiele gatunków większych zwierząt jak zające, skowronki, bażanty, kuropatwy, a także płazy i gady. Ogień stanowi dla nich śmiertelne zagrożenie. Stąd też apeluję o zaprzestanie tego typu praktyk. Zauważmy, że strażacy zaangażowani w gaszenie pożarów wywołanych ludzką bezmyślnością, mogą nie zdążyć na czas w miejsca, w których trzeba będzie ratować ludzkie życie.

K.W.

PS: Zgodnie z obowiązującym prawem, wypalanie łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych jest zabronione!

Czytany 8356 razy