Merida Mazovia MTB Marathon w Puławach i Nałęczowie, Kazimierz wciąż się waha.

Oceń ten artykuł
(5 głosów)

Merida Mazovia MTB Marathon to cykl imprez rowerowych przeznaczonych dla amatorów rozgrywanych na terenie całego kraju. Udział w nich biorą całe rodziny i grupy przyjaciół, co powoduje, że frekwencja w granicach 800-900 osób jest normą, a nie rzadko się zdarza, ze przekracza 1000 osób. Pomysłodawcą i organizatorem całego cyklu jest ikona polskiego kolarstwa - Cezary Zamana, który po zakończeniu kariery sportowej postanowił nie rezygnować  z roweru, za co wielu amatorów dwóch kółek jest bardzo wdzięcznych. W ciągu 10 lat dzięki ciężkiej i wytężonej pracy oraz zdobytemu w trakcie długiej sportowej kariery doświadczeniu powstała największa i najbardziej znana rowerowa impreza w Polsce. Nie będzie przesadą jeśli powiem, że Merida Mazovia MTB to uznana marka o ugruntowanej pozycji, która nie osiada na laurach, ale  ciągle się rozwija, tak aby jak najlepiej służyć kolarzom i promować region, gdzie odbywają się wyścigi. Nie jest to tylko moja subiektywna ocena, ale potwierdzają to robione przez specjalistów rankingi, gdzie Mazovia w wielu klasyfikacjach jest na pierwszym miejscu.

Udział dużej grupy osób, świetna promocja, oraz nadzieja, że Ci sami ludzie ponowie powrócą w miejsce wyścigu sprawia, że wielu samorządom zależy na tym aby takie wydarzenie miało miejsce na ich terenie.  

Mając na względzie duży i niestety dotąd nie wykorzystany potencjał do uprawiania turystyki aktywnej w naszej gminie, jak również możliwości jakie stwarza duża impreza rowerowa, 2 lata temu zaprosiłem Cezarego Zamanę do Kazimierza Dolnego. Krótki rekonesans po okolicy, kilka rozmów sprawiły, że mój Gość był urzeczony naszym terenem. Macie tu doskonałe warunki do turystyki rowerowej- stwierdził. I trudno się z tym nie zgodzić. Podczas wielu lat mojej przygody z rowerem dane mi było poznać bliższe i dalsze okolice Kazimierza, tym samym znając dużo lepiej teren od mojego Gościa, w pełni się z Nim zgodziłem. Malowniczy krajobraz, bogate urzeźbienie terenu, największa w skali Europy liczba wąwozów, to atuty obok których osoba mająca odrobinę wyobraźni nie może przejść obojętnie. Postanowiliśmy działać. Od samego początku namawiałem Cezarego aby nie ograniczać się tylko do Kazimierza, ale również skierować propozycję do ościennych samorządów-Puław i Nałęczowa. Wiadomo wszak, że jak się już promować, to najlepiej w grupie. Tak też się stało. Od słów przeszliśmy do czynów. Wiele telefonów, kilkanaście pism, parę spotkań z samorządowcami sprawiły, iż w roku ubiegłym po raz pierwszy Merida Mazovia zawitała do naszego regionu.

Pomimo, że był to pierwszy raz zarówno jeśli idzie o miejsce, ale również z uwagi na formułę – wydarzenia trzydniowego  (a jak wiadomo początki wszystkiego bywają trudne i niepewne), oraz nie najlepszych prognoz pogody (ulewy), to w Puławach na starcie pojawiło się blisko 800 kolarzy, zaś w Nałęczowie z uwagi na oberwanie chmury – 700. Od samego początku było wiadomo, że nie ma co liczyć na dużą frekwencję w Kazimierzu, a to z uwagi na, że zamiast maratonu został zorganizowany wyścig czasowy. Stało się tak dlatego, że gmina przeznaczyła trzy krotnie mniejszą kwotę pieniędzy, niż Puławy, czy Nałęczów. Dlaczego tak się stało? Trudno powiedzieć. Można jedynie, znając nastawienie burmistrza Duni do mojej osoby, domniemywać…

Nie inaczej jest w roku bieżącym… Zarówno Puławy jak i Nałęczów dostrzegając duży potencjał w masowej imprezie rowerowej już w roku ubiegłym zdeklarowały się i zabezpieczyły na ten cel pieniądze-po 30 tys. zł. Tylko Kazimierz nie wiedzieć czemu się waha… Zabezpieczenie w budżecie 10 tys. zł tak naprawdę niczego nie rozwiązuje, i jest sytuacją taką samą, jak gdyby tych pieniędzy nie było w ogóle.

W tym miejscu należy się Państwu wyjaśnienie co do  kwot. Aby mieć pewne wyobrażenie o czym mówimy dla porównania należy powiedzieć, że imprezy rowerowe organizowane przez pana Czesława Langa- „Skandia Maraton Lang Team” kosztują samorząd 50 tys. zł.  W przypadku Mazovii jest to kwota 30 tys., zaś odnośnie Kazimierza, z uwagi na moje zaangażowanie, kwota jest jeszcze niższa i wynosi 20 tys. zł . Czy to dużo? Wiemy wszyscy ile kosztowała gminę kampania promocyjna w Radio Zet, w zachodniej prasie i jakie były tego efekty. Osobiście uważam, że najlepszą promocją, najbardziej efektywną są konkretne wydarzenia i imprezy, w tym wydarzenia sportowe o charakterze masowy.

Należy pamiętać, że Kazimierz żyje głównie z turystyki i niestety jest miastem sezonowo –weekendowym.  Tym samym jest to duże wyzwanie dla kazimierskich władz, które muszą wiedzieć, że sama kosztowna reklama w różnych mediach oraz produkcja broszur niczego nie rozwiąże. Jest to tym ważniejsze, że w ostatnim czasie w Kazimierzu powstało wiele nowych obiektów hotelarsko gastronomicznych, które poza sezonem świecą niestety pustkami… Coś trzeba z tym zrobić. Ludzie płacą przecież podatki i to nie małe. Mają zatem pewne wymagania. Antidotum na taki stan rzeczy jest w moim przekonaniu pokazanie Kazimierza nie tylko jako perełki renesansowej, miasta artystów i malarzy, ale również jako miejsca, gdzie można aktywnie wypoczywać.

Zapraszając Cezarego Zamanę do Kazimierza przyświecało mi aby poprzez promocję i ukazanie piękna  Kazimierza i okolic, które można zwiedzić z pozycji rowerowego siodełka wydłużyć sezon turystyczny poprzez ściągniecie w nasze okolice nowej grupy turystów- ludzi którzy chcą aktywnie wypoczywać. Ostatnie słowo należy jednak do pana burmistrza, który przekonuje, że budżet jest bardzo napięty…, co nie przeszkadza przyznać sobie tzw. 13 w wysokości… gwarantującej organizację dużej imprezy rowerowej.

Jeśli zdrowie pozwoli, to na początku kwietnia odbędzie się pewne wydarzenia mające promować maraton rowerowy w Nałęczowie i Puławach, jak również zachęcić pana burmistrza do refleksji w sprawie kazimierskiego maratonu … O szczegółach poinformuję Państwa wkrótce.

 

Rafał Suszek

 

 

Czytany 3975 razy

Komentarze

-1
#2 grymas50 09-03-2014 17:26
Burmistrz postawił na chód z kijkami i dobrze. Fajne sa plansze i oznaczenie tras. Tak samo winien się zainteresować/ finansowo/ maratonem kolarskim o.którym pisze p. Suszek. Pnie Burmistrzu.! Niedługo WYBORY.
+3
#1 Piotr 09-03-2014 09:49
Panie Rafale 13 pensja burmistrza nie jest tajemnicą,więc proszę napisać ile ona wynosi.

Dodaj komentarz