Jak instytucje podległe Marszałkowi województwa Lubelskiego dbają o turystyczny Kazimierz.

Oceń ten artykuł
(5 głosów)

Metrowa lub nawet większa trawa wita turystów jadących przez Parchatkę  drogą wojewódzką 824 do malowniczego Kazimierza. Zarośnięte bariery ochronne, zarośnięte słupki drogowe, jedynie znaki informujące o ilości pozostałych do Miasteczka kilometrów, z racji wysokości, są jeszcze  widoczne… Czy tak musi być? Czy podległy Marszałkowi Województwa Lubelskiego, Panu Sławomirowi Sosnowskiemu, Zarząd Dróg Wojewódzkich odpowiedzialny za koszenie poboczy, zamierza coś zrobić? Czy ZDW poczuwa się w ogóle do odpowiedzialności za fatalną, mało estetyczną scenerię?  Widok jest naprawdę nieciekawy zarówno dla Mieszkańców jak i turystów którzy z racji sezonu licznie odwiedzają Miasteczko. Nie inaczej jest na wale przeciwpowodziowym, za którego utrzymanie również odpowiada instytucja podległa Marszałkowi Województwa Lubelskiego – a jest nim Wojewódzki Urząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. Tam także dawno nie widziano kosiarzy… Będąc w ostatnią niedzielę na ścieżce rowerowej po której spacerowało, jeździło rowerami bardzo dużo ludzi miałem okazję usłyszeć kilka komentarzy dotyczących stanu wału… I nie były to słowa pochwały. Zresztą zobaczcie Państwo sami.

Rafał Suszek

Czytany 3891 razy

Komentarze

0
#2 vel Buc 27-06-2015 10:44
Nie wiem kto za to odpowiada, ale tak zaniedbanego wału jaki wczoraj się prezentował nie było od lat. Wykoszona trawa uschła. Więcej leży siana niż trawy, która nie może się wydobyć. I to w trakcie festiwalu! Wstyd. Chodniki wcale nie lepsze, nikt ich od dawna nie zamiatał. Co jest? Jedynie przy publicznych toaletach - czyściutko - więc można, ale to już zasługa pani opiekującej się przybytkiem. A gdzie inni odpowiedzialni za wizerunek?
+3
#1 realista 02-06-2015 20:58
Hm. Jak Wisła będzie przybierać i trzeba będzie monitorować stan wałów wtedy się z kopyta wezmą za koszenie...

Dodaj komentarz