Wydrukuj tę stronę

Czy w kazimierskim magistracie giną dokumenty ?

Oceń ten artykuł
(4 głosów)

Dziwne rzeczy, w kazimierskim magistracie, dzieją się  niektórymi dokumentami. Obywatele  ufni w uczciwość urzędników w pismach proszą o załatwienie Ich spraw. Mimo patologii jaką może pochwalić się kazimierski samorząd, interesanci kierują swoje petycje na Senatorską 5 w Kazimierzu Dolnym. Co do patologii, oto kilka faktów. Jak już wielokrotnie pisałem z  jakiś… powodów biuro  obsługi  Rady Miejskiej wycinało z protokołu posiedzenia Rady Miejskiej ,czerwiec 2015 ,  niewygodne fakty dot. urzędniczki Beaty Gałek, które zdaniem niektórych, opinia publiczna nie powinna wiedzieć.  Sekretarz Gminy Małgorzata Kuś latami nie zamieszczała uchwał dot. zmian w mpzp terenu obecnej Stacji Narciarskiej Kazimierz i tzw. terenu Palikota .Dopiero  interwencja radnego Kowalskiego zmusiła urzędników do poszanowania prawa . Mimo wszystko nadal trudno byłoby sobie wyobrazić ,że pismo mieszkańca do magistratu gdzieś zniknie . Jednak jest to dalece prawdopodobne. Zapraszam do mojego komentarza. Opisuje w komentarzu sytuację, gdzie Oskar Kosowski złożył skargę  do Rady Miejskiej na działanie radnego. Pani Anna Bartoś, inspektor Biura Obsługi Rady  organizowała komisję, która miała zająć się rozpatrzeniem skargi na mnie.  I wszystko… , jak kamień w wodę .  

Link do protokołu obrad  X sesji Rady Miejskiej z 23 sierpnia 2019 r.

https://umkazimierzdolny.bip.lubelskie.pl/upload/pliki//Protokol_Nr_X-19_sesji_Rady_Miejskiej.pdf

J.K

kosopoka

koswoski składa wniosek

Czytany 2468 razy