Wydrukuj tę stronę

Głodni niemile widziani w Kazimierzu?

Oceń ten artykuł
(2 głosów)

Jednym z niepożądanych działań grupy osób, związanych z władzami Kazimierza , jest co najmniej niechęć do osób będących w potrzebie. Chodzi o bezdomnych i osoby borykające się z różnymi nałogami. Oceniam to po wydarzeniach jakie w ostatnim czasie miały miejsce w miasteczku. Niechęć ta objawia się to w różny sposób. Pod pozorem dbania o wizerunek miasteczka była próba likwidacji jadłodzielni z terenu dworca PKS w Kazimierzu. Jak wiemy jadłodzielnia od dawna stoi pusta. Podobno burmistrz nakazał przeniesienie „mebla”! Kontrowersję budzi również to, że "twórcy" likwidacji darmowego jedzenia nie podali alternatywy, innego bardziej „stosownego” miejsca lokalizacji stoiska z darmową żywnością . Dzięki tej formie wspierania potrzebujących przeżyło zimę kilka osób. I to jest fakt.

Czytany 1622 razy