Zawieszona nadzieja lobbystów... , czyli kompromitacja na komisji Guza.

Kluczowym tematem dzisiejszych obrad połączonych komisji Rady Miejskiej był punkt dot. projektu uchwały w sprawie zamiaru dokonania zamiany nieruchomości - działki nr 875 i działki nr 876 stanowiących własność gminy, na nieruchomość - działka nr 1110/2 stanowiącą własność osób fizycznych, położonych w Kazimierzu Dolnym. Cała sprawa ma drugie dno. W maju tego roku burmistrz zaproponował radnym aby działki gminne ( po skomunalizowaniu ) sprzedać. Ten zabieg nie wyszedł , głownie dlatego ,że nie dopracowano radnych ….Latem ubiegłego roku wpłynął wniosek inwestora o zamianę działek. Następnie radni skupieni wokół burmistrza Artura Pomianowskiego potajemnie  lobbowali na rzecz kontrowersyjnego pomysłu. Zdaniem Bartłomieja Godlewskiego dwóch (dwoje?)  radnych ( chcących zostać anonimowymi) zabiegali u burmistrza aby ten zgodził się na  zamianę  działek. Co wiemy  na temat  kontrowersyjnej działki. Pisałem interpelację już w kwietniu ur. https://umkazimierzdolny.bip.lubelskie.pl/index.php?id=564&action=details&document_id=1753129

Jak wiemy inwestor prowadzący inwestycję przy Cmentarnej samowolnie wykonał drogę technologiczną wykorzystywaną do obsługi prowadzonej inwestycji. Wiemy z dokumentów ,że w sprawie prowadzone było postepowanie administracyjne dot. samowoli budowlanej . Przedstawiciele inwestora będący na komisji oznajmili ,że postępowanie zostało zakończone i do końca marca działka ma zostać doprowadzona do stanu poprzedniego. Od przedstawicieli inwestora dowiedzieliśmy się również ,że działki gminne przy ulicy Krzywe koło są im niezbędne do budowy hotelu w miejscu dawnej „Esterki” .  Radni skupieni wokół Artura Pomianowskiego  sugerowali pozostawienie  rozkopanej działki po to aby poprawić komunikację na cmentarz. Natomiast wiceburmistrz przyznał się , że chciał tej zamiany… głownie dlatego ,że nadążała się okazja aby  przejąć korzystnie działkę z uwagi na nielegalny przekop. To co sygnalizuję w notce w szczegółach znajdziecie Państwo w relacji z obrad . Ostatecznie radni  pod wpływem opinii publicznej , mieszkańców uczestniczących w obradach , w tym byłego konserwatora Kazimierza Jerzego Żurawskiego, odpuścili. Bartłomiej Godlewski zaproponował zdjęcie kontrowersyjnego punktu i odpuszczenie opiniowania tego pomysłu. Ostatecznie radni ustami przewodniczącego Guza wycofali się z pierwotnej wersji projektu uchwały i przyjęli swoją ( sic) . Dzisiaj burmistrz po raz kolejny powiedział ,że w prywatnej rozmowie z Dariuszem Kopciowskim  ,LWKZ w Lublinie ,konserwator miał przychylnie odnieść się do pomysłu wykonania przejazdu   Plebanka -Cmentarna. W związku z tym ,że część radnych z pełnym zaufaniem przyjęli słowa Godlewskiego raz jeszcze zwrócę się z pytaniem do Konserwatora w Lublinie.

Nie może być tak ,że wokół kluczowych spraw Kazimierza Dolnego  prowadzone są jakieś  potajemne ,zakulisowe rozmowy z kluczowymi osobami administracji państwowej na podstawie których radni podejmują nieodwracalne i zgubne w skutkach decyzje .