Uchwała 105,ciąg dalszy,czyli burmistrz wspiera kolesi, synonim tyrani urzędniczej,czy Palermo północy ?

Oceń ten artykuł
(5 głosów)

Kolejna odsłona sławnej uchwały 105.Jako pierwszy dokument proponuje uchwałę XVI/105/04.To głównie w kontekście słów pana burmistrza, który niejdnokrotnie  sugerował,że w przedmiotowej uchwale nie było moich działek, a sprawa  zmian w mpzp została pozytwywnie  zakończona w 2007 r (o tym już pojutrze).Proszę bardzo działka 655/5 i 655/6.Proponuję zwrócić również uwagę szczególną na opinię WKOZ w Lublinie z dnia 26 lipca 2004 roku dotyczącą  przedmiotowych obszarów-działek.To kluczowe pismo na które wielokrotnie powoływała się KUA,uzasadniając swoje negatywne stanowisko i milcząc w przypadku dwuch uprzywilejowanych inwestorów (Króla....i pensjonatu na Górach przyjaciół obecnego włodarza).Pragne wyjaśnić,że wczasie kiedy już główni inwestorzy..... mieli uchwały dot zmian w MPZP w kieszeni w sprawie naszych działek (655/5,655/6 i dołączenego wniosku działki 655/4) praktycznie  nic nie zrobiono.Jeszcze gorzej było z zimowiskiem dla statków ( działka rzeka 799).Tam  nic nie wykonano żadnych czynności,które pokazywałyby zainteresowanie władz dla strategicznej inwestycji.Może dlatego,że miejscowy inwestor nie zapłacił.Urzędniczka sugerawała,że jeśli armator wpłaci odpowiednią kwotę na wskazane konto zimowisko powstanie.O tym pisałem! Ale do sprawy wrócę.Na razie życzę miłej lektury.

J.K

 

alt

alt

alt

W tym miejscu przedstawiam  państwu kilka dokumentów. Pierwszy dokument to Postanowienie LWKZ z dnia 13 maja 2005 roku dot. Naszego Króla....Proszę zwróćcie Państwo uwagę na radykalną zmianę stanowiska  konserwatora w stosunku do opini jaką wydał 26 lipca 2004 r.Drugi dokument, to uchwała  nr. XXX/193/05 z dnia 13 maja 2005 roku w sprawie zmian w planie dla działek  Króla.....Jak widzicie  w dniu kiedy była uchwalana zmiana  Panu dla hotelu w tym samym dniu dopiero była wydana decyzja, zgoda Konsrwatora Wojewódzkiego na zmiany w tymże Panie,czyli formalnie uchwałę  podjęto bez zgody konserwatora oraz innych uzgadniaczy (sic).Nikomu jednak to nie przeszkadzało.Projektu zmian w Panie dla tego terenu również nie wykładano,czyli pomoinięto obowiązujące procedury.Czyli pominięto ustawowy obowiązek wyłożenia projektu planu do publicznego wglądu.Najciekawsze jest jednak to,że tego skandalu nie zauważył  wydział kontroli UW w Lublinie,któremu podlega każda uchwała.Swojego czasu na blogu zamieszczałem protokół kontroli CBA dot. tej właśnie sprawy.Biegła sądowa z zakresu planowania przestrzennego stwierdziłą,że wszytkie uchwały dot tych zmian w mpzp  były  podejmowane z rażącym naruszeniem prawa,biegła stwierdziła ponadto, że odbywało się to przy braku jakiejkolwiek kontroli UW w Lublinie.Były radny Marcin Świderski,który jako radny zajmował się tą sprawą stwierdziłcyt " Nigdy nie dowiesz się jak my to zrobiliśmy"

alt


alt

Kolejnym przykładem  jest uchwała nr VIII/38/07 z dnia 22 marca 2007 roku dotycząca działki 1287 położonej na Górach ( znajomi pana burmistrza).Zauważcie państwo jakie stanowisko dot tej działki pierwotnie miał konserwator,a co uchwalono.Znaczna część dokumentów w tej sprawie jest niedostępna-niestety.Działka o pow.około 4000m2  w 80% stanowi teren budowlany.Tak naprawdę wszystko co na działce jest w miarę równe jest budowlane (przepraszam za kolokwializm), to praktycznie  100% terenu działki,ponieważ pozostałe 20% terenu o którym mówi uchwała, to  wąwóz.Kolejnym przykładem pozycji uprzywilejowanej niektórych.....włąścicieli, jest  zapis dot.posadowienia budynku w terenie.We wszytkich planach od  dziesięcioleci  był zapis,że wysokość budynku mierzy się od najniższego punktu postadowienia do szczytu kalenicy dachu i nie może on przekroczyć 9 m dla zabudowy Mnj i 11 m dla  MP. W tym przypadku wyłącznie dla tej działki zrobiono wyjątek.(patrz str 3).Zapis brzmi ,że wysokość mierzy się od elewacji pólnocnej nieco wyżej położonej,dokładnie 3,5 m (sic).Zyskano dzięi temu jedną kondygnację więcej.Co w realiach Kazimierza wydawałoby się rzeczą graniczącą  z cudem.Można?Można!Podkreśłam prawa nie złamano!Zasady  dot.wysokości powierzchni itd są umowne.Dla przykładu dodam,że nasza działka 655/6 posiada 5% terenu budowlanego ZG (zbudowa gospodracza) o zabudwie drewnianej wysokości do 6 m i bez możliwości zamotowania w budynku urządzeń sanitarnych.Na działce nie mogą być świadczone usługi.( o tym w następnej notce)To prezent Pana burmistrza Grzegorza Dunii,który stwierdził,że  z sanitariatów mogę korzystać w pensjonacie oddalonym o 100m.

alt

alt

alt

Dokumenty które miały być wysyłane planistce  (patrz poniżej)Pani dr Bogusławie Majce z firmy Urbanprojekt w  rzeczywistości nigdy nie zostały do niej wysłane przez magistrat.Dlaczego? (o tym później) O niżej wskazane wnioski  dodatkowo prosiła planistka,dokumenty po prostu nie dotarły do adresata i  wylądowały w koszu.Oczywiście odpowiedzialna za to draństwo  była jedna z urzedniczek.Sprawa wyszła na jaw  w czasie przesłuchania policyjnego .Tej sprawie poświęcę kolejną notkę.Na dziś tyle, pozdrawiam serdecznie J.K

 

 

alt

Czytany 8329 razy

Komentarze

0
#10 Adam 20-02-2014 18:29
Sądzę, że Pan Janusz cierpi na dysleksję. Mam przyjaciela, który też doświadcza tej przypadłości, niemniej pisze świetne teksty, które po korekcie są naprawdę wspaniałym przykładem patriotyzmu. Niemniej proponuję Panu Januszowi, zanim umieści tekst na forum zrobić jego korektę z kimś, kto pisze po polsku.
-10
#9 gościówka 19-02-2014 21:51
domagając się poprawności językowej, chciałam napisać "a ja propunuję-skończmy z analfabetyzmem w sieci. Panie Januszu, to wstyd pisać "miłej lektóry"...a o błędach interpunkcyjcych i stylistycznych nie spominając...od nich aż się roi w Pana tekstach.
-10
#8 gościówka 19-02-2014 21:38
a ja propunuję-skończmy z analfabetyzmem w sieci. Panie Januszu, to wstyd pisać "miłej lektóry"...a o bledach interpunkcyjcych i stylistycznych nie spomnie©...
+22
#7 JAN 19-02-2014 11:24
Andrzej Pisula jest jedynym kandydatem na stanowisko burmistrza.
+6
#6 J.K 19-02-2014 06:49
@Stanisław- Byłem w Policji więc walczyłem z przestępcami biorąc za to pieniądze podatników,więc z natury rzeczy musiałem robić to sumienie.To co pan nazywa rozbiórka budynku,były drewnianymi komórkami w których znajdowały się konie.Zgodnie z przepisami były to obiekty służące do produkcji rolnej na które nie potrzebne było zgłoszenie jak też pozwolenie na budowę ( do 35 m2). Stosowny dokument otrzymałem z kazimierskiego magistratu (chyba o tym wiesz).Kontakty z urzędniczkami skończyły się w momencie kiedy sprzeciwiłem się przestępczym procederom urzędniczki.Wtedy zaczęły się problemy administracyjne z których dzięki Bogu jakoś wyszedłem.Właśnie pisze o tym wszystkim- i nadal będę.Uważasz ( podobnie jak burmistrz) że wykorzystam swoje stanowisko do odrolnienia działek?Wykaż w którym momencie.Czekam!Ja natomiast udowodnię,że to Grzegorz Dunia wykorzystał swoje stanowisko do szkalowania mojej osoby właśnie w kontekście odrolnień,Których nie ma i nie będzie za sprawą burmistrza Dunii i kilku innych osób.
+15
#5 zorietowany 18-02-2014 18:32
@Stanisław,napisz coś do rzeczy.To co piszesz nawet teoretycznie nie jest możliwe.
Mam natomiast pytanie dlaczego przed Kowalski jest taki strach?
I pytanie drugie
Jak oceniasz postępowanie urzędzików magistratu i samego pana burmistrza?Oczywiście na podstawie materiałów zamieszonych na blogu
+12
#4 rachmistrz 18-02-2014 17:49
@Stanisławie a ilu to radnych liczy Rada Miejska w Kazimierzu Dolnym, czyż nie 15?

Uważasz drogi Stanisławie, że sam Kowalski zablokował Studium, a 700 uwag, to pewnie tak przez przypadek z nieba spadło...

Oj Stanisławie, Stanisławie, do szkoły marsz...
-20
#3 stanislaw 18-02-2014 14:44
Panie radny J.K. byłeś w policji rozrabiałeś, jesteś radnym, w imię mieszkańców chcesz załatwić swoje interesy (przeklasyfikowanie własnych działek)a to się nazywa wykorzystywanie swojego stanowiska. Dobre (ścisłe)Pana kontakty z urzędem miasta (z pracownikami) skończyły się w momencie nakazu rozbiórki nielegalnie postawionego budynku dla koni.Dzięki panu i kolesiów pańskich, częściowo burmistrza mamy studium. Studium nie da się uchwalić bez pozytywnych uzgodnień zmian. Niestety takie jest prawo i Rada Miejskie nie jest w stanie go zmienić. Do uchwalenia studium potrzebny jest kompromis: burmistrz-rada-instytucje uzgadniające.
+10
#2 Agata 18-02-2014 13:12
Beda wybory to jest szansa na zmianę, inaczej nic się nie zmieni. Panie Januszu, proszę kandydować i zrobić tu porządek!
+12
#1 małojec 18-02-2014 07:05
Brak dyskutantów? W świetle tych drwin,które sukcesywnie funduje nam burmistrz lejąc wodę o studium?
Czytając te materiały chyba nikt nie ma wątpliwości kto steruje instytucjami,które szukają u nas w Okalu rezerwatów przyrody.Chyba nikt nie ma wątpliwości co tu się wyprawia.

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież