Śluza,czy nadstawki? Jak zabezpieczyć miasto przed cofką.... z Wisły
Źródło /fot. www.fotopolska.eu/
W połowie grudnia 2015 roku Mieszkańcy usłyszeli o planowanej budowie mobilnych urządzeń przeciwpowodziowych na Grodarzu. Wykonawcą inwestycji będzie Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Lublinie. Projekt przewiduje instalację mobilnego systemu tzw. nadstawek, które mają zabezpieczyć miasto przed przelewaniem wody tzw cofki z Wisły, na wypadek dużej wody. Żeby jednak można było zamontować owe nadstawki trzeba będzie murki w niektórych miejscach podwyższyć i wykonać odpowiednie zwieńczenia, do których system będzie można mocować. Właścicielem…..Grodarza nie jest Miasto Kazimierz Dolny lecz WZMI UM. Dlatego też Urząd Miasta nie ma wpływu na realizację inwestycji.
O sprawie dyskutowaliśmy 17 października 2011 roku, podczas XIV sesji Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym.
https://umkazimierzdolny.awiebip.lubelskie.pl/upload/pliki/Protokol_Nr_XIV_z_dnia_17_pazdziernika_2011r..pdf
Mimo, że przedstawiciele WZMiUW obiecywali dalsze konsultacje i rozmowy w tej sprawie, do żadnego spotkania nigdy więcej nie doszło.
Jak się wydaje Wojewódzki Zarząd Melioracji nie jest zainteresowany racjonalnością prowadzonych inwestycji i kosztów z tym związanych, podobnie jak większość instytucji samorządowych i państwowych w Polsce. Do tej instytucji płynie strumień gigantycznych pieniędzy rządowych a realizowane inwestycje szacuje się na dziesiątki milionów złotych.
Pamiętamy, jak hucznie świętowano oddanie odcinka wzmocnienia wału powodziowego Parchatka – Bochotnica i zapomniano….wykonać kładki przez Bystrą. Niestety zdyskwalifikowało to cały wysiłek inwestycyjny pod względem turystycznym, w związku z czym trasa rowerowa jest niekompletna. Instytucja ta w mojej opinii nie jest zainteresowana racjonalnym gospodarowaniem finansami,czy rozwiązywaniem zawiłych problemów inwestycyjno- technicznych . Ktoś powe są przetargi (sic).To relikt przeszłości, instrument korupcyjny, za pomocą którego – dzięki tzw. specyfikacjom do przetargów - można ustawić każdy przetarg. I tak jest czynione w większości przypadków na terenie całego kraju. Od Bugu po Odrę.
Czy można wyleczyć to zjawisko? Pytanie retoryczne... Skutek podobny jak leczenie raka. Co w sprawie wrót przeciwpowodziowych zrobiono? Nic. Brak konsultacji społecznej, a może strach przed nią, jak wytłumaczyć ludziom tak absurdalne rozwiązanie?
W sprawie budowy wrót przeciwpowodziowych na Grodarzu urosło także wiele mitów. Obrońcy projektu uważają, że uratuje to Kazimierz przed dużą wodą i gwałtownymi opadami, natomiast wrota przeciwpowodziowe uniemożliwią przedostanie się wody do Wisły. Jednak prawdopodobieństwo wystąpienia takiej klęski zaistnieje raz na 100 lat, albo i nie. A jeśli już taka klęska się zdarzy, to nie pomogą ani parapety, ani wrota przeciwpowodziowe.
Tymczasem wrota przeciwpowodziowe ochronią Kazimierz od zwykłych podtopień, które zdarzają się dość często, nawet co roku. Chodzi o tereny ulicy Krakowskiej dolnej po PTTK i ulicę Senatorską, a także tereny od szkoły Koszczyca po ulicę Puławską, gdzie wszystko będzie pływało w przypadku podniesionego stanu wody w Wiśle. Dodatkowo woda w Grodarzu sączy się do okolicznych piwnic.
Jeśli nawet doszłoby do klęski 100-letniej, nic nie stoi na przeszkodzie aby wrota podnieść i umożliwić wodzie przepływ z godnie z sugestią WZMi UM, wtedy efekt będzie identyczny jak w przypadku nadstawek.
Co zatem z dużymi stanami wody przez owe 99 lat? Należy sobie uświadomić, że nadstawki (mobilne urządzenia przeciwpowodziowe) zamontowane na murach Grodarza będą chroniły jedynie miasto przy stanach wody powyżej 7,5 m. Rozwiązanie to nie uchroni miasta od corocznych podsiąków, regularnie zalewających piwnice.
Inna kwestia to taka, że koszt budowy wrót przeciwpowodziowych jest wielokrotnie mniejszy niż mobilnych urządzeń wodnych. Kolejna sprawa to czas montowania urządzeń na murze – po 300 m z jednej i z drugiej strony Grodarza. Jak to się ma z zamknięciem wrót? Nadstawki trzeba też serwisować, przechowywać itp. A to są kolejne koszty, koszty które wystarczą na zbudowanie prostych wrót przeciwpowodziowych, instalację odpowiednich pomp i remont całego koryta Grodarza, co może być pierwszym krokiem do przywrócenia dawnej świetności tego cieku wodnego i spokój tych którzy mieszkają w sąsiedztwie Grodarza..
Samorząd Mieszkańców rozpoczął działania. Pismo i petycja zostały złożone do odpowiednich Urzędów lubelskich, zebrano kilkaset podpisów. Spróbujmy pomyśleć (sic). Może jeszcze nie jest za późno.
J.K
Komentarze
Panie Grymas żarty na bok! Są w tym kontekście niestosowne! Ale co Pan może o tym wiedzieć!
Prawda i tak ujrzy światło dzienne, nawet gdyby wielu chciało obrócić ją w głupkowate żarty...
@ chłop z Okala.
Cholera. Coś na podobieństwo NIEKTÓRYCH ksieży katolickich.
" Potomstwo żmijowe" to ja, ale i Ty.
Nefilimowie ?. NIe słyszalem , ale zaraz sprawdzę/
"Gdy Adam zjadł owoc z drzewa zakazanego, Pan Bóg zawołał na niego i zapytał go: «Gdzie jesteś?»
On odpowiedział: «Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się».
Rzekł Bóg: «Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?»
Mężczyzna odpowiedział: «Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa, i zjadłem».
Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: «Dlaczego to uczyniłaś?»
Niewiasta odpowiedziała: «Wąż mnie zwiódł i zjadłam».
Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: «Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę».
Oto Słowo Boże."
Panie Grymas wie pan kto reprezentuje na Ziemi "potomstwo żmijowe"? Wie pan kto to są Nefilimowie i co się z nimi stało?
" Gdzie jest przyczyna tej choroby? Zastanówcie się Państwo sami. Wiecie?"
Ty to musisz mieć GŁOWĘ. Wiesz ?.
Że żyjemy w chorym systemie, to wszyscy wiemy. Czujemy to i doświadczamy. Jakieś cofki, budowy szkoły, jakieś Zana -Housy i jakieś fundusze. Jacyś imigranci, wybuchy i zamachy. Gdzie jest przyczyna tej choroby? Zastanówcie się Państwo sami. Wiecie?
??????
Panie Januszu, zabezpieczyć, a nie zabespieczyć!
bip.um.bydgoszcz.pl/.../...
Spółka Wodna "Kapuściska" w Bydgoszczy w likwidacji. ul. Toruńska 324 A, 85-880 Bydgoszcz Tel: 52 365 83 10. Fax: 52 365 83 15. E-mail: ..."
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.