Kazimierski kogut. Symbol miasteczka czy niezgody? Kłótnia przedsiębiorców
Właściciele piekarni Sarzyńscy domagają się unieważnienia wyłącznych praw do produkcji słynnego wypieku, które dostało Stowarzyszenie Kupców i Przedsiębiorców z Kazimierza Dolnego. A stowarzyszenie oskarża Sarzyńskich o dorabianie historii do marki
Wniosek o unieważnienie praw patentowych rodzina Sarzyńskich złożyła pod koniec ubiegłego roku. – Zaskoczyło nas działanie stowarzyszenia, które w październiku kazało nam zaprzestać produkcji koguta, w związku z otrzymaniem praw patentowych. Dla nas to jest sytuacja nie do przyjęcia. Nasza rodzina jest od lat związana z produkcją koguta – podkreśla Barbara Sarzyńska, właścicielka Piekarni Pieczywa Artystycznego Sarzyńscy w Kazimierzu Dolnym.
Dział:
Z Miasta
Komentarze
Tak jak inni z wyboru są członkami.
Jestem kazimierskim przedsiębiorcą, który mógłby być członkiem SKiP, tylko po co?
Teraz okazuje się, że kto nie z nami tego szykanami.
Przymus przynależności?
Ten KTOS musiałby mieć okolo 200 lat. Znasz takiego ?. Przynajmniej jednego?.
Statki należą do SKiP
Piekarnia Sarzyński.... odmówiła( ....) :)
" Stowarzyszenie zażądało od nas części zysku ze sprzedaży każdego koguta. Pieniądze mają być podobno przeznaczone na reklamę. Nie rozumiem takiej postawy, dla mnie jest to rodzaj haraczu. Dlaczego mamy płacić komuś, kto nie ma żadnych zasług w tym temacie? Mam wrażenie, że ktoś chce się za wszelką cenę podpiąć pod naszą markę, która została stworzona ciężką pracą."
Pytanie BARDZO ZASADNE.
ps. swoja droga zastanawiającym jest, że FIRMOWY dla Kazimierza zakład produkcyjny nie przynależy do Stowarzyszenia.
Innym takim FIRMOWYM są statki p. Skoczka. Pamiętam Jego PIEREPAŁKI w działalności.
Może sprzedawano je na targu?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.