Wydrukuj tę stronę

Pokłosie walki z oświatą?

Oceń ten artykuł
(9 głosów)

Postanowiłem napisać kilka słów dotyczących ostatniej sytuacji czyli wybuchu w szkole. Z prasy jak i z Internetu dowiedziałem się  nie wiele .Nic nie było o  atmosferze, jaka panowała wokół szkół gminnych w ostatnim czasie. W  czasie po  ostatnich wyborach ,ale i o sytuacji z ostatnich dni. Jak to Pan,panie burmistrzu, wespół z panią skarbnik ,szukając oszczędności chciał  (bądź już to się stało) zwolnić dwie nauczycielki. Nikt nie pisze ,że jedną  z kluczowych decyzji jaką  podjął  burmistrz po wyborach ,  to restrukturyzacja szkół ,a w rzeczywistości chodziło o  ich likwidację (żeby nie obciążały budżetu) , bądź w najlepszym razie przeformowania w stowarzyszenia. To jakaś paranoja, wręcz opętanie. Teraz burmistrz wielce zatroskany problemem szkół ( czy aby nie na pokaz dla TV?), a pamiętamy przecież wszyscy jak w ramach oszczędności chciał likwidować wiejskie szkoły. Czy przypadkiem  oszczędności te, nie doprowadziły do tego, że doszło do katastrofy? Nie chce przesądzać o winie, oczywiście  mógł być to również splot nieszczęśliwych wypadków, ale wątpliwość  pozostaje. Tym bardziej, że  tuż przed katastrofą  w Zespole Szkół było  bardzo „gorąco”, właśnie spowodowane strachem przed zwolnieniami. A to ludzie, nie przedmioty kształtują osobowośćuczniów .Zdaje mi się ,że Naszego burmistrza opętała mania walki z oświatą. Czy naprawdę nie może   być normalnie , może w końcu ktoś zacznie doradzać panu burmistrzowi? Ktoś kto ma  doświadczenie w oświacie. Wczoraj  dochodziły głosy ze środowisk nauczycielskich, że w dniu wybuchu nikt tak naprawdę nie zatroszczył się o rodziny mieszkające w szkole, to wstyd. Panie burmistrzu zatrudnia pan 38 osób (etatów) w Urzędzie .Czy naprawdę nie ma tam kompetentnych, odpowiedzialnych  osób  , aby ruszyły swoje zady i w czasie podobnych sytuacji ta z przed dwóch dni, organizowały koordynowały akcje pomocy poszkodowanym? Dobrze ,że mamy  woźnego Mariana, który miał głowę na karku (proponuje godnie uhonorować tego człowieka) . Coś  mi się wydaje, że komórka obrony cywilnej w Kazimierzu działa pod psem .  I  na koniec  coś pożytecznego ,Łaźnia która miała być  sprzedana doczekała się swojej chwały. W najbliższym czasie będzie  tam administracja zniszczonej szkoły. Burmistrz chciał  ją sprzedać aby finansować makrokible (jak to pięknie ujęła pani Kasia). Teraz Łaźnia będzie służyła jako zaplecze szkoły .Czy zatem nie warto panie burmistrzu zachować taki obiekt w rezerwie?  Proszę o opamiętanie Grzesiu . Również szkoły wiejskie, które miały być  likwidowane, teraz  służyć  mogą jako miejsce nauki,  dla kazimierskich uczniów. Panie burmistrzu ,jak to mówią, Łaska Pańska na pstrym koniu jeździ.

Kazik

Czytany 9921 razy