Roboty ruszyły?
7 maja Andrzej Pisula Burmistrz na fecebooku ogłosił, że z dniem 8 maja rozpoczną się prace przy zabezpieczaniu kapliczki. Dodał, że sprzęt do tych prac jest już w Kazimierzu Dolnym. Post opatrzył zdjęciami maszyn, które miały zostać wykorzystane do prac przy kapliczce.
Część mieszkańców z radością a nawet z euforią przejęła zapowiedzi burmistrza. Nie może to dziwić skoro od dawna, z miesiąca na miesiąc, z tygodnia na tydzień, przekładany był termin zakończenia prac przy budowie szkoły.
Na pierwszy rzut oka wiertnice czy stacje hydrauliczne stojące na placu budowy robią wrażenie. Są to specjalistyczne urządzenia do kierowanych przewierceń poziomych, mających zastosowanie głównie tam, gdzie utrudnione jest wykorzystanie sprzętu tradycyjnego (koparek). W naszym przypadku jak się wydaje urządzenia te znajdą zastosowanie do przebudowy ulicy szkolnej, gdzie konieczna jest wymiana infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, czy wymiany okablowania elektrycznego. Jednak przy zabezpieczaniu fundamentów kapliczki przedmiotowe urządzenia nie miałyby żadnego zastosowania, o czym, kto jak kto, ale inżynier Andrzej Pisula powinien wiedzieć.
Zabezpieczanie fundamentów kapliczki to prosta czynność budowlana polegająca na odkryciu istniejących fundamentów, wykonania wykopu poniżej strefy zamarzania, oszalowaniu i zalaniu betonem. Ta nieskomplikowana czynność to praca dla kilku robotników z łopatami, ewentualnie minikoparki.
W sprawie zdumiewa fakt, iż zabezpieczanie fundamentów kapliczki miało być wykonane wczesną wiosną tego roku. Zapytanie ofertowe na zabezpieczanie fundamentów kapliczki było ogłoszone na stornie BIP już w lutym a prace z tym związane miałyby być wykonane do końca marca. Przedmiotowe roboty planowane były do wykonania przez niezależną od generalnego wykonawcy (Coprosa Polska SA) firmę, więc ogłoszona upadłość Coprosy nie powinna mieć w tym przypadku znaczenia.
Burmistrz nie poinformował o przyczynach niewykonania robót przy zabezpieczaniu kapliczki. Na ostatniej sesji za to powiedział, że zakres prac pozostałych do wykonania przy zagospodarowaniu terenu wokół szkoły obejmuje wykonanie placu manewrowego, zatoczki autobusowej i przebudowę części ulicy Szkolonej. Zdaniem burmistrza przedmiotowy zakres prac ma kosztować nieco ponad 100 tys. złotych.
W mojej ocenie nie dość, że do końca maja nie uda się wykonać zakresu prac to również jest niemożliwe, aby za 100 tys. zł wykonać przewidziane prace. Chyba, że zagospodarowanie terenu po willi „Promień” będzie miało charakter prowizorki, która na lata wtopi w krajobraz. Jak widać nigdy nie tracą na znaczeniu mądrości starożytnych filozofów... „Za późno na oszczędzanie kiedy widać dno".
J.K
Galeria
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
https://www.januszkowalskikazimierz.pl/z-miasta/z/1696-roboty-ruszyly.html#sigProId107f22bfdf
Komentarze
A co mieli siedzieć tutaj pod spódnicą mamusi jak Krzyś? Normalną sprawą jest założenie rodziny i usamodzielnienie się. Próbują W Lasotę i Wicika uderzyć za ich umiejętność radzenia sobie w życiu.
Wicik umiejętnie swoją osobą zasłania innych, zrobił wszystko żeby był w pierwszym rzedzie, wszyscy o nim mówią, piszą dyskutują... zasłonił Krzysia Wawra, Tomka Lasote który przepadł kompletnie a zapowiadał się bardzo dobrze. Dla Kazimierza najlepszym rozwiązaniem byłoby połączenie się wszystkich Wicik-Wawer-Lasota ale czy to realne ... Młodzi zdolni energiczni razem mogliby więcej osiągnąć
www.facebook.com/.../
Zatroszcz się o siebie. A tak na marginesie zapoznaj się z projektem .po co pijesz pianę kapliczka pierwotnie miała być przenoszona jak sam piszesz.
Kapliczka jest gotowa od 1588 r.
Ekstremalny sposób zabezpieczania kapliczki - palowanie -jest zbędny.
Mówią o tym dane techniczne projektu pierwotnego posadowienia kapliczki ,w czasie kiedy miała być przesuwana o 6 m.
Pytanie, które należy sobie zadać, to jaki inters ma Andrzej Pisula aby tworzyć dodatkowe kaszty przy budowie szkoły ?
Pytam, ponieważ troszczę się o Andrzeja i niepokoję się o Niego.
Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu.
Na profilu FB profilu burmistrza dostrzegłam,że za Andrzejem Pisulą "idą" działacze PSL -u aktywizowane przez kuzyna włodarza Ignacego Mieczysława Włodka.
Czwartkowe spotkanie w sprawie OZE ,czym chwali się pan burmistrz ba facebooku nic konkretnego nie wniosło.
Jednak było prztyczkiem dla partii rządzącej i w sposób ewidentny docelowo miło uderzyć w Mariusza Wicika kandydata PiS na burmistrza Kazimierza.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.