Pan Grzegorz Dunia - były burmistrz
Szanowny Pan Grzegorz Dunia
W nawiązaniu do Pana pisma z dnia 02 sierpnia 2018 r uprzejme informuję ,że jestem autorem komentarzy na moim blogu, które wskazał pan w piśmie.
Są one ripostą na prowokacje osób używających nicków @ Stefan, @Magdalena. Komentarze które pan cytuje kierowane były do tych w. w osób. Jednak wyrwane z kontekstu mogły być źle przez pana odebrane.
Zapewniam, że nie było moją intencją urazić Pana, czy bliskich panu osób.
Jeśli natomiast tak się stało z góry przepraszam.
Uważam , że odpowiedzialność polityczna Pana, jako burmistrza za inwestycje miejskie jest oczywista.
Nie oznacza to wcale, że ponosi pan wyłączną odpowiedzialność z fatalny sposób przygotowania i realizację tych inwestycji, głównie dlatego, że w procesie inwestycyjnym uczestniczy wiele osób. Powszechnie wiadomo , że rewitalizacja zamku została radykalnie zmieniona, co spowodowało przekroczenie założeń czasowych o kilka lat i finansowych o wiele milionów złotych , przy jednoczesnym zmniejszeniu zakresu inwestycji.
Mimo, że temat zamku omawiany był wielokrotnie, nigdy nie wyjaśniono przyczyn zmiany koncepcji w stosunku do pierwotnych założeń.
Inwestycja renowacji wzgórza zamkowego – mimo obietnic- nigdy nie była przedmiotem audytu. Kontrola taka oceniłby założenia w stosunku do efektu końcowego i dodatkowo wyjaśniłby opinii publicznej wszelkie wątpliwości.
Trudno nie mówić o fikcyjności niektórych założeń, mając na względzie chociażby realizację programu mającą na celu dostosowanie zamku dla osób niepełnosprawnych ( sic) .
W mojej ocenie, jak już wielokrotnie mówiłem i pisałem inwestycja została źle przygotowana i źle była prowadzona, co dało asumpt firmom uczestniczących w renowacji wzgórza zamkowego do wprowadzania niekorzystnych dla Gminy rozwiązań.
Moja opinia dotycząca wyprowadzania pieniędzy z Gminy przy pomocy faktur nie odnosi się bezpośrednio do Pana, a do wykonawców, którzy wykorzystując „ wielką nieobecność” inwestora robili to, co dawało zyski.
Nigdy nie zarzucałem panu popełnianie przestępstw przy inwestycjach. Niedopełnienie obowiązków służbowych nie zawsze musi być przestępstwem. Dlatego uważam, że pana sugestia zawarta w piśmie są mocno przesadzone. Kontrole niektórych inwestycji które zostały przeprowadzone z okresu kiedy pełnił pan obowiązki Burmistrza Kazimierza wykazały nieprawidłowości.
Wzorem wcześniejszych praktyk zachęcam pana do wykorzystania mojego bloga do zamieszczenia swojej opinii, oświadczenia, które wyjaśnią opinii publicznej, tak istotne zagadnienia jakimi są inwestycje. I z praktycznego punktu widzenia, proponuje korespondencje elektroniczną - Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Wychodząc naprzeciw panu wyłączyłem komentarze, które były przyczyną nieporozumienia, uważając je w części za nieprawdziwe, napisane pochopnie, przychylając się w ten sposób do pana żądań. Inne kwestie zawarte w Pana piśmie pomijam, uważając je za poboczne .Przyznaję ,że oszczędnie gospodaruje pan prawdą w niektórych kwestiach.
Za nieporozumienia zawarte w komentarzach jeszcze raz z góry przepraszam.
Janusz Kowalski