Wieżowców w Kazimierzu Dolnym nie bedzie
Dzisiejsze obrady sesji Rady Miejskiej rozpoczęły się niecodziennie. Burmistrz Andrzej Pisula złożył wniosek o zdjęcie punktu 11 porządku obrad, dot. uchwalania zmian w mpzp dla obszaru przy ulicy Doły. Andrzej Pisula uzasadniając swój wniosek powiedział ,że w tej sprawie szanuje wolę mieszkańców. Podobnego zdania był przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Guz. Dyskusja monetami była emocjonalnahttps://www.facebook.com/kazimierzdolnypl/videos/2151128448493758/
Ostatecznie Radni w głosowaniu imiennym jednogłośnie odrzucili projekt uchwały przy dwóch głosach wstrzymujących się. Sprawa rotacyjnego….i budowanych przy nim apartamentowców jest zakończona, przynajmniej na razie .
J.K
Dział:
Z Miasta
Komentarze
Niepotrzebnie nadużywa Pan epitetów - "stalinowski oskarżyciel", "katolickie wartości" itd. Na koniec rzeczywiście grozi Pan, że "tak tej sprawy nie zostawi". Nie wiadomo, co z tej groźby wynika, ale mam nadzieję, że nie są to groźby karalne z tych opisywanych przez Kowalskiego na blogu. Rozumiem, że to wszystko pisze Pan we wzburzeniu.
A tu nie ma się co burzyć. Przelicytowaliście Panowie, za dużo chcieliście sprytnie pozałatwiać. Wszystkich naokoło traktowaliście jako półgłówków. Cały misterny plan budowy hotelu i przekwalifikowanie na mieszkania chwilowo się nie udał. Budynek nie jest według mnie żadną konkurencją dla pensjonatów (ludzie nie przyjeżdżają do Kazimierza, żeby mieszkać w pseudo-hotelu doczepionym do bloku komunalnego, choćby nie wiem jak zaklinać rzeczywistość).
Jeśli Pan "chciał mieszkań", to po co kupował Pan działkę UT i uzyskiwał pozwolenie na budowę hotelu? Nie było bardziej logiczne kupienie działki MW i zbudowanie mieszkań? Tak rozumuje 99% ludzi. Wizjonerzy-cwaniacy próbują za to budować 6-piętrowe bloki w Kazimierzu.
Piszę to wszystko ze smutkiem, bo prawda jest taka, że monstrum już stoi. Wydaje mi się, że najprostszym rozwiązaniem na przyszłość jest przyjęcie jednolitego planu dla całej strefy MW w Kazimierzu - określenie wysokości do 11m. Developer wtedy uzyska możliwość przekształcenia budynku na mieszkania, ale tylko po wyburzeniu pięter ponad 11m. Jeśli nie zdecyduje się z tego skorzystać, to może prowadzić hotel zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem (a z wpisów widać, że jest na to chętny).
Drodzy Przyszli Radni - przyjmijcie takie rozwiązanie.
Sam ma mały pensjonat więc widać takiej konkurencji się nie boi! Do tej pory jak na przykłat sprzeciwiał się temu Zanowi to mówili, że boi się konkurencji. Zawsze można przypisać interesowność albo złe intencje, do wyboru.
A teraz dlaczego do tej pory zawsze strefa konserwatorska była interpretowana w taki sposób że jeżeli granica zahacza o działkę to wszystko co na działce się znajduje podlega uzgodnieniu. A tym razem pan developer ma jakieś specjalne traktowanie...
W budownictwie, i nie tylko, można robić to, na co aktualnie zezwala prawo. A prawo według starego planu, który cały czas obowiązuje, w 2015 roku pozwalało na wybudowanie apartamentów do obsługi ruchu turystycznego. Na tym terenie nie było i nadal nie ma ograniczeń wysokościowych - przecież każdy kto chce, może to łatwo sprawdzić. Inwestycja w apartamentowce jest droższa, bo trzeba spełnić wyższe niż w budownictwie mieszkaniowym wymogi, między innymi p.poż. (wszystkie pieczątki są P.Januszu). Jednak już w 2015 r. było studium miejscowego planu i każdy mógł sprawdzić, co na którym terenie jest zaplanowane. Na tym terenie jest zaplanowane budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne, więc i tak kiedyś będzie to uchwalone.Ja jednak nie mam czasu czekać, muszę zakończyć inwestycję i oddać budynek. Miałem prawo sądzić, bo takie były zamierzenia U.M.że uchwalenie nowego planu nastąpi w 2017 r. Nowy plan jest dużo bardziej restrykcyjny, ale nie może zmienić rzeczy już istniejących. Dlatego w moim obiekcie, nowy plan nic by nie zmienił, ale dawał możliwości zmiany funkcji z hotelowej na mieszkaniową, ponieważ budowa jest jeszcze niezakończona. Oczywiście takie działanie jest zgodne z prawem. Proszę jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że na tym terenie istnieje blok wielorodzinny, na terenie UT i nikogo to nie interesuje. Szanowny Panie, nikt nie angażuje pieniędzy w przedsięwzięcia, nie dające możliwości zwrotu poniesionych nakładów i jakiegoś zysku. Sądziłem, że decyzja rady będzie tylko prostą formalnością, tym bardziej, że rok temu w listopadzie, ta sama rada wyraziła zgodę na oddzielne, przyspieszone procedowanie uchwalenia cząstkowego planu dla tej działki. Ale przecież wybory za tydzień ... Pan Janusz skutecznie radę wystraszył kłamliwymi oskarżeniami. Gdybym wiedział, że tak właśnie będzie, prawdopodobnie nigdy bym w Kazimierzu nie zainwestował. Ale to tylko przestroga dla innych inwestorów.
Jak blokują? Robią sabotaż, zastraszają? Piszą pisma do np. ministra (jak w przypadku Zana House) o odwołanie decyzji powołując się na przepisy prawa! Nie może być tak że cwaniak ze świeżym pieniądzem traktuje prawo jakim jest MPZP jako jakieś tam dyrdymały dla maluczkich, a on jest ponad to! Wiem że taka jest norma w Polsce, a większość ludności ma mentalność niewolników którzy się na to godzą ale na szczęście nie wszyscy. Nigdy nie będziemy cywilizowanym i dostatnim krajem jak będziemy funkcjonować jako kasta panów i parobków.
Deweloper to cwaniak pierwszej wody, dostał pozwolenie na hotel, co pozwala budować bez ograniczeń, a jak już wybudował za wysoko to stwierdził, że chce mieć mieszkaniówkę, która dopuszcza zabudowę do 9 m a wyjątkowych wypadkach po przeprowadzeniu analiz do 11. Jak takiego pana nazwać? Czy kombinator to będzie dobre słowo?
Żadne oficjalne media, podające jakieś "oficjalne" dane nie mówią prawdy! Zadam Panu tylko kilka pytań. Czy prowadzi Pan jakikolwiek biznes? Czy Pan wie ilu urzędników rozdziela te unijne dotacje? Ilu urzędników przybyło przez ostatnie 20 lat? itd... Jak wzrosło polskie zadłużenie od czasu jak jesteśmy w Unii?
www.youtube.com/.../
1. Jaki to jest "żłób" to bycie radnym? Dieta za radę? Jesteś Pan prymitywny demagog!
2. Od pensjonatu będzie większy podatek dla gminy, a nie wszyscy mieszkańcy żyją z turystyki więc coś z tego będą mieli.
3. Mieszkać w wakacje w takim bloku to żadna atrakcja ale chętnych pan znajdzie. Ja żyję z turystów i myślę że dla mnie i dla Pana ich wystarczy bo będziemy mieli gości o różnych preferencjach.
1. Jaki to jest żłób to bycie radnym? Dieta za radę? Jesteś Pan prymitywny demagog!
2. Od pensjonatu będzie większy podatek dla gminy, a nie wszyscy mieszkańcy żyją z turystyki więc coś z tego będą mieli.
3. Mieszkać w wakacje w takim bloku to żadna atrakcja ale chętnych pan znajdzie. Ja żyję z turystów i myślę że dla mnie i dla Pana ich wystarczy bo będziemy mieli gości o różnych preferencjach.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.