Wydrukuj tę stronę

O przyszłości szkoły już w czwartek.

Oceń ten artykuł
(10 głosów)

W czwartek 30 czerwca o godz. 9.00 w kazimierskiej Strażnicy odbędzie nadzwyczajna Sesja RM w Kazimierzu Dolnym, poświęcona szkole. Serdecznie Państwa zapraszam. Cieszę się, że burmistrz zwołał tę sesję. Mam tylko nadzieje, że nie będzie to kolejne przedstawienie typu „mój punkt widzenia”, oczywiście podsunięty burmistrzowi przez „doradców”. Natomiast rzeczywista dyskusja i wspólne wypracowanie stanowiska w sprawie szkoły, łącznie z przyjęciem przez Radę i burmistrza odpowiedzialności za jej przyszłość mogą okazać się marzeniem ściętej głowy. Uważam, że w kwestii przyszłości szkoły musimy być zgodni, mimo różnicy stanowisk w sprawach technicznych. To, że szkoła musi być odbudowana nikt nie ma wątpliwości. Decyzja w sprawie formy odbudowy musi być jedna, najbardziej korzystna pod każdym względem. Uważam też, że w sprawie powinna wypowiedzieć się jak największa liczba mieszkańców Kazimierza, chociażby dlatego, że dotyczy to ich dzieci i przyszłości edukacyjnej naszego miasteczka w perspektywie dziesięcioleci. Oczywiście o tym gdzie powstanie szkoła zadecyduje kilka czynników, głównie decydujący głos będą mieli specjaliści tzn. eksperci. Mam nadzieje, że będzie nam dane spotkać się z nimi, aby różne kwestie i wątpliwości przedyskutować.

Mówiąc o przyszłości szkoły mam też na myśli miejsce, w którym szkoła powstanie. Czy będzie odbudowana w istniejącym kształcie i na starym miejscu – zobaczymy. Zależeć to będzie od kilu spraw. Oczywiście w przypadku odbudowy szkoły w istniejącym miejscu powinny być uwzględnione obecne jak i przyszłe potrzeby. Aktualne potrzeby poza salami dydaktycznymi, to konieczność wybudowania basenu, który od dawna powinien funkcjonować w ramach obiektów sportowych. Pieniądze na ten cel zostały zmarnowane, i do tej pory nikt nie poniósł za to konsekwencji, poza uczniami…

Koszta jakby nie patrzeć i tak będą dwukrotnie większe w przypadku budowy szkoły na „zielonym parkingu”. Jednak w mojej ocenie szkoła powinna być odbudowana na swoim miejscu z zachowaniem architektury proponowanej przez Karola Sicińskiego. Nie znaczy to, że budowana od nowa, będzie niefunkcjonalna czy nienowoczesna. Poza tym budynek szkoły ma wymiar zabytkowy, historyczny i emocjonalny, i trudno sobie wyobrazić cokolwiek innego w tym miejscu. Oczywiście nie o wyobrażenia tu chodzi, lecz o pieniądze. Być może będzie trzeba ponieść konsekwencje niegospodarności naszych byłych i obecnych władz, i braku funduszy w skarbonce najbardziej znanej gminy w Polsce, dlaczego nie najbogatszej? Czyżbyśmy nie mieli warunków do wzbogacania się?

Oczywiście nie wiemy, co wykażą ekspertyzy. Nawet jeśli cała szkoła zostanie przeznaczona do rozbiórki, technicznie jest możliwe wybudowanie w tym miejscu nowego budynku, ale czy będzie to szkoła czy hotel – czas pokaże. Warto też zwrócić uwagę, iż szkolnym terenem mogą być zainteresowane organizacje żydowskie, ze względu na lokalizację dawnego cmentarza żydowskiego. Tak więc chętnych na ten atrakcyjny teren może być wielu, a pieniądze są tak nieprzekonywującym argumentem, za budową  nowej szkoły w nowym miejscu, że właściwie los szkoły wydaje się przesądzony. Jednak czy faktycznie nie jest możliwe pozyskanie milionów na odbudowę szkoły w pierwotnej lokalizacji? Mam nadzieję, że ekspertyzy będą solidne, a wspólnie podjęta decyzja będzie racjonalnym i optymalnym rozwiązaniem.

J.K.

Czytany 8479 razy