Prezes miejskiej spółki MZK w Kazimierzu Dolnym odwołany !
Tak się robi politykę ! Najpierw audyt, potem czystki...
Burmistrz Artur Pomianowski – w przeciwieństwie do burmistrza A. Pisuli, który jak się wydaje miał podstawy do zwolnień po audycie w 2015 r ale tego nie uczynił – wiedział jak wykorzystać audyt i media do zwolnienia nieswojego prezesa . Osobiście - jak sygnalizowałem w minionej kadencji - miałem zastrzeżenia do formy i trybu powołania prezesa spółki MZK w Kazimierzu Dolnym . Do pracy prezesa p. M. Kozłowskiego nie miała zastrzeżeń poprzednia Rada Nadzorcza MZK Kazimierz Dolny .Uwag nie wnosiła także Komisja Rewizyjna VII kadencji Rady Miejskiej, mimo, że ponad rok zajmowała się nieprawidłowościami przy modernizacji oczyszczalni ścieków. Jak można było się spodziewać, tak gorliwie pracowała, że nic nie ustaliła. Wszystkiemu w tamtym czasie przyglądał się wice burmistrz Artur Pomianowski, który przez 15 miesięcy zasiadał w fotelu wice burmistrza , i także nic zdrożonego nie zauważył w pracy prezesa. Po roku okazało się ,że prezes Kozłowski nie zdobył zaufania nowej... Rady Nadzorczej, jak i burmistrza Pomianowskiego . Audyt nad którym będziemy debatować w poniedziałek nie wiele wnosi. A może wykazał coś…, co nie jest napisane, a mogło mieć wpływ na decyzję Rady Nadzorczej. Tego nie wiem ale może światło…przyjdzie w poniedziałek, w czasie obrad połączonych komisji Rady Miejskiej.
J.K
Komentarze
w mojej ocenie ten dokument jest nieważny. Nie precyzuje do jakiej spółki się odnosi. Jeśli wśród czytających jest prawnik proszę o komentarz.
Czy "nowy prezes" będzie z wąwolnicy?
Dyć NAPISALI, że tajne.haha
ps. Czy możemy poznać nazwiska i imiona tych trzech TAJNYCH ?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.