Kawiarnia "Rynkowa" przejęta za astronomiczną kwotę.

Oceń ten artykuł
(1 głos)

zdjęcie /wykipedia /

Dzisiaj odbył się przetarg na kawiarnię  "Rynkowa" w Kazimierzu Dolnym. Zainteresowanie kultowym lokalem w centrum miasta  było ogromne. Do przetargu przystąpiło kilkanaście podmiotów, lokalnych jak i z zewnątrz.

Cena wywoławcza wynosiła  7 tysięcy zł. netto miesięcznie. Powierzchnia lokalu przy ul. Rynek 7 w Kazimierzu Dolnym wynosi 112 m2. Lokal wymaga  gruntownego remontu. Kawiarnia Rynkowa przez niemal dwa lata był zamknięta z uwagi na trwający spór pomiędzy byłym dzierżawcą a magistratem. O sprawie mówiono i spekulowano od dawna w różnych konfiguracjach.  Wielu lokalnych pewniaków miało chrapkę na ten kultowy lokal. Ostatecznie przetarg wygrał przedsiębiorca z Puław, właściciel miedzy innymi stoku narciarskiego w Parchatce.

Przedsiębiorca zaoferował czynsz w kwocie  21 800 zł miesięcznie. Ta astronomiczna suma zwaliła nie jednego z nóg. Pewniacy.... po przetargu mieli się z pyszna. Dla zobrazowania sytuacji dodam, że poprzedni dzierżawca od lat 90 u.w. płacił czynsz w kwocie nieco ponad 4 tys. zł miesięcznie.

Dzisiejsza sytuacja skłania do refleksji. Niewątpliwie będzie miała wpływ na decyzje władz miasta w kontekście innych  lokali gminnych.

Od dawna  mieście jest takie powiedzenie, które mówi, że aby w Kazimierzu zrobić mały interes, trzeba  przyjechać z dużym….

J.K

Czytany 4804 razy

Komentarze

+2
#26 M-ska 23-07-2019 11:57
Cytuję rumburak:
Cytuję zoriętowany:
Za ogródki biznesmeni płaca 0,65 zł proponuję kwotę 4 zł.Ktoś pokazał lokalnym cwaniakom jakie można w Kaziu pieniadze robić. Jak tak dalej pójdzie w moment spłacimy długi.Od dawana nie możemy sobie poradzić z długami w mieście.Problem polegał na tym że niewłąściewe osoby miały zbyt dużo do powiedzienia w mieście.Na tym polega konkurencja i rywalizacja.

Cwaniaki doskonale wiedzą jakie pieniądze można tu robić na prostych interesach tylko bidulków udają którzy nawet grosza za m2 rynku nie chcą więcej zapłacić a miasto tonie w długach. W Kazimierzu króluje obrzydliwa chciwość i nawet nie cwaniactwo ale zwykłe rozbójnictwo. A rabuje się miasto, krajobraz, wspólną przestrzeń, a nawet markę jaką jest Kazimierz.


Oto to w pełni się zgadzam! Ile osób bezczelnie wykorzystuje miasto i groszem nie chce dać.
+1
#25 rumburak 23-07-2019 11:39
Cytuję S.R.:
@ J.K. Wskaż miejsca na ZAPLECZE tychże ogrodkow.: magazyny, lodówkim i inne potrzebne.?

Owszem są to problemy ale nie muszą to być ogródki takie jak dzisiaj. Jeden z kazimierskich biznesmenów świetnie zagospodarował teren przed Rynkową i dał sobie radę. Uliczne jedzenie sprzedaje się na wiele sposobów np. z food traków, a chleb ze smalcem na Nadwiślańskiej nie potrzebuje jakoś nawet prądu i wody. Widziałem w różnych miejscach na świecie jak stoły i stoiska z gastronomią są błyskawiczne rozstawiane wieczorem na pustych placach pełniących zupełnie inne funkcje w czasie dnia. Jest to teren do wydzierżawienia a jak miasto chce na nim zarobić może zrobić odpowiednie zasilanie w prąd i wodę. Toalety też powinny być zorganizowane przez miasto bo dziś sikanie na rynku i okolicy obsługują praktyczne tylko lokale gastronomiczne, a ja zwykle nie mam ochoty do nich wchodzić bo prowadzą je złodzieje i wyzyskiwacze, którzy tylko uważają że są przedsiębiorcami i solą tej ziemi...
+5
#24 rumburak 23-07-2019 09:42
Cytuję zoriętowany:
Za ogródki biznesmeni płaca 0,65 zł proponuję kwotę 4 zł.Ktoś pokazał lokalnym cwaniakom jakie można w Kaziu pieniadze robić. Jak tak dalej pójdzie w moment spłacimy długi.Od dawana nie możemy sobie poradzić z długami w mieście.Problem polegał na tym że niewłąściewe osoby miały zbyt dużo do powiedzienia w mieście.Na tym polega konkurencja i rywalizacja.

Cwaniaki doskonale wiedzą jakie pieniądze można tu robić na prostych interesach tylko bidulków udają którzy nawet grosza za m2 rynku nie chcą więcej zapłacić a miasto tonie w długach. W Kazimierzu króluje obrzydliwa chciwość i nawet nie cwaniactwo ale zwykłe rozbójnictwo. A rabuje się miasto, krajobraz, wspólną przestrzeń, a nawet markę jaką jest Kazimierz.
-2
#23 S.R. 23-07-2019 08:27
A prąd skąd ?. Widzisz?. Nawet tak niby prosta sprawa , a dla dzierżawcy ogóródka sprawilaby nielada problem. Piszesz o Rynkowej, bo lokal gminy. A te pozostale ?
+3
#22 J.K 23-07-2019 08:08
Cytuję S.R.:
@ J.K. Wskaż miejsca na ZAPLECZE tychże ogrodkow.: magazyny, lodówkim i inne potrzebne.?

Patrz -Rynkowa z przed 2 lat. Lodówki,kasy rolbary stału pod daszkami.
Ja oczywiście jestem za radykalnym ograniczeniem ekspansji ogródków w Rynku i podniesieniem opłat. Opłaty obecnie obowiazujące za ogródki ustalane były w 2004 r
0
#21 S.R. 23-07-2019 08:01
@ J.K. Wskaż miejsca na ZAPLECZE tychże ogrodkow.: magazyny, lodówkim i inne potrzebne.?
+2
#20 J.K 23-07-2019 07:51
Cytuję S.R.:
A kto niby miałby do tego PRZETARGU stanać ? Ogrodki kawiarniane sa przedłużeniem części stałej kawiarni, których właściciele są znani. Przecież inna osoba, nie bedaca włascicilem tej stałej części w żaden sposob nie przystapi do przetargu pod nazwa " ogródki kawiarniane"
Tu TYLKO w grę wchodzi decyzja o wysokości podarku a nie przetarg.


Ogródki to autonomiczne miejsca handlu z dodatkowym pozowleniem na sprzedaż wyrobów alkoholowych.Nic nie stoi na przeszkodzie aby po niewielkim dozrbojeniu terenu urzadzić ogródki pod przetarg.Problem leży gdzie indziej,zgodnie z mpzp ogródki nie mogą zajmować tak dużej powierzchni jak obecnie , stoją wieć z pominięciem prawa a burmistrz legalizje je decyzjami ( o tym w krótce ) .
+2
#19 S.R. 23-07-2019 07:37
A kto niby miałby do tego PRZETARGU stanać ? Ogrodki kawiarniane sa przedłużeniem części stałej kawiarni, których właściciele są znani. Przecież inna osoba, nie bedaca włascicilem tej stałej części w żaden sposob nie przystapi do przetargu pod nazwa " ogródki kawiarniane"
Tu TYLKO w grę wchodzi decyzja o wysokości podarku a nie przetarg.
+5
#18 Romana Rupiewicz 22-07-2019 23:26
Cytuję DarEk:
Skoro za Rynkowa czynsz miesieczny wynosić bedzie około 27 tyś zł,to 60 gr za ogródek kawiarniany bidoty kazimierskiej to jakiś żart.Ogródki w Rynku powinny również być objęte przetargiem. Rynek to milionowy biznes.Trzeba wymusić na resteuratorach rzetelność i sumienność w płaceniu podatku.
Panie i Panowie radni do cholery weźcie się do roboty.


Dokładnie. Myślę podobnie. Rynek to żyła złota. Dzierżawa ogródków za skandalicznie niską cenę powinna raz na zawsze się zakończyć. Uważam że ogródki powinny pójść pod przetarg, skoro właściciele nie chcą płacić więcej. Podobnie z lokalami gminnymi - czytaj dawna baryłka - cena czynszu od lat nie wzrastała i jest śmieszna.
+1
#17 kazimierz 22-07-2019 23:04
Cytuję Zoriętowany:

Dlaczego Pisula ma odpowiadać za wszytko miał swojego zastępcę Artura Pomianowskiego


Co za bzdurna dedukcja...od kiedy za winy burmistrzów mają odpowiadać zastępcy... a skoro tak to który skoro bylo ich czterech... czasem mam wrażenie że na tym forum komentują jakieś dzieci...

Dodaj komentarz