Wydrukuj tę stronę

Radni usiłowali zablokować transmisję obrad Komisji Rewizyjnej w Kazimierzu Dolnym

Oceń ten artykuł
(10 głosów)

Dzisiaj odbyło się pierwsze w tym roku  posiedzenie komisji rewizyjnej Rady Miejskiej. Na początku doszło do niebywałego incydentu. Radny Jarosław Borychowski – przewodniczący komisji Skarg i Wniosków -  poddał pod wątpliwość legalność transmitowania na Facebooku  obrad komisji . Doszło polemiki i wymiany zdań . Podobnego zdania byli inni radni , Jakub Pruchniak, Magdalena Grabczak oraz Kamil Seroka - wszyscy co znamienne z  komitetu wyborczego „Dobra Alternatywa”.   Usiłowali oni przegłosować absurdalny wniosek zakazujący transmisji obrad  komisji rewizyjnej . Przewodniczący Rybczyński uciął jednak zapędy radnych,doskonale znając sobie sprawę,że byłoby to działaniem bezprawnym . Jak się wydaje  zacisza gabinetów dla tychże radnych, to miejsce jak ryby w wodzie. 

Nie dość tego, to okazało się ,że  z bliżej niewyjaśnionych przyczyn w pierwszych  18 min  relacji nie było  fonii. Zastanawiam się kto tym razem wyłączył mikrofon. Mam nadzieję ,że sprawą zajmą się media ,a  dziennikarze ustalą w śledztwie , kto sabotuje obrady . To w kontekście afery z ostatniej sesji,gdzie zdaniem jełopów , kwestionujących ważność odczytanego przeze mnie wyroku (sic).

Mimo początkowych trudności  przewodniczący Rybczyński sprawnie poprowadził obrady zgodnie z przyjętym porządkiem . Zaczął od  odczytania protokółu kontroli MZK sp.zoo . To również nie podobało się alternatywnym...radnym. Dodam ,że podobnego dokumentu nigdy w historii - kazimierskiego samorządu-  nie wypracowano  https://youtu.be/WaHxU_8xbZk?t=1421

Następnie  omówiono założenia pracy komisji na 2020 rok. Kolejnym ważnym punktem było odczytanie skargi  urzędniczki kazimierskiego magistratu na działanie burmistrza  https://youtu.be/WaHxU_8xbZk?t=7450 . Dotyczy to afery związanej z utwardzaniem wąwozów. Sprawa ma zająć się komisja Skarg i Wniosków,której przewodniczącym - jak wiemy -  jest radny J.Borychowski - obrady,co już zapowiadam, będę transmitował . Moim zdaniem zawartością skargi ewidentnie powinna zająć się prokuratura w ramach toczącego się postępowania .

Podczas odczytywania skargi  radnymi  „Dobrej Alternatywy „ po raz kolejny targały  emocje. Przypomnę zatem ,że  w 2015 r podobna skargę na burmistrza złożyła do rady i mediów , ówczesna pani skarbnik G.Kiełbasa.

Wówczas radny Pruchniak oraz  radna M.Grabczak , darli szaty, manifestując swoje niezadowolenie zarzucając A.Pisuli brak poszanowania prawa i obowiązujących standardów . Jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.   

J.K

Czytany 3304 razy