Zapiątek w Zbędowicach

W  sobotę  udałem się w rejon  Zbędowic, gdzie w pięknych okolicznościach przyrody cieszyłem oko i duszę  niezwykle urokliwymi terenami . Na dodatek niezwykle starannie uprawiane są pola ,co niestety w znacznej części naszej gminy jest rzadkością.

Nie ukrywam, że głównym celem wycieczki była chęć rzucenia okiem na problem rozjeżdżania wąwozów przez  fanów czterokołowców,  o której na ostatniej sesji Rady mówił  radny J. Borychowski  https://youtu.be/elW-zHDCjYg?t=8110  

Nie trzeba było długo czekać aby w zatopionych w zieleni wąwozach usłyszeć ryk rajdowych motocykli.

Na miejscu - ma mając Zorki 5 - zrobiłem kilka zdjęć , a nadto kilka filmików .

Okazało się , że młodzi ludzie dający czadu ,to miejscowi ( sic) .

Dobrze było by  zatem aby porozmawiać z chłopakami. Może należałoby  rozważyć wyznaczenie  miejsc dla tego typu rekreacji… aby nie niszczyć dzieła Stwórcy.

Na polach widać było także ślady czterokołowców. W tym przypadku to nie miejscowi. Ci…, to raczej wykształceni, „z dużych miast”.

Trudno byłoby znaleźć na miejscu obwiesia ,który niszczyłby  pracę rąk ludzkich .

Jakby nie patrzeć problem turystyki zmotoryzowanej jest olbrzymi i trzeba znaleźć rozwiązania.

W tym przypadku nie koniecznie po myśli fanów czterech kółek 4X4 !

W Zbędowicach także - podobnie jak w całej gminie- jest problem odpadów budowlanych wywożonych na pola . Mam nadzieje ,że pan radny Jarosław w przedmiotowej sprawnie podejmie interwencję.

Grzech byłoby nie wspomnieć o  pracach przy budowie drogi Parchatka - Zbędowice . O tym jednak w następnej notce.

J.K