Inżynieria manipulacji , czyli rzecz o Nadwiślańskiej (…)
Wczoraj przewodniczący Komisji Kultury…,Leszek Dołęga złożył projekt uchwały przywracający handel na ulicy Nadwiślańskiej.
Jest to reakcja na niewywiązanie się z umowy, jaką burmistrz Pomianowski zawarł z Radą Miejską w kwietniu 2019 r .
Wówczas burmistrz zobowiązał się,że do końca października 2019 r przygotuje kompleksowy projekt reorganizacji handlu w mieście. Tego jednak nie zrobił .
Uważałem – co zresztą się potwierdziło- że obietnica burmistrza dot. kompleksowego uregulowania handlu w mieście to jedynie wytrych ,mający przekonać niektórych radnych do likwidacji handlu, który dla jednych był solą w oku,innym dawał utrzymanie, Gminie zaś przynosił znaczny dochód.
Kiedy okazało się ,że burmistrz dysponuje zdecydowaną większością w Radzie ,zignorował obietnice; wówczas mógł sobie pozwolić na takie hece.
Projektu reorganizacji handlu nie ma i zapewne już nie będzie.
Przypomnę ,że mocnym argumentem…burmistrza, przemawiającym za likwidacją handlu na ulicy Nadwiślańskiej było to ,że kupcy handlujący na tej ulicy byli spoza Kazimierza. Mocno argumentowana była również przesłanka, że jednym z asortymentów wystawianych do sprzedaży był chleb ze smalcem (sic) .
Wszystko o czym piszę można odszukać w Internecie.
Od pewnego czasu po mieście chodzi fama - rozgłaszana przez zaplecze... burmistrza - , że w kwestii handlu zmieniłem zdanie. Otóż nie. Nie zmieniłem zdania w kwestii handlu !
Na wczorajszej komisji kazimierski kupiec, R. Samcik przeczytał pismo Kupców... kazimierskich z 2011 r. , mówiące o potrzebie uporządkowania handlu w mieście.
Prowokacyjnie ; w swoim stylu, Remigiusz zadał pytanie ; dlaczego zmieniłem zdanie w sprawie handlu ? Jak już wspominałem stanowiska - mimo upływu lat - nie zmieniłem i podpisuję się pod pismem raz jeszcze - z wykrzyknikiem.
Pismo jest jak najbardziej trafne. Tyle tylko ,że nie ma w nim mowy o likwidacji handlu , a jedynie jest w nim mowa o ucywilizowaniu formy handlu , jaka wówczas panowała.
Muszę przyznać ,że przytaczanie pisma z przed lat 10 było najzwyklejszą gafą, żeby nie powiedzieć policzkiem wymierzonym burmistrzowi.
Temat handlu w mieście był wywoływany przez Stowarzyszenie Kupców... niejednokrotnie. Niestety nie było woli władz do rozwiązania problemu przez lata . I tak jest obecnie . Jak się wydaje stan ten nie zmieni się do końca kadencji; tym bardziej ,że jak już pisałem burmistrz dysponuje mocną większością w Radzie.
Jak można przewidzieć, uchwała, która będzie przedmiotem głosowana na najbliższej sesji nie przejdzie. Jednak warto podjąć trud zmiany na lepsze, walczyć o wspólne dobro, dla zasady; i zwykłej ludzkiej przyzwoitości.
Jak czasami się mawia :
” Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto.”
W miasteczku o handlu mówiło się zawsze. Zawsze były spory - i zapewne będą przez następne lata . Nigdy zaś w historii nie wyrzucano kupców z uwagi na miejsce ich zamieszkania ,czy za to ,że sprzedają chleb ze smalcem.
O problemach z handlem w mieście Kazimierski Portal pisał w 2011 r. tak ;
https://www.kazimierzdolny.pl/news/jak_bliskowschodni_bazar/10909.html#
Poniżej pismo, które Remigiusz "wyczarował"(...) i przeczytał na wczorajszej komisji.
J.K