Trwa remont ulicy Góry
Od kilku dni kontynuowane są roboty drogowe przy remoncie drogi na ulicy Góry. Inwestycja została rozpoczęta w 2017 r przez burmistrza Pisulę, który przygotował projekt i wystąpił o środki zewnętrzne . Droga z trylinki liczy sobie ponad pół wieku i była w fatalnym stanie. Obecny etap zakończy całość inwestycji.
Firma z Markuszowa, wykonuje nawierzchnię bitumiczną o długości nieco ponad 0,8 km za kwotę 344 tyś. zł - szczegóły rozstrzygnięcia przetargu pod linkiem
Roboty drogowe przebiegają niezwykle sprawnie , na tyle, że cały odcinek drogi zostanie wykonany w przeciągu tygodnia.
Zakład Budowy Wodociągów wygrał także przetarg na przebudowę drogi Parchatka – Zbędowice o długości 1,6 km. Jednak z nie do końca wyjaśnionych przyczyn nie podpisano z wykonawcą umowy.
https://www.januszkowalskikazimierz.pl/z-miasta/z/2158-trwa-przebudowa-drogi-do-zbedowic.html
Sugerowanie, że przyczyną była śmierć szefa firmy nie jest przekonywujące.
Aspekt odstąpienia od podpisania umowy musi zostać gruntowanie wyjaśniony, ponieważ wykonawca z Kraśnika z którym ostatecznie burmistrz podpisał umowę jest o 1,5 mln droższy od firmy z Markuszowa.
Kontrola RIO wykazała ( str. 94 protokołu ), że nie „ściągnięto” wymaganego wadium w kwocie 70 000 zł. Przypadek, czy niekompetencja urzędników?
Wykonawca z Kraśnika, za przebudowę drogi do Zbędowic o długości 1,6 km – odcinek jedynie dwukrotnie dłuższy od drogi na Górach - otrzyma około 4 mln zł. Do końca kwietnia poszukiwano podwykonawców. Co może świadczyć, że w trakcie wyboru oferty nie posiadała możliwości wykonawczych w przeciwieństwie do firmy z Markuszowa która posiada duże zaplecze techniczno- maszynowe. Z początkiem maja na budowie rozpoczęto ślamazarnie układanie krawężników. Fakt, że do zakończenia budowy, tj. do września 2021 r jest dużo czasu, to tym bardziej przekonuje, że tą inwestycję mogła wykonywać firma z Markuszowa.
Sprawę można byłoby wyjaśnić, jednak radni nie są skorzy do kontrolowania władzy wykonawczej. Tym samym dają burmistrzowi nieograniczony horyzont zaufania, co jak wiemy przy podobnych inwestycjach kończyło się nie do końca zgodnie z interesem Gminy i pozytywnym wizerunkiem kazimierskiej władzy.
Tylko w 2019 roku straciliśmy nie tylko wizerunek ale setki tysięcy złotych. Niestety, przy akceptacji większości członków Rady Miejskiej.
J.K