Odpadowy temat

Oceń ten artykuł
(2 głosów)

        Na spotkaniu przedwyborczym, które zorganizowałem w Okalu mieszkańcy poruszyli temat, który mnie zszokował. Korzystając z obecności Pana Burmistrza i jego współpracowników poruszyli kwestię dotyczącą składowiska odpadów w Dąbrówce.

        Jak wiadomo, dzięki staraniom Burmistrza Kazimierza Dolnego zlikwidowano komórkę MZK zajmującą się wywożeniem śmieci. Funkcję tę przejęły firmy puławskie. Z jakiego powodu zlikwidowano lokalną jednostkę, tego ani ja ani nikt
z rozsądnie myślących nie jest w stanie zrozumieć. To kolejny ważny temat i na pewno później do niego wrócę.

        Zdaniem oburzonych mieszkańców Okala, Męćmierza i Cholewianki wysypisko śmieci jest od dawna przepełnione. Mieszkańcy wielokrotnie prosili władze Kazimierza o interwencję, jednak bezskutecznie. Wysypisko jest wypełnione po brzegi, śmieci górują już ponad 3 m nad siatką, wiatr rozwiewa je po lesie, jednym słowem - krajobraz po bitwie. Ludzie boją się o swoje zdrowie – mówią wprost „boimy się zarazy”. Burmistrz ze stoickim spokojem mówi – „za rok, może dwa wysypisko zamkniemy, mamy na to fundusze unijne” i dodaje, że „obawa ludzi jest co najmniej przesadna”. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać? Sądzę, że tak.

        Ciekawe jest to, że ze sprawozdania z realizacji Planu Gospodarki Odpadami dla miasta i gminy Kazimierz Dolny za lata 2006 – 2008 wynika, że składowisko w końcu 2008 roku było zapełnione jedynie w ok. 70 %. Niemniej z danych zamieszczonych w Planie Gospodarki Odpadami dla Województwa Lubelskiego (z roku 2008) wynika, że składowisko w Dąbrówce już wtedy było zapełnione w całości. Również ważną kwestią jest to, że zostało ono zaliczone do grupy składowisk nie spełniających wymagań technicznych. Nie przeszkadzało to jednak nikomu, by było cały czas eksploatowane.

        Tym bardziej szokujące jest, że firmy puławskie, które wywożą z Kazimierza odpady na wysypisko w Dąbrówce, korzystali z okazji i - jak twierdzą świadkowie - przywozili śmieci również z innych miejscowości. Jaka była skala tego procederu nie wiadomo. Wszyscy jednak są zgodni co do tego, że nagle śmietnisko w Dąbrówce stało się za małe i należy je zamknąć. Szkoda, że tego konsekwencje ponoszą zwykli obywatele.

Czytany 5332 razy

Komentarze

+3
#4 MIRO 07-12-2010 20:50
NIE TRZEBA MOTOLOTNI. SMRÓD I ŚMIECI WARLAJĄCE SIE PO LESIE JUŻ Z KILKU KILOMETRÓW SĄ ZAUWAŻALNE.NAJGORSZE JEST TO ŻE NIE ZANOSI SIE NA ŻADNE ZAMKNIĘCIE TEGO BAŁAGANU.
-2
#3 tadek 29-11-2010 15:25
zdjęcia z moto lotni agent januszek zadziałał i UWGA UWAGA , wybuduje eko śmietnisko i sam dołoży 500 zł , pewnie dołoży
0
#2 MZK 20-11-2010 06:53
Jak widać odpowiedzialny za powyższy stan jest osobnik który zlikwidował MZK.A to ,że wożono z innych poza gminnych miejscowości śmieci jest faktem.
0
#1 zenga 18-11-2010 16:00
O k...a.!

Dodaj komentarz