Kiedy w Kazimierzu Dolnym niepełnosprawni popłyną statkami
Na prośbę mieszkańców złożyłem postulat, tym razem dot. uporządkowanie terenu w rejonie przystani rzecznej . Zwróciłem się ponadto o rozwiązanie problemu dotyczącego umożliwienia osobom niepełnosprawnym ruchowo, korzystania z usług „Żeglugi Rzecznej”.
Problem jak wiemy nierozwiązywalny jest od lat. Odpowiedz z magistratu „nadejszła” błyskawicznie. Jednak treść odpowiedzi nie jest adekwatna do oczekiwań wielu, zarówno mieszkańców, jak i gości. Jak się wydaje władze miasta niezbyt chętnie chcą angażować się w rozwiązanie "nieswojego" problemu.
Oczywiście mógłbym - jak sugeruje pismo - napisać do właściwych instytucji, jednak uważałem, że bliższa koszula ciału. Uważałem ,że wspólnie możemy więcej i władza wykonawcza zaangażuję się w sprawę - i władza pomoże.
Rok temu było trochę lepiej . Magistrat błyskawicznie zareagował na interwencję dotyczącą naprawy schodów na wale. https://www.januszkowalskikazimierz.pl/z-miasta/z/1968-mowili,ze-wody-polskie-to-samo-zlo.html
Pośpiesznie skierowano pisma tam gdzie trzeba i problem został rozwiązany, ku uciesze wszystkich . Można, można.
Doceniłem w komentarzu burmistrza za skuteczną i szybka interwencję . Teraz także bym chciał, ale czy jest powód?
J.K
Komentarze
Przecież to teren PP Wody Polskie. Po co grać głupa i udawać, że coś się zrobiło?
Przeprowadziłem rozmowę... chyba z@ciekawskim. Haha.
Pan Artur na ułomnego intelektualnie nie wygląda, dobrze wiedział w co wchodzi i jakie poniesie konsekwencje, ale tak to jest jak człowiek podatny jest na błyskotki...
No tak bo reszta mieszkańców może pozwolić sobie na Jaguara XF-a xDDD. Nie róbcie z niego już takiego idioty, to inteligentny człowiek. :)
O mój Boże ofiara. Człowiek z 40stką na karku powinien mieć trochę więcej rozumku a nie do końca życia być Kubusiem Puchatkiem. Sam wybrał samochód,lepsze życie. Coś za coś niech teraz ciągnie ten wóz.
Nareszcie ktoś zaczyna zauważać ,że burmistrz Pomianowski stał się również ofiarą jak większość mieszkańców gminy. Panie Ryszardzie Rybczyński proszę przyjrzeć się sprawie.
Polityka to trudne decyzje ,sztuka kompromisu itd.
Jednak to co obecnie się dzieje w Urzędzie przejdzie do niechlubnych kart historii.
Wszyscy podpowiadacze i dyrygenci burmistrzem Pomianowskim miejcie świadomość ,że zmarnowaliście karierę dobrze zapowiadającemu się samorządowcowi.
Tego już nikt nie odwróci, to wszystko wygląda jak zbity fajans.
Jutro postaram się coś ustalić ,w rozmowie z wiceburmistrzem. Jak na razie udaje się nam rozmawiać. Pytanie na ile wiceburmistrz będzie - nie tyle umiał - mógł odpowiedzieć, co by się nie narazić. tj. pytanie jak długa jest smycz. I nie mówię tego z przekąsem. Dotyczy to zarówno burmistrza Pomianowskiego jak i wice, niezależnie kto nim jest.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.