Pomianowski kopiuje...Grzegorza Dunię, czyli rzecz o Planie.

zdjęcie / domena publiczna /

Ostatnio otrzymałem kilka pism z którymi chciałbym się z Państwem podzielić. Dotyczą sprawy planu przestrzennego dla Kazimierza. Korespondencja którą zamieszczam w załącznikach do pobrania wymieniana była pomiędzy burmistrzem, wojewódzkim konserwatorem zabytków a projektantem MPZP.

Plan mógł zostać uchwalony jeszcze w 2019 r., ale tak się nie stało. W planie znajduje się działka 655/6, której procedowanie trwa od 2004, stanowiąca moją współwłasność, kuła w oczy nie tylko burmistrza Pomianowskiego. Klasycznie podjęto również działania nieformalne, aby wywrócić plan do góry kołami i przedstawić to opinii publicznej, że to moja wina... 

Na podstawie niemerytorycznych pism pana Grabczaka, Pomianowski i konserwator D. Kopciowski wytworzyli dokumenty następnie  scenariusz, który został realizowany podczas XV sesji Rady Miejskiej 17 lutego 2020 r https://youtu.be/bRgfJ5mZVds?t=2895  

Z uwagi na trwające śledztwo 2Ds 575/2020 nie mogę ujawnić informacji, które znajdują się w aktach. Zrobię to tuż po jego zakończeniu.

Pisma Grabczaka na które oficjalnie powołuje się Konserwator są wątpliwym argumentem.

Można przypuszczać, że burmistrz by nie narazić się na kompromitację uchylenia uchwały przez nadzór Wojewody, bądź w WSA, przygotuje uchwałę o wyłączaniu działki 655/6 z planu ogólnego.

J.K