Wraca problem drogi za "Starą Chatą"
Zdjęcia i filmy otrzymałem od właściciela posesji
Wraca sprawa drogi prowadzącej do „Czarnego”. Od razu sprostuję – by nie narazić się na kolejne procesy sądowe - że „Czarny” to nie „Czarny” . I „Czarny" to nie wąwóz, a głębocznica etc.
Zawczasu także objaśniam, że nie chodzi o betonowanie… (sensu stricto) a układanie żelbetowych płyt na podbudowie betonowej.
Obwieszczam wszem i wobec, że to nie burmistrz Pomianowski „betonował” wąwóz a firma, która została wyłoniona (legalnie) w drodze przetargu itd.
Troszkę sobie dworuję ale jak można inaczej znieść to co się dzieje... Najprostsze możliwie roboty stwarzają urzędnikom problem porównywalny z zaoraniem Księżyca.
W ubiegłym roku nie dokończono utwardzania drogi na odcinku około 180 m od ulicy Doły. Właśnie dlatego, że w działce gminnej rosły drzewa. I nie tam jakieś samosiejki ale wiekowe akacje, wierzby itp.
Obecnie trwa wycinka drzew na rzeczonej drodze. Spowodowało to konflikt z właścicielem drzew. Zdaniem władz miasta, drzewa rosną na działce gminnej, a wycinka ma charakter sanitarny. Właściciel gruntów protestuje i uważa działania magistratu jako bezprawne. Jest przekonany, że drzewa rosną w jego działce. Jak twierdzi sadził je wiek temu pradziad właściciela.
Właściciel „Starej Chaty” zapewnia, że drogi nikt nie przesuwał i od pokoleń jej przebieg nie uległ zmianie. A błąd jest w papierach…
Powstał zatem spór, a drzewa wycinane są w asyście policji .
Jak ustaliłem w referacie inwestycji (RIFE) kazimierskiego magistratu droga - na mapie - powstała zaledwie 10 lat temu. Tyle informacji .
Obecnie właściciel złożył wniosek do magistratu o wstrzymanie robót i wykonanie rozgraniczenia. Zapowiada również, że prawnie zmusi Gminę do oddania zaanektowanej własności.
Tak się składa, że obecna sytuacja jak wygląda podobnie do sporu o przebieg drogi Szkolna - Góry. Jak wiemy Gmina przegrała sprawę w sądzie.
Zaproponowałem racjonalne rozwiązanie, żeby magistrat formalnie przejął zajeżdżaną drogę, która jest „niczyja", ponieważ stanowi własność „wspólnoty wsi Wylągi”. Jednak urzędnicy zdając sobie sprawę że w takim przypadku, tok formalnoprawny jest długi, wiec stoją przy swoim.
Jak się wydaje "Spółdzielnia Filmowa" wkrótce nakręci kolejny film pt. „Stop manipulacji".
Zatem czekamy na otwarcie nowego sezonu filmowego z niecierpliwością .
J.K
Galeria
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
- Ilustracja Ilustracja
https://www.januszkowalskikazimierz.pl/z-miasta/z/2247-wraca-problem-drogi-za-stara-chata.html#sigProId2df582e082
Komentarze
Przed chwilą. Janusz Kowalski / @ Roman. ten MĄDRZEJSZY/ ma przestać byc wiceministrem. To decyzja pana Sasina. @ Roman. Czaisz, kto zacz ?.
Jestem stroną w sprawie i nic nie wiedziałem że Gmina bez mojej wiedzy wytyczyła pas drogowy szerokości 3 metry na mojej posesji bez rozgraniczenia a wice burmistrz powołuje się na słupki rozgraniczające mnie z sąsiadką które usadowiliśmy z sąsiadką a nie z Gmina i samowolnie bez mojej wiedzy i powiadomienia wycina drzewa które sądził mój dziadek przy drodze wierzby i akacje a pradziadek zrobił tą drogę
MADRZEJSZY OD ciebie
No właśnie, ale " właściciele" twierdzą, że ważne jest " jak było". Znam to z autopsji.
pisałam, że są słupki
ale nikt jej nie buduje i ludzie jeżdżą tam gdzie od dawna "wyjeżdżone"
A czy dokonano pomiarów geodezyjnych działek tworzacych drogę ?. Zakladam się o " stówę", że własciciele będą ZDUMIENI, że użytkowali NIE SWOJE. Będą też sytuacje, że z ich własności korzystali WSZYSCY, w tym TURYŚCI.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.