Wydrukuj tę stronę

Obrady XXIII sesji Rady Miejskiej - krótki komentarz

Oceń ten artykuł
(8 głosów)

Wczoraj ( 18.12.2020 )  odbyła się XXIII sesja Rady Miejskiej. Przebiegła w iście sielskiej… atmosferze.

Gdyby nie kilka małych incydentów ,  byłoby naprawdę miło .Tuż przed rozpoczęciem obrad małe  faux pas  Burmistrza. Wtargnąwszy na  „salę obrad” , pewny siebie, burmistrz zwrócił mi uwagę następującymi słowami :  ”co pan  tutaj robi „ ?! Ironicznie dodał ,czy przypadkiem nie jestem uprzywilejowany….? Uświadamiając wszem i wobec , że sesja ma charakter  zdalny.

Nieśmiało odpowiedziałem panu burmistrzowi , że  nie jestem uprzywilejowany. Chociaż  zważywszy na zainteresowanie moją osobą,  nabrałem pewnych wątpliwości . Po czym przeprosiłem „wszystkich „  za swoją obecność.

Nie wypadało przecież zwracać  uwagi zarządcy z „ Celejowskiej ”,że jest to sesja Rady Miejskiej . Zatem  burmistrz jest bardziej gościem niż gospodarzem.

Transmisja z obrad jest do obejrzenia na  Facebooku oraz na kanale  You Tube „Blog Kazimierski” .

W szkole ,gdzie odbywają się obrady nadal nie mamy szybkiego Internetu .W wypasionym obiekcie , dostęp do sieci jedynie z telefonu.  

Na komentarz zasługuje pkt.4 porządku obrad. Informacje Przewodniczącego Rady Miejskiej.

Mirosław Opoka, przewodniczący RM  poinformował o korespondencji nadesłanej do Rady https://youtu.be/49orsWrtF84?t=145

Zręcznie chytrzył , pisma czytał tak , aby przyniosło pożądany efekt...

Eksponowane było  pismo z Prokuratury  informujące o odmowie wszczęcia śledztwa ws. drogi na „Brzeziny”.

W tym przypadku padły nazwiska autorów zawiadomienia , radnego Kowalskiego  i R. Rybczyńskiego.

Mało kto wie, że  pierwszym „donosicielem” w sprawie nieszczęsnej drogi w Bochotnicy  był sam burmistrz.

Już po raz a trzeci w tej samej sprawie złożył zażalenie na rozstrzygnięcie puławskiej  prokuratury . Jednak o tym fakcie sza.

Kompletnie zignorowane zostały pisma mieszkańców  w tym bloku „Rotacyjnego” i innych obywateli . Zauważył to po raz kolejny radny Nieradka. Jak widać obecna administracja przy Senatorskiej 5 mieszkańców traktuje  obcesowo, jak przysłowiowy  „gorszy sort”. A raczej z podziałem  - „swoi” i „obcy”.

Konkludując, w  rewersie mamy inne pismo, które zręcznie odczytał M. Opoka .

W tym przypadku  skierowane do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego  przeze mnie w przedmiocie  wyłączenia LWKZ w Lublinie z procedury uzgadniania planu przestrzennego dla Kazimierza .

Jest to wypadkowa intryg i knowań jakie burmistrz Pomianowski wraz  zapleczem…prowadził wobec radnego Kowalskiego, wikłając przy tym organ LWKZ w Lublinie. O sprawie wkrótce... 

W tym przypadku Przewodniczący Rady poinformował jedynie ,że pismo do Ministerstwa wpłynęło od mieszkańca...

Zapewniam ,że mój podpis znany jest w magistracie na wyrywki. 

Zapewne zabroniono panu Przewodniczącemu poinformować o tym fakcie opinię publiczną.   

Wszak oczywistym jest ,że gdybym nie był radnym ,tych problemów bym nie miał ,co zresztą miałem zapowiedziane. 

Szerzej o intrygach  i całym galimatiasie z planem przestrzennego w niedalekiej przyszłości .

Sukcesywnie będę zamieszczał pisma dokumenty, w przedmiotowej sprawie. 

Oficjalnie zaczęło od  „Pearl Harbor” na XV sesji Rady Miejskiej,17 lutego 2020 r. Co było zaplanowane z wyrachowaniem.

Konsekwencje intryg Pomianowskiego i jego ludzi będą wielowymiarowe. Dotkną bez wątpienia wielu mieszkańców, którzy są nieświadomi co ich czeka. Celem samym w sobie miało być nieuchwalenie przez Radę mpzp dla Kazimierza, które od  lipca 2019 r jest gotowe do uchwalenia.

Pomianowski świadomie podjął takie działania , tylko dlatego, że korzystne zapisy w mpzp miała działka 655/6,stanowiąca moją współwłasność .

Akcja ,przeciw mojej skromnej osobie planowana była od dawna. Zadaniem kolegi Pomianowskiego,  Pawła Grabczaka , zmiany w mpzp dla działki 655/6 były niesprawiedliwe .

Pisał o tym w lipcu 2019 r (Grabczak & Świderska ) na "Kazimierz Komentuje". Obecnie artykuł znikł...ze strony.   

Pod wpływem pisma Grabczaka Konserwator -wbrew prawomocnym decyzjom wydanym przez LWKZ w Lublinie - wystosował pismo do Burmistrza W zasadzie nie mające żadnej rangi prawnej ale jednak D. Kopciowski pisze ,że uzgadniając plan dla działki 655/6 był nieświadom...

Oczy otworzył mu P. Grabczak, Pismo LWKZ z grudnia 2019 było przykrywką .Moim zdaniem powstało w uzgodnieniu z  burmistrzem, któremu A. Pomianowski nadał rangę dogmatu.   

Na koniec dobra  informacja dla wybranych... – zapewne tych swoich. Planowane są indywidualne zmiany  w studium i planie przestrzennym na obrzeżach miasta – zapowiedział  burmistrz na wczorajszej sesji . Nie wiemy w prawdzie  komu ten przywilej przypadnie ale na pewno tak będzie .

Sprawę zmian w mpzp  będzie pilotował  wiceburmistrz Godlewski. Zapewniam ,że w tym temacie jest naprawdę dobry .

Legitymizował w swoich komentarzach  „słynną „ budowę w Mięćmierzu, jako mieszkaniec . Jako burmistrz może znacznie więcej...

W sprawozdaniu wczorajszej sesji Burmistrz Pomianowski nawiązał do  spotkania jakie miało miejsce  u Marszałka Stawiarskiego ws. przyszłości „Term w Celejowie” . Zapewnił o wsparciu tego projektu . Podobnie wypowiadał się  o „Parku Wodnym ”  w Witoszynie  https://youtu.be/49orsWrtF84?t=686

Jak zatem czytać i zrozumieć zamiary burmistrza w sprawie mojej działki? 

W czasie interpelacji , padły dość istotne  kwestie . Zapomniane sprawy przypomniał  radny Krzysztof Nieradka . Szkoda tylko ,że dopiero  po dwóch latach radny zrozumiał reguły , które  toczą kazimierski samorząd . W prawdzie nie odbudujemy  potencjału ,który tkwił w ludziach  ale   warto wsłuchać się w głos radnego. To jest naprawdę mocne  https://youtu.be/2FX0L4LDv7I?t=972

Dla kontrastu... podziękowania dla Burmistrza od radnej Justyny Olejarz  https://youtu.be/2FX0L4LDv7I?t=1381

Żeby nie było ,że jestem stronniczy. 

J.K

Czytany 4364 razy