Równi i równiejsi, czyli realia Kazimierza Dolnego
Na czwartkowej sesji ,gdzie uchwalano plan przestępczy dla Kazimierza, pytałem o różnice w zapisach dla obu stacji narciarskich z terenu Kazimierza . Jedna o symbolu 1aUS znajduje się naprzeciw oczyszczalni ścieków, tzw. „szpitalne”. Dziewicze tereny , unikalne pod względem przyrodniczo krajobrazowym w przeszłości należały do Fundacji św. Anny. Lata temu poświeciłem temu zagadnieniu kilka notek https://www.januszkowalskikazimierz.pl/z-miasta/z/57-huragan-k%C5%82amstwa.html czytaj także; https://www.januszkowalskikazimierz.pl/z-miasta/z/60-stacja-narciarska-kazimierz.html .
Dla tego terenu burmistrz Pomianowski zafundował w Planie kontrowersyjne zapisy https://www.januszkowalskikazimierz.pl/z-miasta/z/2438-radni-przepchneli-plan-niezgodny-ze-studium.html
Między innymi cały teren 60800m2 jest budowlany. Powierzchnia zabudowy może wynosić 3000 m2 w dowolnym miejscu na całym obszarze terenu stacji ( 6.8 ha)
Nie ma także ograniczeń co do dalszego przekształcania tego terenu w „patelnię” itd.,itp.
Dla sąsiedniego stoku narciarskiego znajdującego się przy Norowym Dole, także autorstwa Artura Pomianowskiego zapisy są „głodowe” . Powierzchnia zabudowy nie 3000 m2 a 200, ( dwieście metrów kwadratowych ) . Przy czym teren dawnego Stoku jest o hektar większy.
No i bezwzględny zakaz ingerencji w piękno przyrody…
O te kwestie pytałem na sesji ,30 grudnia 2021 r . Wiceburmistrz B. Godlewski powiedział , najogólniej rzecz ujmując, że nie ma różnic w zapisach w planie miejscowym. I ,że wszystko jest jak należy . Fakty są jednoznaczne, miażdżące doktrynę władz Kazimierza. Wystarczy wczytać się w dokumenty.
Sprawa jest o tyle istotna, że skąpe zapisy w mpzp dla dawnego Stoku, utrudniają, czy wręcz uniemożliwiają, jakiekolwiek zainteresowanie inwestorów ,którzy chcieliby reaktywować historyczny stok narciarski.
Teren ten ma też swoją niechlubną historię . Pisałem o tym dekadę temu.
Okazuje się ,że rodzina i znajomi królika mają inne plany względem dawnego stoku. Ustami Barta Go Dlewskiego, wypowiedziane na sesji , opinia publiczna została poinformowana, że teren dawnego stoku zostanie zabudowany. Na dole hotele , pensjonaty , ku górze , zabudowa mieszkaniowa. Wszystko to ma się znaleźć w przygotowywanym przez Pomianowskiego nowym stadium (sic) .
Teren który Wajda uświęcił w „Kronice wypadków miłosnych”, jest wyjątkowy. Nic dziwnego ,że duży pieniądz chce się tam zaparkować.
Jest taka opinia w Kazimierzu, że to co dzisiaj jest szokiem, niewyobrażalnym absurdem, jutro staje się normą, czymś oczywistym.
Takie rzeczy będą się działy nadal , obecnie z zdwojoną siłą, dopóty ,dopóki nie wyzwolimy się z terani interesownisiów z Archidiakońskiej 4 w Lublinie. No i… ,rzecz oczywista , dopóki w samorządach będą ludzie pokroju samorządowców z Kazimierza .
J.K
zdjęcie : zapisy w studium z 2015 r teren 2 US ( dawny stok przy Norowym Dole )
Zapisy w mpzp uchwalony 30.12.2021 r dawny Stok 2US
Studiem z 2015 , Stacja Narciarska Kazimierz teren 1US
Plan ( MPZP ) z 30.12.2021 roku Stacja Narciarska Kazimierz 1a.US
Komentarze
Jeśli to co pan Janusz pisze potwierdzi się , konieczne jest zawiadomić organy ścigania . Radnymi także w tym udział nimi również powinna zająć się prokuratura . Wszak Rada Miasta podjęła uchwałę ,zaświadczając o zgodności planu przestrzennego ze studium. Na jakiej podstawie pytam . Z obrad Komisji, jak i sesji nie wynika ,że radni w najmniejszym stopniu mieli świadomość nad czym głosowali .
Zarówno na na komisja jak i na sesji nikt poza Kowalskim Rybczyńskim i Dołęgą nie zabrał głosu.
To jest aberracja i profanacja samorządu. Naprawdę to koniec !
Wyrazni widać, że to saMo miejsce NIE JEST TYM SAMYM. Świadczy to DOBITNIE o rozminięciu się planu ze studium.
Panie radny. Zapowiedział Pan zaskarżenie planu do Sądu. Czy uwaza pan, że te dwa obrazy wystarczą, by Sąd przyjął sprawę do rozstrzygnięcia liczac, że to on powoła biegłych , by ocenili tę sytuację , czy też pan wniesię o podjecie uchwały Rady, by sprawę poddać zewnętrznemu audytowi? Wydaje się, że to drugie byłoby konieczne. Najlepiej PROBLEM ten w formie skargi złożyć do Wojewody ..
ps. Przedkłada nam Pan dokumenty, które są skomplikowane, które wymagają dużej wiedzy i czasu by je analizować. Ten OGROM, najprawdopodobniej skłonił tych 12 stu radnych do przytaknięcia panu Pomianowskiemu / czytaj Godlewskiemu/ , bo uznali, że nie wypada radnemu przyznać się do czegoś o czym nie ma bladego pojęcia, czego nawet nie analizował ale wie, że radny ma obowiązek uczestniczyć w uchwalaniu to i uchwalili.
ps. Zastrzegam, że być może ja się mylę, bo przyznam uczciwie, że również nie znam się na opisie i mapkach studium i planów mzp, ale te dwie mapki ze studium i planu zdecydowanie się różnią. Być może w okresie 2015 - 2021 było studium zmienione o czym publika i radni nie wiedzą, ale przecież zmiana studium to też OBOWIAZKOWA uchwała rady, która nawet potrzebna jest w zamierzeniu jego zmiany, a więc 2 uchwały: o zamierzeniu , i o uchwaleniu.
.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.