"...Wolnośc to skrzypce z których dźwięków cud
Potrafi wyczarować mistrza trud
Lecz kiedy zagra na nich kiepski gracz
To słychać będzie tylko pisk, zgrzyt, płacz..."
Appreciating the dedication you put into your website and detailed information you provide. It's nice to come across a blog every once in a while that isn't the same out of date rehashed information. Wonderful read! I've bookmarked your site and I'm including your RSS feeds to my Google account.
@grymas 50,co salon to konwencja. Można klapsa,można paskiem, można czubkiem buta. Odwiedź nonsensopedię - polską encyklopedię humoru, pogłębisz swoją wiedzę. W zasadzie jednak spór jest jałowy, gdyż nie chodzi oto CZYM lecz KTO.
Pozostanę przy swoim. "Kopanie", to nie salon. Wielokrotnie brałem udział w *****NIAKU. To tak , po naszemu, bo gdzie mi do SALONU, ale i w tym przypadku uderzaliśmy wypiety tyłek dłonią. Cholera. Toż to salonowiec. To tak, jak w " Mieszczanin , szlachcicem" . Nie wiedział, że mowi prozą/ Nisko sie klaniam.
@grymas 50,co salon to konwencja. Można klapsa,można paskiem, można czubkiem buta. Odwiedź nonsensopedię - polską encyklopedię humoru, pogłębisz swoją wiedzę. W zasadzie jednak spór jest jałowy, gdyż nie chodzi oto CZYM lecz KTO.
"... wprawdzie zarzuty zostały sformułowane i wyartykułowane przez Panią Skarbnik (...) w moim najgłębszym przekonaniu ich prawdziwym autorem jest burmistrz". Tak oto z najgłębszych przekonań jednego z teatralnych statystów rodzi się dramat. Dramat porównywalny z grą w salonowca. Znamy tę zabawę? Trzeba odgadnąć (mając zawiązane oczy) kto nas kopnął w tylną część ciała.Kopniaki dostajemy tak długo, dopóki nie zgadniemy. No chyba,że sąd odgadnie za nas.
Teatr to dziwny teatr jedyny , gdzie sens gdzie treść czort jeden zna.Tam fortepiany i mandoliny... Co jest fałszywe to fałszywe, co mnie się zdaje to się zdaje a pani nigdy nie zrozumie co to jest tango Anawa. Marek Grechuta "Tango Anawa"
Nie mas pojecia na czym polega " salonowiec" Tak w skrocie. Nikt nikogo NIE KOPIE.
@??? doprawdy powiadam Ci, nawet nie jesteś świadom/a, jak radosną Nam nowinę głosisz-otóż oszalałemu z bezradności saloonowi pozostała jeno zabawa w salonowca...Koniec widać bliski ...
"... wprawdzie zarzuty zostały sformułowane i wyartykułowane przez Panią Skarbnik (...) w moim najgłębszym przekonaniu ich prawdziwym autorem jest burmistrz". Tak oto z najgłębszych przekonań jednego z teatralnych statystów rodzi się dramat. Dramat porównywalny z grą w salonowca. Znamy tę zabawę? Trzeba odgadnąć (mając zawiązane oczy) kto nas kopnął w tylną część ciała.Kopniaki dostajemy tak długo, dopóki nie zgadniemy. No chyba,że sąd odgadnie za nas.
Teatr to dziwny teatr jedyny , gdzie sens gdzie treść czort jeden zna.Tam fortepiany i mandoliny... Co jest fałszywe to fałszywe, co mnie się zdaje to się zdaje a pani nigdy nie zrozumie co to jest tango Anawa. Marek Grechuta "Tango Anawa"
@andrzej, jakoś nie zauważyłem, aby tych paru, o których mówisz napuszczało na siebie nawzajem ludzi,szczuło i sklócało społeczeństwo. Gadasz bajki @andrzeju, co innego... Spróbuj mu nadępnąć na wielkie ego ...,to popamiętasz.
Ale zdaje się, że jesteś w jego stronnictwie, więc krzywda Ci się nie stanie...
Komentarze
information you provide. It's nice to come across a blog every once in a while that isn't the same
out of date rehashed information. Wonderful read!
I've bookmarked your site and I'm including your RSS feeds to my Google account.
My webpage; kliknij: logopond.com/.../145385
Pozostanę przy swoim. "Kopanie", to nie salon. Wielokrotnie brałem udział w *****NIAKU. To tak , po naszemu, bo gdzie mi do SALONU, ale i w tym przypadku uderzaliśmy wypiety tyłek dłonią. Cholera. Toż to salonowiec. To tak, jak w " Mieszczanin , szlachcicem" . Nie wiedział, że mowi prozą/
Nisko sie klaniam.
Można klapsa,można paskiem, można czubkiem buta.
Odwiedź nonsensopedię - polską encyklopedię humoru, pogłębisz swoją wiedzę.
W zasadzie jednak spór jest jałowy, gdyż nie chodzi oto CZYM lecz KTO.
@ss, @andrzej rozczarowujecie mnie, nic sie nie staracie, jak przystało na gorliwych neofitów.
Do pełnego wachlarz wyświechtanych chwytów brakuje jeszcze zarzutów o mowę nienawiści i antysemityzm .
Nie mas pojecia na czym polega " salonowiec" Tak w skrocie. Nikt nikogo NIE KOPIE.
zgadzam się......
Tak oto z najgłębszych przekonań jednego z teatralnych statystów rodzi się dramat.
Dramat porównywalny z grą w salonowca.
Znamy tę zabawę?
Trzeba odgadnąć (mając zawiązane oczy) kto nas kopnął w tylną część ciała.Kopniaki dostajemy tak długo, dopóki nie zgadniemy.
No chyba,że sąd odgadnie za nas.
Teatr to dziwny teatr jedyny , gdzie sens gdzie treść czort jeden zna.Tam fortepiany i mandoliny...
Co jest fałszywe to fałszywe,
co mnie się zdaje to się zdaje
a pani nigdy nie zrozumie
co to jest tango Anawa.
Marek Grechuta "Tango Anawa"
Ale zdaje się, że jesteś w jego stronnictwie, więc krzywda Ci się nie stanie...
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.