Czart w drodze, czy ignorancja urzędników?

W gminie stan dróg jak  wiadomo jest katastrofalny, dziury, wyboje, wyrwy, to obraz  dnia codziennego, niezmieniający się od lat. Jedynie  drogi nowe przez pierwszy okres użytkowania są w stanie zadawalającym. Ale wśród wszystkich dróg ulica Zamkowa się wyróżnia. Otóż co roku na wysokości  sklepu Veritas dochodzi do kilku awarii samochodów poprzez  uszkodzenie misek olejowych. W tym miejscu od  lat  na brukowanej  drodze wystaje garb, powstały przez niewłaściwy remont  drogi . Wczoraj wieczorem sezon urywania misek  olejowych w pojazdach został  rozpoczęty. W tym samym miejscu co zawsze  urwana została miska olejowa samochodu. Wyciekający  olej z silnika  widoczny jest do Czerniaw. Wielokrotne interwencje w tej sprawie nie wzruszają, zarówno  urzędników ,jak również  lokalnej władzy wykonawczej. Co ciekawe ostatnia interpelacja w tej sprawie zgłaszana  przeze mnie jesienią  ubiegłego roku   znikła z protokołu posiedzenia komisji-to  norma, dobrze ,że zachowała się pamięć elektroniczna. W  sprawie urywanych misek … na ulicy Zamkowej  interweniowała  również Policja, niestety efektów  brak. Większość kierowców  niestety nie zdaje sobie sprawy, że za ten stan  rzeczy odpowiada magistrat. To na nim ciąży odpowiedzialność za uszkodzone pojazdy, a konsekwencją jest zwrot kosztów naprawy, bądź odszkodowań. Pytanie zasadnicze, co burmistrzowi się lepiej opłaci  wypłacanie odszkodowań, czy naprawa kilku metrów kwadratowych  drogi ulicy Zamkowej?

J.K