Burmistrz o pojednaniu, braterstwie i budowie szkoły,czyli propaganda przedwyborcza w pełnej krasie.
W czasie ostatniego sławetnego spotkania z mieszkańcami Okala poruszone zostały również inne ważne sprawy, chociażby takie jak podział pieniędzy z funduszu sołeckiego ,niedokończone inwestycje i plany na przyszłość. Grzegorz Dunia zważywszy na fakt zbliżających się wyborów poruszył istotne kwestie, tak ważne z punktu widzenia tzw PR. Mówił o pojednaniu i braterstwie(sic).Zachęcał do zażegnania rzekomych waśni -urojonych w głowie pana burmistrza i prezesa Bartka- między Okalem, a Mięćmierzem .Na koniec pan burmistrz mówił o szkole. Tyle tylko ,że z jakoś coraz bardziej z obawą. W pewność szybkiego wybudowania szkoły już nikt nie wierzy. Jak słychać sam burmistrz ma wątpliwości. A jeszcze nie tak dawno wiosną tego roku burmistrz pewny siebie grzmiał, że prace przy budowie szkoły na dobre rozpoczną się jesienią tego roku. Należy podkreślić, że latem 2011 roku zarówno burmistrz jak i prezes Pniewski zapewniali ,że szkoła powstanie do końca 2013 roku( jeśli radni nie będą przeszkadzać) .Warunkiem była zgoda na rozbiórkę szkoły .Burmistrz od początku był zwolennikiem budowy szkoły od podstaw( czytaj budowy dla siebie pomnika). W 2012 roku zapewniał ,że budowa nowej szkoły zostanie ukończona do 2014 r. Z roku na rok przesuwał termin realizacji inwestycji, chciał dotrwać do wyborów. I grać w kampanii wyborczej szkołą, tak jak grał przez dwie kadencję realizacją projektu studium. Jedno jest pewne. Szkoła musi powstać ale na pewno nie zbuduje jej burmistrz Grzegorz Dunia. I może nie dla tego, że nie potrafiłby (jakby był burmistrzem) ale dlatego, że nie może. Nie ma do tego moralnego prawa.
J.K
Burmistrz Dunia o pojednaniu i braterstwie,
Burmistrz o budowie nowej szkoły.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.